„Batimuzykowanie” na co dzień

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Parę „dobrych” lat temu uczestniczyłam w warsztatach „Aktywność muzyczno-ruchowa dzieci na podstawie metody aktywnego słuchania muzyki według Batii Strauss”. Prowadziła je Beata Kubiak. Były to jedne z najlepszych warsztatów, w których brałam udział. Z tej wiedzy korzystam do dziś.fot. sxc.hu

Batia Strauss pochodziła z Izraela. Z wykształcenia była muzykiem, pedagogiem fortepianu. Według niej słuchanie muzyki powinno zawierać jak najwięcej elementów i maksymalnie wykorzystywać dostępne środki wyrazu i ekspresji. Nie każde dziecko musi zostać muzykiem, nie każde może mieć słuch muzyczny, ale jeśli tylko chce aktywnie słuchać – może być muzykalne na podstawowym poziomie. Lata doświadczeń doprowadziły do opracowania własnej metody, którą nazwała AKTYWNE SŁUCHANIE MUZYKI.

Tekst do zabawy z dziećmi nie musi być ambitny. Powinien jednak być poprzedzony wprowadzeniem i oparty na prostych gestach. To wszystko, a przede wszystkim towarzysząca muzyka sprawiają, że dzieci doskonale się przy nim bawią i poznają utwór muzyczny. Inny sposób realizacji to taniec. Może on być wykonywany solo, w parach, w kole z użyciem rekwizytów lub bez nich. Aż wreszcie można grać na instrumentach i stworzyć orkiestrę.

Zajęcia z aktywnego słuchania nie przypominają „tresury”, nie nudzą mimo powtarzania. To same dzieci chcą wielokrotnie doświadczać – słuchać – tego samego utworu, ponieważ za każdym razem mogą być w innej roli, grać na innym instrumencie, mieć nowy rekwizyt czy partnera w tańcu. Sprzyja temu przyjazna atmosfera panująca na zajęciach, to muzyka jest dla dzieci, a nie one dla muzyki.

Aktywne słuchanie ma na celu przybliżenie muzyki klasycznej, uwrażliwienie na nią, ale możliwe jest to tylko wtedy, gdy obcowanie z utworem będzie dawać dzieciom radość. Najważniejsze, by cieszyć się tą aktywnością, przeżywaniem i działaniem.

Dużą pomocą w realizacji założeń tej metody mogą być wskazówki dla nauczycieli, jakie zostawiła Batia Strauss. Dotyczą one sposobu prowadzenia zajęć, postawy nauczyciela:

  • Nauczyciel jest aktywny, wychodzi z propozycją, dlatego bardzo ważny jest początek zajęć, rozbudzenie w dzieciach ciekawości, co się wydarzy.
  • Na zajęciach obowiązuje zasada dobrowolności. Uczestniczą ci, co lubią, których to interesuje. Są obecni, bo to lubią, a nie dlatego, że muszą.
  • Nie ma rywalizacji. Każdy może zagrać na każdym instrumencie, zostać dyrygentem – częste zamiany w czasie zajęć to obowiązująca zasada.
  • Dyscyplina wynika z sytuacji aktywnej realizacji utworu. Tak jak muzycy w orkiestrze, dzieci muszą słuchać się dyrygenta, współpracować z innymi, by osiągnąć zamierzony efekt. Ważne, by traktować tę sytuację i swoje role poważnie.
  • Dzieci poznają instrumenty perkusyjne, ale też są twórcami własnych – wykonanych z przedmiotów codziennego użytku.
  • Zajęcia nie są nastawione na osiągnięcie szybkiego efektu (to wymaga wytrwałości i jest długotrwałym procesem), ale jeśli pokusimy się o zaprezentowanie swoich umiejętności publicznie, to nie należy zostawiać dzieci samych sobie. Ważna jest tu rola i wsparcie nauczyciela – dyrygenta i nie trzeba się tego wstydzić. Przecież profesjonalne orkiestry też występują z dyrygentem.
  • Dobór utworów do aktywnej realizacji powinien być bardzo przemyślany. Powinny one być krótkie i łatwe, mieć czytelną budowę, coś charakterystycznego, co można w działaniu czy fabule wyeksponować.

Nie tylko powyższe wskazówki mają ułatwić nauczycielom nauczanie aktywnego słuchania. W tej metodzie zostały wyróżnione kolejne etapy pracy z utworem, dzięki nim dzieci najpełniej odczują muzykę, mogą podjąć aktywność, angażując wszystkie zmysły i całe ciało.

Aktywne słuchanie muzyki – to metoda poznawania sztuki w sposób zintegrowany (występuje drama, pantomima, plastyka, ruch, taniec), ukazująca podstawowe cechy muzyki (rytm, melodia, harmonia) przy pomocy realizacji różnorodnych opracowań utworów muzycznych. Wykorzystywane są przykłady muzyczne z różnych epok baroku, klasycyzmu i inne, a także utwory i piosenki ludowe oraz popularne. Najbardziej istotne cechy metody to:

  • opracowania ruchowe prezentowanych przykładów muzycznych wg propozycji prowadzącego oraz uczestników (nawiązanie do budowy formalnej utworów, zmiany trybu, elementów tanecznych),
  • realizacja instrumentacji (instrumentarium ma charakter „otwarty”, stosowane są również instrumenty wykonane samodzielnie przez dzieci),
  • możliwość fabularyzacji, wprowadzania zamiany ról i identyfikacji (dziecko w roli dyrygenta lub muzyka),
  • twórczy charakter metody,
  • możliwość stosowania rekwizytów.

W metodzie Batii Strauss:

  • bardzo ważny jest początek zajęć (rozbudzanie zainteresowań),
  • dzieci, uczniowie powinni uczyć się tego, co lubią, a nie dlatego, że są do czegoś zmuszane,
  • nauczyciel powinien przychodzić do dzieci z propozycjami,
  • bardzo ważna jest dbałość o dobre samopoczucie dzieci na zajęciach,
  • wykorzystywanie instrumentów wykonanych samodzielnie przez dzieci,
  • poznawanie instrumentarium C.Orffa, a także instrumentów profesjonalnych (wykorzystywanie zasady częstej zamiany instrumentów przez dzieci – brak rywalizacji),
  • prezentowane przykłady powinny być łatwe, ale nie banalne,
  • należy zachęcać dzieci do prób śpiewania linii melodycznych słuchanych utworów,
  • nie można oczekiwać szybkich efektów – jest to długotrwały proces,
  • nie należy zmuszać dzieci do aktywności,
  • wszystkie czynności na zajęciach powinny być traktowane serio, realizowane w dosyć szybkim tempie i rzeczowo,
  • dzieci należy traktować jak dorosłych (bo zbliżają się do świata dorosłych).

Najważniejsze jest to, aby dzieci słuchały muzyki, zaakceptowały ją, polubiły i były na nią wrażliwe. One podświadomie nabierają wiedzy o motoryce, rytmie, harmonii, dynamice, instrumentarium. Doświadczają to „na sobie”, „przeżywają na sobie”, z pewnością zapamiętają do końca życia i nie pomylą tych utworów z żadnym innym. Bardzo ważne jest, aby dzieci nie czynilły niczego automatycznie, zastanawiały się (przy pomocy pytań nauczyciela), dlaczego ta muzyka taka jest.

Prawa autorskie nie pozwalają mi na publikowanie otrzymanych materiałów szkoleniowych (oprócz niektórych, mego autorstwa). Mam nadzieję, że krótkie filmiki z udziałem moich Patyczaków będą zrozumiałe. Więcej materiałów filmowych (które będą uzupełniane) znajdziecie Państwo na Klikankowie.

Zabawa muzyczna z woreczkami – oparta na włoskiej melodii ludowej „Tarantella” – wierszyk ułatwiający zabawę jest mego autorstwa:

fot. Aleksandra Schoen-Kamińska

Pizzicato – dzięki tej zabawie w bardzo łatwy i przyjemny sposób dzieci poznają pojęcie muzyczne „pizzicato” (wydobycie z instrumentu smyczkowego dźwięku przez szarpanie struny palcem).

„Polka Trisch-Trasch” – Johanna Straussa – instrumentalna perełka, uwielbiana przez mych uczniów

Czy problemem będzie zebranie sporej ilości instrumentów? Też zadawałam sobie to pytanie. Absolutnie nie! Bowiem te oryginalne perkusyjne możemy zastąpić innymi przedmiotami. Choćby pałeczki drewniane pociętymi listewkami czy lekarskimi szpatułkami, grzechotki mogą wykonać dzieci na zajęciach plastycznych – wypełnić pudełko po jogurcie ryżem. Mnóstwo pomysłów.

W tygodniowym planie zajęć mamy jedną godzinę edukacji muzycznej. Jedak zabawy, tańce i instrumentacje towarzyszą nam bardzo często podczas codziennych zajęć. Nie wyobrażam sobie klasowej uroczystości bez „Batimuzykowania”! Zafascynowana tą metodą polecam wszystkim nauczycielom.

Źródło: opracowanie własne oraz Tarczyński J.: „Aktywne słuchanie muzyki według Batii Strauss“, [w:] Wychowanie Muzyczne w Szkole, 2000/ nr 2-3.

Notka o autorce: Aleksandra Schoen-Kamińska jest nauczycielką wczesnoszkolną w Zespole Szkół nr 3 w Pile i członkiem grupy Superbelfrzy RP. Niniejszy tekst ukazał się w blogu Superbelfrów. Licencja: CC-BY-SA.

Na temat dobrych praktyk w edukacji wczesnoszkolnej przeczytaj także w Edunews.pl: