Historia Pana Romana

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Ktoś powiedział, że w życiu są dwie pewne rzeczy: śmierć i podatki. Świadomość ekonomiczna i finansowa w Polsce jest ciągle niezbyt wysoka. Zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak dużo płacimy podatków i to praktycznie każdego dnia. Często nie wiemy nawet, z jakiego tytułu mamy zapłacić podatek i dlaczego państwo nam odbiera nasze pieniądze.(C) MillionYou.com

W demokratycznym państwie miejscem, gdzie zapadają decyzje co do wysokości podatków jest parlament. Pamiętajmy zatem, że głosując na różne ugrupowania polityczne, w pośredni (niestety) sposób decydujemy o wysokości podatków. Warto pamiętać, że piękne obietnice o rozdawaniu publicznych pieniędzy zazwyczaj muszą skutkować podniesieniem podatków, a zatem ucierpi na tym przede wszystkim nasz portfel. Państwo funkcjonuje głównie dzięki podatnikom, którzy z własnych, ciężko zarobionych pieniędzy finansują budżet państwa. Wyższe wydatki budżetowe państwa to wyższe podatki dla nas wszystkich. Twój głos ma zatem wpływ na to, ile oddasz państwu swoich pieniędzy lub inaczej – bardziej precyzyjnie – ile twoich pieniędzy zabierze ci państwo i na co je przeznaczy.

O podatkach wokół nas opowiada historia zwyczajnego człowieka - Pana Romana:

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)