Jak się uczyć konektywnie, czyli lepiej?

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
debaty edukacyjneSzkolne uczenie się jest najważniejszym zadaniem uczniowskiej edukacji, ale także nauczycielskiej, bo zawód ten, choć skromnie gratyfikowany wymaga ustawicznego uczenia się. A organizowanie uczenia się jest pierwszym, czyli najważniejszym celem każdej szkoły. Jest też potrzebą, którą można zorganizować lepiej. Jak lepiej zorganizować uczenie się?
 
Oto krótka podpowiedź (propozycja), jak uczyć się konektywnie, czyli lepiej, ciekawiej, skuteczniej i przyjemnie? (są 4 główne cechy - będą 4 krótkie odpowiedzi = podpowiedzi, czyli 4 części artykułu). Część wstępna, pierwsza ukazała się już w Edunews.pl (patrz: Jak się uczyć konektywnie, czyli inaczej?).

Ranga uczenia się
Trudno jest w krótkim edunews’ie podjąć choćby najważniejsze problemy czy cechy uczniowskiego uczenia się w szkole i uczenia się dorosłych, czyli ludzkiego uczenia się w ogóle. Przecież już tysiące badań o tym zrobiono i grube tomy o psychologii i dydaktyce uczenia się napisano. A stale od nowa o nim się myśli, rozważa i koncypuje. W szkole stale poszukuje się innowacji dotyczących ciekawszych form i metod uczenia się. Dość powszechnie już stosuje się aktywizujące metody uczenia się i nauczania. To i dobrze, bo uczenie się jest, i powinno być, najważniejszych słowem w szkole i pierwszym jej zadaniem.

Niedawno w redakcji czasopisma „Edukacja i Dialog” odbyła się interesująca debata o tym, czy polska obecna szkoła uczy uczenia się? (patrz: O umiejętności uczenia się). W tym artykule Anna Raczyńska, powołując się na treści raportu „Polska 2030” przypomina, że umiejętność uczenia się jest uważana w gospodarce rynkowej za klucz do samorealizacji i sukcesu. Podobną wysoką rangę w szkole powinna uzyskać sama wiedza i umiejętności uczenia się, nie zaś przedmiotowe treści merytoryczne. Nowoczesne koncepcje dydaktyczne sugerują odejście od uczenia się wiedzy faktograficznej na rzecz uczenia się strategii i kreatywnego działania.

Umiejętność uczenia się

Ponadto Anna Raczyńska ubolewa, że polska szkoła nie rozwija tej ważnej w szkole i codziennym życiu kompetencji. Wskazują na ten brak także autorzy innych publikacji. W czasie ww. debaty jej uczestnicy zastanawiali się, w jaki sposób zbudować szkolny system, który pozwoliłby szkole wyznaczać nowe cele? Problem ten jest w istocie rzeczy wyjściowym w procesie zmian obecnej polskiej szkoły. A może nauczyć uczniów stawiać sobie osobiste cele edukacyjne. Szerzej o tym jest np. w artykule pt. Jak uczyć uczenia się geografii? Stawiać klarowne i osobiste cele (w: „Geografia w Szkole” 2009 nr 1, s.11-16).

Jeśli prawdą jest, że obecnie polska szkoła nie uczy uczniów, jak się uczyć? – to zasadne są pytania: jak tego uczyć i kiedy? (na jakim etapie edukacji?), w jaki sposób uczyć skutecznych strategii uczenia się oraz jak sprawdzić i ocenić nabytą (rozwiniętą) sprawność uczenia się uczniów? Problem wymaga szerszego potraktowania, ale krótko mówiąc – to dziecko w szkole podstawowej powinno dowiedzieć się, jak się skutecznie uczyć oraz jak ćwiczyć i doskonalić własne umiejętności uczenia się różnymi metodami oraz formami pracy.

Istotne pytania o uczenie się
Ważnych pytań o szkolne i osobiste uczenie się jest dużo. Warto najpierw sobie samemu odpowiedzieć, jak, gdzie, kiedy i z jakim skutkiem się uczę? Napisać to sobie, przeanalizować, zestawić i zinterpretować, aby dla siebie samego wysnuć wnioski o możliwości jego usprawnienia. Stąd pierwsza myśl: Jak się uczyć konektywnie, czyli inaczej? Druga z kolei: Jak się uczyć konektywnie, czyli lepiej? Trzecia część tego artykułu podejmie ciekawość w uczeniu się i będzie miała tytuł: Jak się uczyć konektywnie, czyli ciekawiej? Czwarta może mieć tytuł: Jak się uczyć konektywnie, czyli skuteczniej? A kolejna, np.: Jak się uczyć konektywnie, czyli przyjemniej? Zapraszam do przeczytania, komentowania artykułów i dyskusji!

Potrzeba uczenia się
Uczenie się jest potrzebne – to powszechnie wiadomo. W pierwszej części przypomniano, że „ludzkie uczenie się jest ważną potrzebą: ustawiczną, uniwersalną i nieskończoną, bo trwa całe życie. Jest konieczne i obowiązkowe. Niektórzy jednak mają dreszcze na dźwięk obowiązków i rygorów, bo lubią wolność. Postawiono w niej ważne pytanie, dlaczego dla wielu nie jest ono przyjemne i radosne? A przecież może być inaczej. Co można zrobić (podpowiedzieć, zaproponować, pokazać, doradzić innym, w tym uczniom w ramach poszczególnych przedmiotów nauczania), aby uczenie się stało się lepsze od obecnego, ciekawsze, skuteczniejsze i przyjemniejsze?

Lepsze uczenie się
Wiadomo dość powszechnie, że uczniowie się uczą do konkretnego sprawdzianu, a potem szybko zapominają wyuczone treści. Komu potrzebne jest takie uczenie się o niskiej skuteczności? Lepsze uczenie się – to takie, które daje lepsze efekty, w krótszym czasie, przy mniejszych nakładach sił i środków, czyli jest po prostu efektywne. Ale, jak się uczyć lepiej? Pytanie może wydać się niektórym dziwne, bo tysiącom, a może nawet milionom młodych ludzi szkolna nauka kojarzy się raczej z obowiązkiem, przymusem chodzenia do szkoły i odrabiania lekcji (czasem mało sensownych, a czasem nawet zbędnych). Szkoła jest obowiązkiem koniecznym, ale niestety często też przykrym, stresującym i czasem smutnym. Trzeba więc zmienić szkolne uczenie się tak, aby stało się ono lepsze od obecnego, ciekawsze, skuteczniejsze i przyjemniejsze, czyli konektywne? (cdn.)
 
(Notka o autorze: dr Julian Piotr Sawiński, nauczyciel konsultant Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl)