Przez długie dziesięciolecia żyliśmy w dogmacie nieustannego wzrostu gospodarczego i kulcie PKB. Wzrost gospodarczy był i jeszcze jest (choć w coraz słabszym stopniu) miernikiem rozwoju. Na nim skupia się uwaga społeczna i gospodarcza. Przy rosnącej wydajności trudno ciągle zwiększać PKB. Bo jednocześnie nie chcemy bezrobocia, wiec pozostaje nam... coraz więcej i więcej konsumować. Dla przemysłu najwygodniejsze są towary jednorazowego użytku i bardzo krótkim okresie użytkowania. Nie warto niczego naprawiać tylko wyrzucać i kupować nowe. Stąd bardzo krótkie terminy gwarancji. W rezultacie mimo wzrostu wydajności pracy... pracujemy długo i wytwarzamy ogromne ilości śmieci.
Społeczeństwa już od jakiegoś czasu dostrzegają ten paradoks. Próbując wyrwać się z zaklętego kręgu wprowadza się nowe wskaźniki, akcentujące przede wszystkim dobrostan i jakość życia a nie PKB. Od niedawna w użyciu są takie wskaźniki jak: HPI - Happy Planet Index Wskaźnik Szczęśliwej Planety (Światowy Wskaźnik Szczęścia), HDI - Human Development Index, Wskaźnik rozwoju społecznego, WHR - światowy raporty szczęśliwości.
Zmienia się także nasz styl życia i priorytety. W latach 90. XX wieku powstała zasada 3 razy R, którą w polskiej wersji propagowałem jako Zasada 3 razy U: Unikaj kupowania rzeczy zbędnych, Użyj jeszcze raz, Utylizuj (czyli poddaj recyklingowi). Jakkolwiek narodził się także minimalizm jako styl życia, to potrzeby zmiany stylu życia są coraz pilniejsze. Stąd powstała zasada 5 x R (a nawet 7 x R). Ostatnio formułowana jest także w postaci hasła: zero waste - bez odpadów, zero odpadów.
Głównym celem jest refleksja konsumencka nad śladem węglowym, jaki wytwarzamy w czasie konsumpcji. Mamy wybór. Chcemy ograniczyć ilości odpadów nie rezygnując z postępu technologicznego. I przede wszystkim podnosić jakoś życia (w tym zdrowia).
Zasada 5 razy R to mnemotechniczne odniesienie się do zmniejszenia wytwarzania odpadów, w nawiązaniu do słów zaczynających się na R.
Reduce – redukuj tak jak możesz ilość odpadów. Krytycznie odnieść się do nadmiernej konsumpcji i nadmiernej produkcji jak również zwracaj uwagę na to, z czego są wytwarzane dobra konsumpcyjne. Obecnie najbardziej nam zależy na zredukowaniu odpadów plastikowych (tworzyw sztucznych), gdyż nagromadziło się ich bardzo dużo w naszym środowisku. Jest to więc redukcja konsumpcji i zmiana konsumpcji na mniej odpadową, zero waste. Z preferencją do obiegu zamkniętego. Refuse - Odmawiaj – w sklepie woreczków jednorazowych, słomek, patyczków, ulotek itd. To nic, że to "za darmo" wciskane jest w formie promocji. To, czego nie weźmiesz, nie przyjmiesz czy nawet nie kupisz nie stanie się dla ciebie potencjalnym śmieciem, dla którego trzeba będzie szukać rozwiązania w innym miejscu piramidy. Odmów sobie kolejnego zakupu, sukienki, bluzki, gadżetu. Chcesz mieć nowe? Może lepiej się z kimś wymieć lub artystycznie przetworzyć . Ogranicz – nie wszystkiego można sobie odmówić całkowicie. Ale można zmniejszyć ilość kupowanych towarów. Czy rzeczywiście aż tyle rzeczy potrzebujemy? Ogranicz swoją konsumpcję, w zamian konsumuj więcej kultury i relacji międzyludzkich. W jakimś sensie jest to odmaterializowanie konsumpcji i produkcji.
Reuse – użyj powtórnie, preferuj towary wielokrotnego użytku a nie jednorazowe. Preferuj te, które daja się naprawiac i mają dłuższy termin uzytkowania. Na przykład zwrotna szklana butelka Czyli w sklepie wybieraj towary ze zwrotnymi (kaucjonowane) opakowaniami szklanymi. U góry na fotografii widać malowana butelkę. Poprzez pomalowanie nadałem jej nową, użytkowa wartość (dekoracja i wazon na kwiaty). Taki sposób postępowania można nazwać także upcyklingiem (up-cykling). Użyj ponownie – kreatywnie poszukaj drugiego życia dla przedmiotów. Ja na przykład maluje stare butelki i słoiki. A z innych opakować uczę się wytwarzać opakowania na okolicznościowe prezenty.
Recycle – czyli segregacja i poddawanie odpadów procesowi recyklingu. Najpierw trzeba selektywnej zboki odpadów, potem ich wykorzystanie jako surowców do dalszej produkcji. Dzięki recyklingowi nie rosną wysypiska śmieci i nie wykorzystujemy tak dużo surowców, czerpanych z Ziemi.
Recover – odnosi się do pozyskiwania energii z odpadów. Może być to biogazownia i biogaz (głownie z materii organicznej) ae także nowoczesne spalarnie, do których trafiają produkty nie nadające się do recyklingu z różnych powodów a możliwe do spalenia. Energia cieplna jest wykorzystywana przez sam zakład, co istotne, czasem potrafi także zaspokoić częściowe zapotrzebowanie na energię miasta. Biogaz z kolei może być uzupełnieniem dla energetyki ze źródeł odnawialnych takich jak wiatr i energia słoneczna.
Renew – odnosi się do konieczności odnawiania zasobów. Ważny jest więc surowiec, z którego produkowane są towary. Powinien być jak najbardziej odnawialny. To nie tylko wykorzystywanie drewna, papieru, włókien naturalnych ale i opracowywanie nowych tworzyw, które będą spełniały ten postulat.
Pojawiają się także i inne słowa na R, np. Rot - kompostuj odpady organiczne. Kompostuj – w ten sposób można także wpłynąć na zwiększona sekwestrację węgla. Ja spróbuję kompostować pod blokiem, by użyźniać okoliczne trawniki i zwiększać zawartość próchnicy w glebie,
Rethink - przemyśl na nowo swoje przyzwyczajenia i nawyki. Może coś da się zmienić. Każda mała decyzja przekłada się na duży postęp, jeśli jest wielokrotnie powtarzana:
Odmawiaj (Refuse) tego czego nie potrzebujesz
Ograniczaj (Reduce) to co jest ci potrzebne
Użyj ponownie (Reuse) to co już masz
Oddaj do recyklingu (Recycle) to czego nie możesz już użyć
Kompostuj (Rot) to czego nie możesz zjeść
Notka o autorze: Prof. dr hab. Stanisław Czachorowski jest biologiem, ekologiem, nauczycielem i miłośnikiem filozofii przyrody, pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Niniejszy wpis ukazał się na jego blogu Profesorskie Gadanie. Licencja CC-BY.