Strona 1 z 3W gospodarce rynkowej płacąc za określone dobra możemy zazwyczaj wymagać jakości; gdy nie jesteśmy zadowoleni z produktu czy usługi, możemy dochodzić swoich praw, a nawet zwrotu środków czy rekompensaty. Tę zasadę trudno jednak odnieść do sfery edukacji – tu często pokutuje myślenie, że skoro otrzymujemy coś bezpłatnie, to nie możemy wymagać jakości.
Na temat płacenia za studia na polskich uczelniach wyższych zapisano już zapewne tysiące stron w różnego rodzaju strategiach, planach, opracowaniach i artykułach. Przedstawiano wiele koncepcji, ale – jak to często bywa w Polsce – sprawa pozostała nierozstrzygnięta i czeka na lepsze czasy.
Mamy w Polsce do czynienia z pewnym mitem, że edukacja może być bezpłatna. Jak mówią Amerykanie – nikt nie daje darmowych obiadów, zawsze ktoś musi za nie zapłacić. Podobnie rzecz ma się w przypadku studiów na uczelniach państwowych, na których utrzymanie składają się przecież wszyscy podatnicy w Polsce (nawet jeśli nie chcą studiować).
Płacenie za studia jest już faktem – nawet na uczelniach publicznych – oferta studiów płatnych jest dużo szersza niż bezpłatnych. Niestety w większości przypadków – na co wskazują często studenci – środki te nie służą podniesieniu jakości studiów tylko utrzymaniu olbrzymiej machiny biurokratycznej. Rzadko kiedy to czy studia na publicznej uczelni są płatne czy nie – cokolwiek zmienia. Zazwyczaj poziom jest ten sam, czyli – jak sądzić po obecności polskich uczelni w światowych rankingach szkół wyższych – raczej przeciętny...
W przypadku uczelni publicznych – często nawet i tych renomowanych - otrzymujemy „jakiś” produkt edukacyjny, ale czy on zawsze jest najlepszej jakości? W tym wypadku potrzeby indywidualne studenta, jego wymagania wobec uczelni publicznej gubią się gdzieś w masie oczekiwań, które mają wszystkie studiujące tam osoby. W efekcie student tak czy owak musi - wcześniej czy później – uzupełnić wiedzę i umiejętności, których nie zdobył w szkole publicznej. Oczywiście musi też za to zapłacić, bo z chwilą opuszczenia murów uczelni publicznej, szybko kończy się „piękny” świat, w którym nie trzeba za edukację płacić.
Studenci rzecz jasna są zainteresowani tematem odpłatności za studia i chętnie o tym dyskutują. Zapraszamy do wysłuchania ciekawej debaty, jaka miała miejsce w audycji SłowoTalk na antenie Planeta FM w dniu 27 lipca br. (audycja, ze względu na długość – ponad 30 minut rozmowy – została podzielona na trzy odcinki - na kolejnych podstronach).
Mamy w Polsce do czynienia z pewnym mitem, że edukacja może być bezpłatna. Jak mówią Amerykanie – nikt nie daje darmowych obiadów, zawsze ktoś musi za nie zapłacić. Podobnie rzecz ma się w przypadku studiów na uczelniach państwowych, na których utrzymanie składają się przecież wszyscy podatnicy w Polsce (nawet jeśli nie chcą studiować).
Płacenie za studia jest już faktem – nawet na uczelniach publicznych – oferta studiów płatnych jest dużo szersza niż bezpłatnych. Niestety w większości przypadków – na co wskazują często studenci – środki te nie służą podniesieniu jakości studiów tylko utrzymaniu olbrzymiej machiny biurokratycznej. Rzadko kiedy to czy studia na publicznej uczelni są płatne czy nie – cokolwiek zmienia. Zazwyczaj poziom jest ten sam, czyli – jak sądzić po obecności polskich uczelni w światowych rankingach szkół wyższych – raczej przeciętny...
W przypadku uczelni publicznych – często nawet i tych renomowanych - otrzymujemy „jakiś” produkt edukacyjny, ale czy on zawsze jest najlepszej jakości? W tym wypadku potrzeby indywidualne studenta, jego wymagania wobec uczelni publicznej gubią się gdzieś w masie oczekiwań, które mają wszystkie studiujące tam osoby. W efekcie student tak czy owak musi - wcześniej czy później – uzupełnić wiedzę i umiejętności, których nie zdobył w szkole publicznej. Oczywiście musi też za to zapłacić, bo z chwilą opuszczenia murów uczelni publicznej, szybko kończy się „piękny” świat, w którym nie trzeba za edukację płacić.
Studenci rzecz jasna są zainteresowani tematem odpłatności za studia i chętnie o tym dyskutują. Zapraszamy do wysłuchania ciekawej debaty, jaka miała miejsce w audycji SłowoTalk na antenie Planeta FM w dniu 27 lipca br. (audycja, ze względu na długość – ponad 30 minut rozmowy – została podzielona na trzy odcinki - na kolejnych podstronach).
{mp3}platne_studia_1{/mp3}