Ostatnimi czasy wiele mówi się na temat zadań domowych. Wszystko za sprawą pomysłu Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczącego likwidacji zadań domowych. Od chwili podania tej informacji do publicznej wiadomości, toczy się publiczna dyskusja na ten temat. I ile osób, tyle opinii na ten temat. Zatem zadawać czy nie zadawać?

Mam ochotę napisać wreszcie coś optymistycznego, ale rzeczywistość okołoszkolna wciąż ciągnie mnie na lożę szyderców. Mógłbym oczywiście długo i z entuzjazmem pisać, jak bardzo się cieszę, że władze oświatowe się zmieniły, że powiało wiosną w środku zimy, że p. minister Nowacka sprawia wrażenie osoby energicznej i charakternej, że za chwilę przyjdą długo oczekiwane zmiany, że dostanę podwyżkę i że malkontenci powinni chociaż dla przyzwoitości poczekać jeszcze kilka miesięcy, ale…

Edukacja powinna być sferą radosnego rozwoju. Dzieci lubią się uczyć. Często dla rozwiązania zagadki, czy w celu osiągnięcia ważnego dla siebie rezultatu, są w stanie zrobić naprawdę wiele. Tylko ważne by te wyzwania muszą być po coś.

Szkoła zaczyna uwierać wielu dorosłym, którzy widzą w niej narzędzie opresji i przymusu. Z jednej strony reprezentują oni nie najgorzej zorganizowany homeschooling. Z drugiej strony społeczność placówek potocznie nazywanych niepublicznymi, a prowadzonych przez organizacje społeczne czy biznesowe bądź osoby prywatne. Z trzeciej pojedynczych rodziców, którym szkoła jako organizacja się nie podoba i chcieliby dla swoich dzieci czegoś innego.

Niski poziom kompetencji społecznych uczniów i jednocześnie duże oczekiwania państwa dotyczące współpracy nauczycieli wskazują potrzebę skupienia uwagi na pracy zespołowej uczących. Nawiasem mówiąc kooperacja to jedna z kompetencji XXI wieku. Warto ją praktykować na co dzień we wspólnych działaniach dorosłych. Dobrze jest też umożliwić codzienne rozwijanie jej przez naszych uczniów.

Pamiętam z czasów, gdy byłem uczniem a potem, gdy sam występowałem w roli nauczyciela i wykładowcy. Wiedziałem, że uczniowie i studenci mogą ściągać. Czułem się w obowiązku przewidzieć i uniemożliwić ściąganie czy podpowiadanie ( a wiec by oceniać jedynie samodzielną pracę ucznia). Taka była kultura pracy. Szukanie błędu (zawsze ci udowodnię, że czegoś nie umiesz), szukanie ściągania by przyłapać na gorącym uczynku i ukarać, skupienie swej energii i uwagi na tropieniu błędów i niedociągnięciach lub niewłaściwych zachowaniach...

Nauka języka angielskiego to jedno z częstszych postanowień noworocznych. Warto zwrócić uwagę, że nauka języków obcych zmieniła się w ciągu ostatnich lat, wraz ze stopniowym zanikaniem dążenia do posługiwania się językami na równi z ich rodzimymi mówcami oraz bardziej spersonalizowanymi i inkluzywnymi propozycjami nauki m.in. dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie