Niewykorzystany potencjał muzeum?

fot. Brama Poznania ICHOT, fot. Ł Gdak

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Są niemal wszędzie. W małych i dużych miastach, przy szkołach w formie izb pamięci i w wielofunkcyjnych obiektach edukacyjnych. Hipernowoczesne i z tradycyjnymi ekspozycjami. Państwowe i prywatne. Poświęcone miastom, konkretnym osobom, gałęziom gospodarki, zdarzeniom, instytucjom i całym społecznościom. Dziś na nowo je definiujemy i nadajemy nowe funkcje.

Czy rzeczywisty potencjał muzeum jest w pełni w edukacji wykorzystany? Muzea nadal kojarzone są jedynie z wycieczką i incydentalnym wyjściem ze szkoły. A przecież ich przestrzeń to doskonałe miejsce edukacji zindywidualizowanej, pozwalającej spersonalizować uczenie się i jednocześnie wesprzeć własny rozwój. To przestrzeń, która w równoprawny sposób może funkcjonować z przestrzenią szkolnej sali i wirtualnego świata. Nie stoi nic na przeszkodzie, aby prawdziwie nowoczesna edukacja stała się miejscem integrowania w naturalny sposób sali szkolnej, świata zewnętrznego z jego cyfrową wersją. Spacer po wirtualnym muzeum położonym na drugim krańcu świata, może być równie interesujący, co wycieczka po lokalnym muzeum. Powstające i w pełni interaktywne, są nie tylko bardzo nowoczesne, ale przede wszystkim chętnie odwiedzane. Dziś nie trzeba już przekonywać do odwiedzenia słynnych w Polsce muzeów Powstania Warszawskiego, czy Historii Żydów Polskich. Od momentu ich powstania ustawiają się do nich długie kolejki. To właśnie takie miejsca stają się inspiracją do tworzenia nowego formatu muzeum, ale też zmieniają podejście do uczenia się o naszej przeszłości. To znak czasu i dowód, że edukacja historyczna jest w kręgu coraz większego zainteresowania i tym samym miejscem kreowania nowych pomysłów na jej popularyzację

Do różnych miastach w Polsce dotarła wyjątkowa w pełni multimedialna wystawa prac Vincenta van Gogha. Takie mobilne muzeum, to zupełnie nowa jakość i nowe wyzwania dla nauczyciela. Te inicjatywy inspirują do poszukiwań w nowej przestrzeni nowego modelu uczenia się uczniów. Dlatego dziś to instytucje w rozbudowanymi działaniami edukacyjnymi. W nich specjaliści przygotowują scenariusze zajęć i sami je prowadzą. Mają pomoce dydaktyczne i narzędzia, które zamienią przeszłość na prawdziwe emocje i pełne zaangażowanie. Przestrzeń pozaszkolna staje się w ten sposób miejscem rozwijania interdyscyplinarnych kompetencji w różnym zakresie, a pomysłów na jej wykorzystanie można znaleźć wszędzie. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć tworzyć własne muzea w przestrzeni wirtualnej. Popularna gra Minecraft pozwala na samodzielne zaprojektowanie przez uczniów wirtualnych miejsc, w których możemy uczyć się historii, odtwarzać ją i osobiście doświadczać. Tradycyjna lekcja zamienia się w przygodę kreowaną przez internetową społeczność. To miejsce świadomej edukacji, która pozwala przejąć odpowiedzialność za własne uczenie się i wykorzystać osobisty talent uczniów.

Pojęcie muzeum w dzisiejszym świecie uległo redefinicji. To już nie tylko miejsce zbierania, eksponowanie i oglądania ich w skupieniu. Dziś muzea tworzą przestrzeń dla niezwykłej narracji. A dzięki wsparciu technologii, zmienia się ich charakter, kreuje nowa funkcja i forma. To już nie jest bierny przekaz. To dialog z uczestnikiem wpisany w cyfrową opowieść. I tak jak w szkole model edukacji transmisyjnej staje się już archaiczny, tak też lekcja w muzeum nie ogranicza się jedynie do statycznej ekspozycji. Umożliwia interakcję i pozwala wykorzystać naturalne umiejętności uczniów w posługiwaniu się cyfrową technologią. Ale dopiero połączenie tego z potencjałem nauczyciela w zakresie tworzenia innowacyjnych modeli dydaktycznych i nowej przestrzeni do uczenia się z niewykorzystanym często potencjałem muzeum, staje się prawdziwą siłą nowoczesnej edukacji i to nie tylko tej historycznej.

***

Fotografia: Brama Poznania ICHOT, fot. Ł Gdak. Brama Poznania ICHOT to pierwsze w Polsce centrum interpretacji dziedzictwa, które przy pomocy nowych technologii łączy opowieść o dziejach katedralnej wyspy, rozwoju miasta Poznania z narracją o początkach Państwa Polskiego – wspólnoty, której kolebką jest Ostrów Tumski.

 

(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, ekspertem w Ośrodku Analitycznym Think Tank, twórcą innowacyjnej szkoły - Collegium Futurum w Słupsku; prowadzi autorski blog Edukacja przyszłości).