Koniec zadawania pracy domowej?

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Tytuł dość zaskakujący? A jednak. Francois Hollande, nowowybrany Prezydent Francji prowadził kampanię polityczną m. in. pod hasłem „Przywróćmy szkołę Republice“. Jednym z głównych postulatów była rezygnacja z zadawania pracy domowej. Przyjrzyjmy się uzasadnieniu tej decyzji politycznej, która po jego zwycięstwie w wyborach może zostać wcielona w życie.photo: sxc.hu

Najpierw warto poświęcić uwagę hasłu „przywrócić szkołę Republice“. Jeśli wartościami Republiki Francuskiej od czasów Rewolucji są „Wolność, równość, braterstwo“, to nowy Prezydent Francji uważa, że trzeba między innymi zakazać zadawania prac domowych uczniom. Dlaczego? Ponieważ ci, którzy mają w domu wsparcie w rodzinie w nauce i odrabianiu zadań, rozwijają się szybciej i pozostawiają w tyle tych uczniów, którzy na takie wsparcie liczyć nie mogą. Nie ma zatem równości szans, o które zawsze walczyła Republika. Uczenie się zdaniem Prezydenta Hollande musi mieć miejsce przede wszystkim w szkole. Szkoła musi zapewnić uczniowi warunki do nauki i wspierać go w jego indywidualnym stylu uczenia.

Warto dodać, że kwestia pracy domowej jest tylko fragmentem Edukacyjnego Planu Prezydenta Hollande, dla którego jak się wyraził podczas wystąpienia w październiku br. na Uniwersytecie Sorbonne, „edukacja jest priorytetem“. W ciągu 5 lat chce on zwiększyć zatrudnienie nauczycieli o 60 tysięcy etatów. Zaproponował on również inną organizację tygodnia szkolnego i wydłużenie czasu przeznaczanego na naukę w szkołach. Miałby on być podzielony na dziewięć półdniowych modułów i do decyzji szkoły i władz lokalnych (w konsultacji z rodzicami) należałoby, ułożenie planu zajęć, nawet z uwzględnieniem sobót. Obecnie w szkołach tydzień szkolny jest czterodniowy, najczęściej z wolnymi od zajęć środą, sobotą i niedzielą. Rozważane jest również skrócenie edukacyjnych wakacji (rok szkolny we Francji trwa 36 tygodni). Ambicją Prezydenta Francji jest poprawić wyniki w międzynarodowych testach PISA. Francja jest obecnie jednym z krajów ze najsłabszymi osiągnięciami uczniów.

Propozycja zreformowania prac domowych pojawiła się również na Antypodach. Profesorowie Mike Horsley z Central Queensland University i Richard Walker z Sydney University zaproponowali w niedawno wydanej publikacji „Reforming Homework: Practices, Learning and Policies“, aby w australijskich szkołach dokonać rewizji szkolnej praktyki w zakresie zadawania prac domowych biorąc pod uwagę rzeczywistość (tylko 45% uczniów odrabia zadania), zasady uczenia się (tylko takie zadania, które są dobrze przygotowane, interesujące dla ucznia i stanowią dlań wyzwanie – przekładają się na postępy w uczeniu; większość prac domowych nie spełnia tego kryterium) oraz politykę oświatową. Przekaz publikacji jest klarowny: we współczesnym świecie rutynowe prace domowe, do jakich się przyzwyczailiśmy, nie mają już sensu. Musimy wymyśleć ich nową formułę.

W tym miejscu warto przypomnieć, że jedną z takich innowacyjnych propozycji oferuje Akademia Khana, lub szerzej, koncepcja „odwróconej“ klasy. Poza szkołą uczniowie zapoznają się z materiałem do danej lekcji (często audiowizualnym), zaś odrabianie zadań następuje w szkole i z udziałem nauczyciela (zob. Filozofia odwracania klasy, Ewolucja szkoły zaczyna się w głowie).

Ciekawi jesteśmy, co Państwo sądzą o pracach domowych. W portalu Edunews.pl prowadzimy obecnie sondę: http://www.edunews.pl/sondy/6-zadawanie-pracy-domowej-w-szkole. Zapraszamy do udziału.

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)