Miałem ochotę zatytułować ten artykuł po prostu „Podzwonne dla rozumu”, ale zrezygnowałem z tego zamiaru, wychodząc z założenia, że jeśli w poglądach, które tutaj zaprezentuję, nie mam racji, tym samym niesłusznie oskarżę liczne osoby, nawołujące obecnie do głębokiej zmiany w nauczycielach (lub po prostu nauczycieli), o mijanie się z rozumem. Natomiast to, że jesteśmy właśnie świadkami wyprowadzania ciała pedagogicznego w jego ostatnią drogę, wydaje mi się dość oczywiste, a co za tym idzie, dzwony pogrzebowe nie powinny nikogo zaskoczyć.

Marks przed laty powiedział, że byt kształtuje świadomość. Dziś trawestując tę wypowiedź w związku z edukacją można bez obaw powiedzieć, że dzisiejszego ucznia kształtuje podręcznik. Żyjmy w czasach, kiedy powszechnie używane kiedyś słowa, trzeba niekiedy zastąpić nowymi, które są poprawne i nikogo nie obrażają. To sytuacja, w której trzeba zmienić dobór lektur szkolnych, bo dotychczasowe kształtują nieakceptowany obraz świata i jego historii. To wreszcie świadomość, że o efektach uczenia się i postawach uczniów w znacznym zakresie decyduje nie tylko czego uczą, ale też z jakiego języka korzystają ich nauczyciele. Stoimy na progu potencjalnej zmiany języka polskiej edukacji. Może warto się zastanowić, jak bywa kształtowany i czemu może/powinien służyć?

W połowie listopada br. wciąż wiele środowisk oświatowych przepełnia dyskusja na temat tego, kto stanie na czele resortu edukacji. W gruncie rzeczy to dyskurs na temat tego, co nowa władza zaproponuje szkole. Z czego pozwoli zrezygnować i jakie rozwiązania zaakceptuje. No nie wiem. Może lepiej porozmawiać o realnej autonomii. Szkół, nauczycieli, uczniów i ich rodziców?

Zafascynowani zakupami sprzętów i oprogramowania, które nasycają, żeby nie powiedzieć przesadnie wypełniają szkolną przestrzeń, rzadko zastanawiamy się nad skutkami cyfrowej inwazji na szkoły (i rodziny). Pojawiają się wyniki badań, które pokazują, że nadużywanie narzędzi cyfrowych wpływa na zmniejszanie się możliwości rozwoju umiejętności czytania, pisania, liczenia – czyli generalnie uczenia się. Co więcej, badacze ludzkiej inteligencji odnotowali zatrzymanie, a nawet cofanie się dotychczas obserwowanego stałego wzrostu poziomu inteligencji kolejnych pokoleń (Efekt Flynna). Wiele wskazuje na to, że obserwowane zdarzenia to między innymi konsekwencja wszechobecności cyfrowanych mediów i uzależnienia znacznej części z nas od ich używania.

Wszyscy chcemy, aby nasi uczniowie stali się niezależnymi, samodzielnymi i odpowiedzialnymi uczącymi się. Kiedy uczniom trudno jest skupić się na zadaniu, osiągnąć cele i przejąć odpowiedzialność za swoją naukę, zapewne brakuje im właśnie samoregulacji.

30 Międzynarodowa Konferencja Edukacji Demokratycznej IDEC 2023 wezwała Komitet Praw Dziecka ONZ do stwierdzenia, że “obowiązkowa nauka” (ang. “compulsory education”) oznacza gwarancję powszechnego dostępu do edukacji, a nie przymus uczęszczania przez dziecko do szkoły.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie