Dobre wychowanie potrzebuje wielu nauczycieli…

fot. Fundacja Think!

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Szkoła jest miejscem, w którym uczniowie spędzają większość swojego czasu i jednym z najważniejszych miejsc, w którym kształtowane są ich postawy, nawyki oraz styl życia. Natomiast wychowawca, zwłaszcza ten pierwszy – w przedszkolu i w klasach I-III, to osoba odpowiedzialna za wprowadzenie małego człowieka w świat wartości. To bardzo trudna rola, często przypominająca „występ jednego aktora”.

Niniejsza prezentacja ma na celu pokazać sposób realizacji celów i zadań w obszarze wychowawczym, postawionych sobie przede wszystkim przez wychowawcę, aby ten proces nie był nudny, a nauczyciel nie pozostawał w nim osamotniony. Jest propozycją, jak w atrakcyjny sposób wdrażać szkolny program wychowawczo-profilaktyczny i klasowy plan pracy wychowawczej angażując w to przedsięwzięcie głównie rodziców, a także innych nauczycieli i ich wychowanków, szkolnych specjalistów, inne podmioty z otoczenia dziecka i spoza niego. Jest też zachętą dla wychowawców do podejmowania jeszcze większego wysiłku, by tak „niestandardowo”, a przy tym bardziej efektywnie pielęgnować wśród swoich uczniów wszelkie wartości, wpajać im zasady dobrych manier, czyli ogólnie mówiąc - zasady dobrego wychowania.

Każdy chyba nauczyciel doświadczył tego, że w tak dużej zbiorowości, jak szkolna, a nawet tej niewielkiej, jak zespół klasowy, nie sposób uniknąć trudnych sytuacji, które przeszkadzają w osiąganiu celów edukacyjnych i wychowawczych, a jego rola w procesie wychowawczym jest bardzo trudna. Różnorodność grupy uczniowskiej, w której funkcjonują dzieci z różnych środowisk, poddawanie ich różnym oddziaływaniom wychowawczym to główne czynniki determinujące wyrabianie w każdym dziecku aktywności własnej kształtującej w nim osobowość zgodnie z uznawanymi społecznie normami, zasadami, ideałami.

Rodzi się zatem pytanie: Czy wychowawca ma moralne prawo (obowiązek) kształtować postawy uczniów i ingerować w ich osobowość, sposób życia, wartości i upodobania? Czy kształcąc postawy, nie ogranicza się autonomii uczniów i wolności wyboru? Choć wątpliwości te są zasadne, to jednak warto pamiętać, że od postaw ludzi zależy jakość życia zbiorowego i indywidualnego. Ogromne znaczenie ma tutaj postawa wobec samego siebie, a więc poczucie własnej wartości, które wpływa na satysfakcję z życia i tendencje samorealizacyjne. Ponadto, kształtowanie postaw uczniów przez szkołę dyktują również wymogi społeczne i interesy ogółu.

W tak dużej zbiorowości, jak społeczność szkolna, a nawet tej niewielkiej, jak zespół klasowy, nie sposób uniknąć trudnych sytuacji, które przeszkadzają w osiąganiu celów edukacyjnych i wychowawczych. Różnorodność grupy uczniowskiej, w której funkcjonują dzieci z różnych środowisk (obejmujących swym zasięgiem wszelkie bodźce działające na nie z zewnątrz i to już od pierwszych chwil jego życia), poddawanie ich różnym oddziaływaniom wychowawczym (w domu, w grupie rówieśniczej, w szkole, w innych miejscach czasowego pobytu, np.: kolonie, obozy, świetlice wiejskie, itp.) to główne czynniki determinujące wyrabianie w każdym dziecku aktywności własnej kształtującej w nim osobowość zgodnie z uznawanymi społecznie normami, zasadami, ideałami.

Dla mnie, jako nauczycielki, a przede wszystkim wychowawczyni, proces wychowawczy stanowi priorytet, ponieważ w moim przekonaniu, dobrze wychowane dziecko doskonale poradzi sobie w przyszłości z pełnieniem różnych ról społecznych. Uznałam więc, że realizację zadań ujętych w „Szkolnym programie profilaktyczno-wychowawczym” i w „Klasowym planie pracy wychowawczo-profilaktycznej” powinnam poszerzyć i uatrakcyjnić, aby jeszcze efektywniej realizować i osiągać zamierzone cele/rezultaty w obszarze wychowawczym.

W tym przekonaniu utwierdziły mnie:

  • własne wieloletnie doświadczenie w pracy wychowawczo-opiekuńczej, w tym obserwacje zmieniających się zachowań uczniów w różnych sytuacjach, które niejednokrotnie potwierdziły, że tzw. dobre maniery/savoir-vivre/zasady dobrego wychowania są coraz częściej lekceważone przez rodziców, a co za tym idzie i przez uczniów;
  • zauważalny wzrost zachowań agresywnych wśród dzieci i młodzieży, coraz rzadsze używanie tzw. „magicznych słów”: dzień dobry/do widzenia, proszę, dziękuję, zbyt małe uwrażliwianie dzieci przez rodziców na kształtowanie postaw prospołecznych (własne obserwacje i doświadczenia w bieżącej pracy);
  • świadomość, iż otoczenie ucznia w szkole musi być przyjazne, bezpieczne i zdrowe, musi stwarzać warunki do rozwoju potencjału i zainteresowań dziecka w zgodzie z samym sobą i ze światem.

Dlatego wydaje mi się koniecznością podjęcie jeszcze większego wysiłku, by pielęgnować wśród swoich wychowanków takie wartości jak miłość, przyjaźń, tolerancja, szacunek czy prospołeczność, a także wpajać im zasady dobrych manier, savoir-vivre, czyli ogólnie mówiąc - zasady dobrego wychowania.

Zapraszam na moje wystąpienie podczas INSPIR@CJI WCZESNOSZKOLNYCH 2020 w Warszawie:

 

***

Organizatorami zorganizowanej w dniach 7-8 marca br. konferencji INSPIR@CJE WCZESNOSZKOLNE 2020 były: 
Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Wiedzy THINK!, Edunews.pl oraz Think Global sp. z o.o.

Partnerem merytorycznym była społeczność nauczycieli grupy Superbelfrzy RP i Superbelfrzy Mini.

Partnerami konferencji byli: Learnetic, Mentor, Nowa Szkoła, Fundacja Orange oraz Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń.

Partnerem medialnym konferencji był Głos Nauczycielski.

 

Notka o autorce: Joanna Kubicka jest nauczycielką w Szkole Podstawowej im. K. K. Baczyńskiego w Strzelcach. Ma ponad 30-letnim staż pracy w edukacji wczesnoszkolnej. Pasjonatka edukacji, autorka kilku klasowych projektów edukacyjnych oraz innowacji pedagogicznej „Oto ja – naukowe rozważania drugoklasisty”. Jest szkolną liderką Dolnośląskiej Sieci Szkół Wspierających Uzdolnienia uczniów, mogącą pochwalić się wieloma prestiżowymi sukcesami swoich wychowanków w konkursach plastycznych na każdym szczeblu.