Rodzice nie do końca przekonani do cyfrowego świata

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

badania edukacyjnePrzepaść pomiędzy “cyfrowymi tubylcami” a “cyfrowymi imigrantami” (Mark Prensky) pogłębia się. Wielu rodziców dostrzega wprawdzie znaczenie cyfrowych mediów, które w różny sposób oddziałują na umiejętności społeczne ich dzieci, ale z drugiej strony są dość sceptyczni w ocenie ogólnego wpływu mediów na rozwój młodzieży.

 

Z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych przez organizację Common Sense Media i Joan Ganz Cooney Center wynika, że choć rodzice przyznają, że do odniesienia sukcesu w XXI wieku ich dzieci potrzebują sprawnie posługiwać się cyfrowymi mediami, to wyrażają również wątpliwości, czy przy pomocy tych narzędzi są skutecznie rozwijane takie umiejętności jak komunikowanie się i współpraca z innymi oraz czy narzędzia te służą pogłębianiu społecznej odpowiedzialności młodzieży.

 

Trzech na czterech rodziców ma świadomość, że posługiwanie się nowoczesnymi narzędziami cyfrowymi jest równie ważne jak umiejętność czytania czy znajomość podstaw matematyki. 83% badanych rodziców ma świadomość, że dzięki tym narzędziom ich pociechy będą miały większe szanse na sukces życiowy i zawodowy we współczesnym świecie. Z drugiej strony 2/3 respondentów uważa, że sieć Internetu wcale nie pomaga ich dzieciom lepiej komunikować się; 87% uznaje, że Internet nie pomaga w rozwijaniu umiejętności współpracy z innymi; 75% nie wierzy, że dzięki Internetowi ich dzieci będą bardziej odpowiedzialnymi obywatelami.

 

Eksperci edukacyjni oceniają, że przy obecnym boomie technologicznym, w którym świetnie odnajduje się młodzież, być może w niedostatecznym stopniu rozwijana jest komunikacja z rodzicami na poziomie szkoły. Sugerują, że władze szkolne powinny zwrócić większą uwagę na prezentowanie i komunikowanie rodzicom pozytywnego wpływu cyfrowych mediów na rozwój umiejętności społecznych uczniów.

 

“W świecie, w którym media cyfrowe dominują w życiu dziecka, wyjątkowo trudno być rodzicem” – zauważa Jim Steyer, założyciel i szef Common Sense Media. “Wygląda na to, że rodzice dobrze zdają sobie sprawę z tego, że świat się zmienił i że ich dzieci potrzebują cyfrowych mediów. Ale rodzice mają też wątpliwości co do metod, poprzez które ich dzieci budują relacje z rówieśnikami. Dlatego ważne jest, aby rodzice dobrze rozumieli szanse i ryzyka związane z nowymi mediami, aby w ten sposób mogli jak najlepiej pomóc swoim dzieciom.”

 

Michael Levine, dyrektor Joan Ganz Cooney Center zwraca jednak uwagę również na pozytywny wydźwięk badania, dostrzegając lepsze rozumienie wśród starszych pokoleń wpływu cyfrowych mediów na rozwój dzieci i młodzieży. Apeluje, aby dorośli starali się zawsze zapewniać „zrównoważoną i edukacyjną cyfrową dietę” swoim podopiecznym.

 

„Każdy musi być dziś przygotowany do konkurowania i współpracy w warunkach globalnej gospodarki.” – zauważa Levine. „Takie umiejętności, jak czytanie i krytyczne myślenie, rozwiązywanie problemów, współpraca z rówieśnikami z innych obszarów kulturowych, są dziś o wiele bardziej istotne niż kiedyś. Decydenci odpowiedzialni za politykę edukacyjną, naukowcy, przedsiębiorcy, władze szkolne i właśnie rodzice – wszyscy muszą dobrze rozumieć i inwestować w potencjał cyfrowych mediów”.

 

W badaniu brali udział również nauczyciele. Jak się okazuje, ta grupa w większym stopniu niż rodzice, pozytywnie ocenia wpływ cyfrowych mediów na młodzież. 59% badanych nauczycieli wyraziło opinię, że rodzice raczej nie doceniają edukacyjnego znaczenia cyfrowych mediów.

 

“Te różnice w ocenie są zrozumiałe” – uważa Steyer. “Nauczyciele spotykają uczniów w środowisku, w którym młodzież formalnie lub pół-formalnie używa nowych technologii w celach edukacyjnych; rodzice z kolei widzą swoje dzieci korzystające z nowych mediów głównie w innym celach.”

 

Amerykańscy nauczyciele nie traktują wszystkich cyfrowych mediów jednakowo. Tylko 15% respondentów uznało, że gry wideo mogą mieć bardzo duży potencjał edukacyjny, tylko 14% uznaje, że odtwarzacz MP3 może świetnie służyć do nauki, a jedynie 3% wierzy w potencjał edukacyjny telefonów komórkowych. „Widocznie nie potrafią oni jeszcze, w przeciwieństwie do ich brytyjskich i japońskich kolegów, wykorzystać w sposób kreatywny mobilnych technologii w nauczaniu” – ocenia wyniki Levine. „Wygląda na to, że nasze szkoły wciąż znajdują się w pułapce czasu.”

 

Autorzy badań zaproponowali kilka działań, które należałoby podjąć:

decydenci odpowiedzialni za politykę edukacyjną powinni prowadzić badania naukowe w zakresie pełniejszego wykorzystania cyfrowych mediów w edukacji; 
wykorzystanie mediów cyfrowych na zajęciach powinno być elementem obowiązkowych zajęć w ramach kursów szkoleniowych dla wszystkich nauczycieli; 
również rodzice wymagają działań edukacyjnych na poziomie krajowym, dzięki którym będą w stanie lepiej zrozumieć, jak ich dzieci i oni sami mogą wykorzystać cyfrowe media w swoim życiu w XXI wieku; 
konsumenci powinni lepiej rozumieć, w jaki sposób mogą wykorzystać media cyfrowe oznaczone jako „edukacyjne”.

 

 

Opracowanie na podstawie artykułu z portalu eSchoolNews.