Nieustannie zmieniający się świat stawia wysokie wymagania szkole jako instytucji edukacyjnej, która ma rzeczywiście przygotować dzieci i młodzież do życia. Opracowałam model szkoły, w której istotną rolę odgrywają pracownie tematyczne, a praca w nich zorganizowana jest tak, żeby uczniowie i nauczyciele, realizując odgórnie określoną podstawę programową, pracowali też nad własnym rozwojem.
Nędzne marzenia o fińskiej szkole
Kiedy w 2008 r. zostałam dyrektorem szkoły, w której dotychczas byłam nauczycielem, moja dewizą było: „co zrobić, aby to co dobre w naszej szkole było jeszcze lepsze”, nie miałam zamiaru przekreślać dokonań mojej poprzedniczki, lecz chciałam budować nowe rozwiązania i pomysły na szkołę na bazie tego, co jest. Wystartowałam zatem ze swoim „dyrektorowaniem” i z pomysłami na zmiany oraz z nadzieją, a wręcz z pewnością, że zajdą one bardzo szybko – jakże naiwna byłam wtedy w swoim myśleniu o szybkim tempie wprowadzania zmian, kiedy ogarnięta euforią i entuzjazmem do zmieniania szkoły, stwierdziłam, że nie udziela on się jednakowo wszystkim nauczycielom/pracownikom szkoły (o ile w ogóle się udziela).
Zrób to sam/a, czyli poradnik dla kreatywnych
To nieprawda, że szkoły podstawowe są niedoposażone w pomoce dydaktyczne. Jeszcze może nie są, ale w każdej chwili mogą się nimi zapełnić. Na co dzień konsumujemy na potęgę, a zatem przez nasze ręce przechodzi też dużo przedmiotów, z pomocą których można uczyć. Jak? To proste, trzeba je tylko zmienić w narzędzia dydaktyczne. Nic trudnego! I jeszcze dzieci pewnie pomogą.
Pozytywne zakręcenie, czyli FloBo
Marta Florkiewicz-Borkowska, nauczycielka języka niemieckiego ze Szkoły Podstawowej im. Karola Miarki w Pielgrzymowicach (woj. śląskie), odebrała we wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie statuetkę i tytuł Nauczyciela Roku 2017, w konkursie redakcji Głosu Nauczycielskiego. Można pogratulować kapitule konkursu doskonałego wyboru – to osoba, która promieniuje pozytywną energią, zawsze ma czas na dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, potrafi też zarazić innych nauczycieli entuzjazmem i wzbudzić chęć do działania.
Metoda zaliczeniowa w klasach IV-VI
Na co ma wpływ uczeń w polskiej szkole? Pewnie na niezbyt wiele, nawet jeśli chodzi o naukę i ocenianie. Za co jest odpowiedzialny? A za co mógłby być? Może za własne uczenie się? Jak szkoła może zorganizować system współpracy z uczniami, aby mogli oni planować i uczyć się systematyczniej?
Mają moc i nie wahają się jej użyć!
Są w kraju nauczyciele, którzy robią więcej niż od nich wymaga dyrektor szkoły, rodzice uczniów, a nawet główny edu-politruk z Alei Szucha. Bo im po prostu chce się robić coś więcej. Bo są świadomi tego, że świat się nie cofa, tylko pędzi naprzód i nie zmienia się w sposób, który byłby dla wszystkich oczywisty i bezpieczny, ale wręcz przeciwnie – jest coraz bardziej złożony. Dlatego organizują raz w roku e-konferencję Edu Moc Online, w całości odbywającą się w Internecie. To już 7 października, zajrzycie?
Wyjdźmy ze szkolnych klatek
Zejdźcie z katedry! Zawińcie rękawy i stańcie do wspólnej roboty z uczniami. Zejdźcie na poziom dzieci, aby razem z nimi pracować, bawić się, patrzeć na świat w zasięgu ich wzroku, reagować zgodnie z ich rytmem. W tym nowym układzie stosunków spotkacie się z radością, zaufaniem, odczujecie radość powodzenia – to wezwanie Celestyna Freineta do nauczycieli jest cały czas aktualne i dobrze ujmuje esencję jego myśli pedagogicznej.
Ostatnie komentarze