Przycichła ostatnio dyskusja na temat propozycji rządowej zakupu laptopów dla pierwszoklasistów. Od początku można było sądzić, że pomysł ten nie zostanie zrealizowany jeszcze w tym roku, jeśli w ogóle. Ale sam temat jest nośny medialnie, więc teraz kolejna partia polityczna zapowiada przed wyborami, że jak wygra to każdy uczeń będzie miał swój tablet. Gruszki na wierzbie...
Ale niemniej jednak, gdyby dyskusja na temat „laptopów“ dla uczniów wróciła (pracuje podobno ciągle nad propozycją zespół rządowy), to warto byłoby jednak pokusić się o zapytanie się samych szkół i uczniów, jakie mają potrzeby i jakiej pomocy oczekują. Lepiej byłoby, gdyby wszelkie odgórne, rządowe inicjatywy brały pod uwagę sytuację szkół od strony infrastruktury IT, internetu i oczekiwań samych nauczycieli oraz uczniów. Te potrzeby technologiczne szkół i uczniów napewno są bardzo złożone, o czym przekonują wyniki sondy Edunews.pl, którą prowadziliśmy w portalu przez większy czas trwania dyskusji o laptopach dla pierwszoklasistów.
Oto wyniki naszej sondy (koniec kwietnia – koniec sierpnia 2011), w której wzięło udział 556 internautów:
Jak widać, opinie o tym, jak chcielibyśmy wydać ewentualnie ten miliard złotych na edukację są bardzo zróżnicowane. Najwięcej osób opowiedziało się za rozwojem otwartych (bezpłatnych) cyfrowych zasobów edukacyjnych na wszystkich poziomach nauczania (22% głosujących). To ważny sygnał, potwierdzający, że zasoby edukacyjne w języku polskim w sieci są dość ubogie i zasługują na większą uwagę, zwłaszcza po stronie inicjatyw rządowych czy w ogóle zfinansowanych ze źródeł publicznych.
Kolejny wynik – to opowiedzenie się za unowocześnieniem całej przestrzeni edukacyjnej w polskiej szkole (18%). Samo wprowadzenie nowych technologii do szkół nie uczyni edukacji szkolnej bardziej nowoczesną, jeśli nadal będziemy postępować według reguł minionej epoki. Przypomina mi się w tym momencie raport Futurelab z Wielkiej Brytanii, w którym zwrócono uwagę na fakt, że tablice interaktywne w szkołach zmieniają edukację tylko wówczas, jeśli używa się ich inaczej niż starych tablic, czyli nie do pisania (patrz: Tablice interaktywne w procesie nauczania). Ale głos za unowocześnieniem przestrzeni edukacyjnej nie powinien dotyczyć wyłącznie technologii, ale także zaprojektowania innego, bardziej otwartego i sprzyjającego współpracy środowiska edukacyjnego w klasie.
Na trzecim miejscu znalazły się podwyżki pensji dla nauczycieli (12,1%). W ocenie uczestników sondy, wynagrodzenie to jest cały czas na zbyt niskim poziomie, mimo działań MEN na rzecz jego podwyższenia.
Za forsowanym przez rząd pomysłem laptopów dla uczniów szkół podstawowych opowiedziało się tylko 5% uczestników sondy. Wprawdzie sonda to nie badania na próbie reprezentatywnej, ale jest to kolejny wyraźny sygnał dla pomysłodawców, że środowisko szkolne oczekuje raczej innych propozycji na wydanie ewentualnego miliarda złotych na polskie szkoły.
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Prowadzi także międzynarodowy serwis edukatorów ekonomicznych i finansowych www.EconomicEducator.eu).