Spędziłam tydzień w Islandii, między innymi zwiedzając 2 islandzkie szkoły, a także rozmawiając z pracownikami Ministerstwa Edukacji i Dzieci oraz wydziału ds. edukacji w Urzędzie Miasta Reykjavik. Nie czyni mnie to ekspertem od edukacji islandzkiej, ale mam sporo ciekawych spostrzeżeń. Dlatego wybrałam formę reportażu. Być może dzięki temu uniknę przekłamań i pozwolę Wam samym wyciągnąć wnioski.

Trwa październik. Nieco przycichła w mediach wrzawa związana z niedoborem nauczycieli, co nie znaczy, że minister Czarnek miał rację twierdząc publicznie, że obecne braki kadrowe w przedszkolach i szkołach są zjawiskiem normalnym, sezonowym. Nie są, a problem, zrazu najbardziej odczuwalny w wielkich miastach, dociera tu i ówdzie już także do mniejszych ośrodków. Statystyki ogłoszeń na stronach kuratoriów wskazują, że w porównaniu z poprzednim rokiem deficyt kadr pedagogicznych się pogłębił, a pan minister w swoich uspokajających wypowiedziach po prostu głosi nieprawdę.

Centrum Edukacji Obywatelskiej opracowało model integracji edukacyjnej. Odpowiada na potrzebę włączenia dzieci z Ukrainy do polskiego systemu edukacji i zaadaptowania szkoły do funkcjonowania w nowych warunkach. Model pozwala uporządkować sposób myślenia o tym, jakie działania powinniśmy podjąć, by szkoły skutecznie funkcjonowały po przyjęciu uczniów z Ukrainy. Pozwala zadbać o wszystkich uczniów, nauczycieli i rodziców. Pomaga szkołom, ale także wszystkim organizacjom i instytucjom, które planują współpracę z nimi w tym kontekście.

Wciąż mówimy o nauczaniu: praca "nauczyciela", metody "nauczania", zdalne "nauczanie"... Im bardziej zagłębiam się w tajniki edukacji, tym wyraźniej dostrzegam, jak błędne jest takie podejście. Nie jesteśmy w stanie nikogo "nauczyć"; możemy jedynie stworzyć warunki do uczenia się, wyjaśnić coś, żeby pomóc zrozumieć. Aby się nauczyć, każdy musi włożyć w to własne zaangażowanie.

Według danych resortu edukacji regularnie na WF z powodu zwolnień lekarskich nie chodzi ok. 30 proc. uczniów. Przez cały rok można nie ćwiczyć np. z powodu złamanego palca. Minister sportu i turystyki zapowiedział, że od 1 września uczeń będzie musiał przynieść zwolnienie od lekarza specjalisty, np. ortopedy lub kardiologa, by nie ćwiczyć przez semestr albo dłużej. Na razie tylko straszy. Rozporządzenia nie ma, a młodzież WF-u często po prostu nie lubi.

Młodzi i dorośli mogą wspólnie decydować o szkole i o tym jak ma funkcjonować uczenie (się). Również w szkołach liczących kilkuset uczniów. To kwestia demokracji i organizacji danej szkoły, także publicznej. Być może w perspektywie kilkudziesięciu lat szkoły publiczne będą bardziej przypominać szkoły demokratyczne - tak przynajmniej uważa Yaacov Hecht, izraelski edukator i inicjator (światowego) ruchu szkół demokratycznych, który przyjechał do Polski i spotkał się na Wydziale Pedagogicznym UW z osobami zainteresowanymi zmianami w systemie szkolnym.

Na początku roku szkolnego mamy mnóstwo zadań, zwłaszcza wychowawcy. Pierwsze, jakie przychodzą mi do głowy, to przygotowanie sali lekcyjnej, zaplanowanie pracy, przygotowanie dokumentacji takiej, jak plan pracy wychowawcy klasy, rozkład materiału, plan imprez i wycieczek klasowych, przedmiotowy system oceniania oraz udział w aktualizacji dokumentacji szkolnej. Wierzę, że to ważne rzeczy (warto jednak pamiętać, że nie wszystkie są wymagane przez prawo oświatowe, niektóre narzuca nam dyrekcja albo statut). Mimo to mam poważne wątpliwości, czy właśnie od tego należy zacząć.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie