Polacy są przedsiębiorczym narodem – przekonują organizatorzy kampanii „Polska przedsiębiorcza“. Historia wielokrotnie pokazała, że gdy znikały bariery hamujące przedsiębiorczość, pojawiała się wśród Polaków inicjatywa, powstawały firmy. Najlepiej to widać wśród osób, które z różnych przyczyn opuściły nasz kraj i biznes rozwijały za granicą, osiągając znakomite rezultaty.
Problemem w Polsce jest ciągle brak szacunku dla ludzi przedsiębiorczych. Przez kilkanaście lat po 1989 r. kolejne rządy traktowały osoby prowadzące działalność gospodarczą jako potencjalnych podejrzanych, których celem jest przede wszystkim omijanie (wysokich przecież) podatków i różnych opłat, które państwo „wspaniałomyślnie“ nakładało na firmy i podatników, dbając o tzw. rozwój społeczny kraju. Skutki tej bezmyślnej polityki gospodarczej pokutują do dziś, choćby w postaci setek bezsensownych procedur, niejasnych przepisów prawnych, jawnych i ukrytych opłat podnoszących koszty prowadzenia działalności gospodarczej, czy innych form „haraczu“, przy których zawsze przedsiębiorcy pytają się „za co ja ... muszę płacić?“.
A jednak można dziś dostrzec pewne symptomy zmiany (poprawy), chociaż absolutnie nie są one wynikiem działań polityków. Następuje zmiana pokolenia – młodzi ludzie, którzy dorastali już w warunkach gospodarki rynkowej, coraz chętniej podejmują ryzyko własnej działalności gospodarczej, wierząc we własne siły i rozwijając dobre i często innowacyjne pomysły. Postanowili także wziąć się samemu za promocję przedsiębiorczości w Polsce, uznając, że nikt nie będzie w stanie tego lepiej zrobić i nikt też nie będzie miał lepszych intencji do wprowadzania zmian. I tak powstała narodziła się kampania „Polska przedsiębiorcza“, która na przestrzeni ok. 18 miesięcy przyczyniła się do powstania setek firm w Akademickich Inkubatorach Przedsiębiorczości, założonych przez studentów i absolwentów najróżniejszych kierunków.
Mamy już zatem wyzwoloną wielką aktywność młodych osób, którzy coraz chętniej przychodzą do inkubatorów przedsiębiorczości ze swoimi pomysłami, ale nadal koszmarne i niejasne prawo, wysokie podatki hamujące inicjatywę i biurokratyczne kłody rzucane pod nogi. Słowem – wyzwań w Polsce jest w tym obszarze wiele i przydałoby się więcej aktywności po stronie rządzących, aby je po kolei podejmować.
Osobną kwestią jest edukacja przedsiębiorczości, rozumiana jako rozwijanie wśród młodych osób umiejętności i pogłębianie wiedzy, dzięki której będą oni mogli swobodnie działać na rynku. Tu mimo wszystko również mamy spore zaniedbania, ponieważ przedmiot podstawy przedsiębiorczości w szkołach ponadgimnazjalnych nie spełnił pokładanych w nim nadziei i okazał się zbiorem zbyt teoretycznych i raczej nieprzydatnych informacji. Dlatego należy cieszyć się, że powstają w ramach „Polski przedsiębiorczej“ inicjatywy, które nastawione są na praktyczną edukację przedsiebiorczości i mogą okazać się bardziej skuteczną formą dotarcia z „iskrą przedsiębiorczości“ do młodych ludzi. O edukacyjnych planach w tym zakresie mówi Justyna Gaj, prezes nowopowołanej Fundacji Polska Przedsiębiorcza.
{mp3}justyna_gaj_pp{/mp3}
[Motyw muzyczny wykorzystywany w podkastach Edunews.pl pochodzi z płyty Nine Inch Nails pt. Ghosts I-IV: utwór 3-Ghosts I, dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-SA 3.0 US]
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym
Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując
projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i
międzynarodowym)