Często korzystamy z narzędzi podłączonych do sieci. Wszyscy - nie tylko młodzi. Czy da się bez tego żyć? Pewnie tak, ale czy warto? Przecież Internet przynosi mnóstwo korzyści: kontakt z rodziną i znajomymi; łatwość dotarcia do innych ludzi; dostęp do informacji; rozrywkę; edukację/rozwój osobisty; oszczędność czasu (np. zakupy); wygodę (np. załatwianie spraw urzędowych) i wiele innych. Oczywiście, internet niesie ze sobą wiele zagrożeń, jak chociażby treści nieodpowiednie dla dzieci, cyberprzemoc czy ryzyko uzależnienia. To jednak nie znaczy, że powinniśmy zakazać naszym dzieciom korzystania z sieci, gdyż wtedy stracą wszystkie korzyści, jakie mogą z tego wynieść. Powinniśmy natomiast uczyć je, jak z tych dobrodziejstw korzystać bezpiecznie i odpowiedzialnie.

Dwa lata pandemii zmieniły relacje w świecie młodych. Często skazani byli na kontakt w grupie rówieśniczej poprzez social media. Niektórzy dzięki temu wykreowali „ja” idealne, które nijak nie przystaje do „ja” realnego. Chcą teraz utrzymać fałszywą popularność zdobytą w lajkach. Najłatwiej to zrobić, szukając kozła ofiarnego i wykluczając go z grupy. Do gabinetów psychologów i psychiatrów zgłaszają się ofiary tego typu nękania.

Zdjęcia oraz nagrania wideo zamieszczane w sieci dają duże pole do manipulacji. Manipulowanie zdjęciami stało się bardziej popularne wraz z rozwojem Internetu, nowych technologii oraz mediów społecznościowych. To dzięki temu pojawiły się ogólnodostępne narzędzia, za pomocą których w łatwy sposób można przerabiać fotografie. Nie trzeba mieć do tego specjalistycznej wiedzy. Media społecznościowe dały natomiast ogromne możliwości rozprzestrzeniania treści, w tym zdjęć i nagrań video w sposób anonimowy.

Tematyka ta jest niezwykle istotna w dzisiejszych czasach. Coraz silniej bombardowani jesteśmy różnego typu informacjami, często niesprawdzonymi, nieprawdziwymi. Poddawani jesteśmy przeróżnego rodzaju manipulacjom, które ludzie rozsyłają dalej, nie trudząc się o ich sprawdzenie. A przecież, dzięki Internetowi można dziś łatwiej dotrzeć do wiedzy, która pomaga zweryfikować to, co zasłyszane, obejrzane czy przeczytane.

Według raportu „Nastolatki 3.0” najczęściej odwiedzanym przez młodych ludzi serwisem jest obecnie YouTube, na którym filmy ogląda aż 87,8 proc. osób. Prawie dorównuje mu Facebook – 86,7 proc. Na trzecim miejscu znajduje się Instagram (68,1 proc.). Zauważalny i istotny dla młodego pokolenia stał się również TikTok.

Jak często stykamy się ze stwierdzeniem: "dzisiejsi nastolatkowie już od kołyski trzymają w rękach smartfona"? Dorozumiane jest w nim, że dla młodzieży cyfrowe kompetencje są czymś naturalnym, niewymagającym ćwiczeń, doskonalenia. I nawet jeśli jest w tym ziarno prawdy, to dotyczy wyłącznie (podstawowej) biegłości w posługiwaniu się urządzeniami, takimi jak smartfon czy tablet, ale nie kompetencji związanych z przetwarzaniem informacji pozyskanych za pośrednictwem tych urządzeń.

Mianem bańki informacyjnej lub filtrującej określa się zjawisko personalizowania treści w Internecie za pomocą algorytmów oraz dopasowywania ich do profilu konkretnego użytkownika. Istota tego zjawiska polega na tym, że do danej osoby docierają tylko takie informacje, które algorytmy określiły jako zgodne z jej światopoglądem czy zainteresowaniami. Algorytmy te działają m.in. w wyszukiwarce Google, w serwisie YouTube oraz w mediach społecznościowych.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie