Takie małe słówko "ale", a wszystko może zepsuć

fot. Fotolia.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

W konsumowaniu jedzenia w przeciwieństwie do konsumowania opinii, można mieszać smaki. Jeśli zaś łączymy „smaki” w opinii, to nie jest to smaczne. Zastanówmy się dlaczego nie powinno się łączyć pochwały z krytyką?

Weźmy przykład: jeśli przełożony chwali pracownika, że został w pracy dłużej, aby zrobić pewne zestawienia i jednocześnie wytyka mu, że wykonał zestawienia niedokładnie, to żadna z tych informacji nie jest przez pracownika „skonsumowana”.

Takie łączenie dzieje się dość często (badania pokazują, że w 42%), gdyż udzielający informacji chcą zaoszczędzić czas i przekazać więcej za jednym razem. Jednak komunikowanie się w ten sposób niweluje pochwałę, pracownik zaczyna wątpić w jej szczerość. Powiązanie pochwały z krytyką, czyni pochwałę warunkową, zobowiązującą pracownika do poprawy.

Jeśli mamy dwie informacje do przekazania, jedną pochwałę i jedną naganę, to zróbmy miedzy komunikatami przerwę. Np. najpierw doceńmy to, że pracownik został po godzinach, a po prezentacji wyników jego pracy odnieśmy się do dokładności wykonania zestawień.

Jeśli za pochwałą bezpośrednio idzie krytyka, to pochwała zaczyna nie mieć znaczenia.

Tyle z psychologii biznesu. Jakie możemy wyciągnąć wnioski o przekazywaniu opinii uczniom w szkole?

Nie chodzi o informację zwrotną kierowaną do ucznia, bo ta odnosi się do wcześniej ustalonych kryteriów i nie zawiera ani pochwał, ani krytyki. Ona wskazuje jedynie, które kryteria zostały osiągnięte, a które nie i jak trzeba pracować, aby kryteria osiągnąć.

Moim zdaniem wskazówka jest taka: Jeśli chwalisz ucznia za włożony wysiłek w wykonanie pracy lub za efekty, które osiągnął, lub za jego zachowanie, to jednocześnie nie krytykuj go za inne sprawy. Daj uczniowi nacieszyć się sukcesem, poczuć, że coś zrobił dobrze, to będzie jego kapitał na przyszłość. Jeśli uważasz, że powinieneś za coś ucznia skrytykować, to odczekaj z tym pewien czas i potem wróć do sprawy, jednocześnie pokazując, uczniowi, jak powinien dalej postępować.

Jeśli uczeń jest przez nauczyciela doceniany, to zaczyna mu ufać i łatwiej mu przyjąć po pewnym czasie ze strony tego nauczyciela krytykę. Uczeń wie wtedy, że może oczekiwać od nauczyciela sprawiedliwej oceny.

Przykład nieprawidłowego komunikatu: „Janku cieszę się, że się tym razem nie spóźniłeś, ale szkoda, że nie masz pracy domowej”

Przykład prawidłowych komunikatów (rozdzielonych w czasie):

  • „Janku, jak się cieszę, że udało ci się przyjść punktualnie, doceniam to”

    PRZERWA

  • „Janku, czy pamiętasz, że umawialiśmy się, że zrobioną pracę domową przynosimy w środę? Liczę, że następnym razem się do tego zastosujesz”

Takie małe słówko „ale”, a wszystko może zepsuć.

 

Korzystałam z artykułu Jennifer V. Miller "Here's why you need to separate praise from feedback", Smartbrief.com

 

Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl.