Przykład edukacji zdrowotnej w szkołach, pomyślanej jako próba zebrania w jeden przedmiot rozproszonej po różnych przedmiotach wiedzy o zdrowiu człowieka, pokazuje jak łatwo możemy torpedować sensowne pomysły, kiedy nasza klasa polityczna nie jest zdolna wypracować porozumienia ponad podziałami w edukacji narodowej. Gdzie dwóch Polaków tam trzy nie dające się pogodzić ze sobą koncepcje działania?
Profil absolwenta a różnorodność w edukacji
Różnorodność w edukacji jest szczególną wartością, którą moim zdaniem należy chronić i pielęgnować. Nie tylko w wymiarze osobowym (różnice kulturowe, etniczne, itp.), ale także organizacyjnym. Szkoły powinny być różnorodne (o różnych profilach, dominujących wartościach i podejściach pedagogicznych), ponieważ społeczeństwo jest mocno zróżnicowane i różnice te raczej będą pogłębiać się, niż niwelować. Weźmy choćby perspektywę pozostania w Polsce na stałe dużej społeczności ukraińskiej, która prawdopodobnie już nie wróci do swojego kraju.
Branża cyfrowa o cyfrowej transformacji edukacji: komputery w szkołach to nie wszystko. Komentarz
"Polskie szkoły podstawowe i ponadpodstawowe powinny być stale doposażane w nowoczesny sprzęt cyfrowy służący do prowadzenia zajęć edukacyjnych, ale jednocześnie konieczne jest pokazywanie uczniom i nauczycielom, jak z niego właściwie korzystać. Potrzeba także dostępu do platform e-learningowych i nauczania kompetencji cyfrowych nie tylko na lekcjach informatyki" – postuluje Związek Cyfrowa Polska w piśmie przesłanym do Ministerstwa Edukacji. (…) To stanowisko wymaga jednak komentarza.
Trauma badań
W ostatnich latach daje się zaobserwować prawdziwy wysyp badań o charakterze eksploracyjnym, opisowym i obserwacyjnym, dotyczących tzw. młodych pokoleń i oświaty. Osobiście martwi mnie nieobecność wyciągania z nich i formułowania oficjalnych, wiążących wniosków, przez podmioty ku temu powołane. Zamiast tego, opinia publiczna jest na ogół informowana o stawianych, dość jednoznacznych tezach i zachęcana do wyciągania wniosków sugerowanych przez media i akurat panującą wokół przedmiotu badań atmosferę.
15 proc. polskich nauczycieli planuje w nauczaniu korzystać ze sztucznej inteligencji
Trwająca obecnie rewolucja AI dotyka wszystkich dziedzin życia – również edukacji. Polscy uczniowie i studenci chętnie wykorzystują sztuczną inteligencję m.in. do wyszukiwania informacji oraz tłumaczenia i pisania tekstów. Nauczyciele podchodzą do tej technologii z dużo większym dystansem. Tymczasem AI może być niezwykle przydatna np. w rozwijaniu u młodzieży zdolności krytycznego myślenia i analizy faktów, umiejętności społecznych, czy w planowaniu indywidualnego toku nauczania. Pozytywny stosunek do wykorzystania AI w nauczaniu ma już blisko jedna trzecia Polaków.
Tylko jeden diabeł w szczegółach "małego expose"
Na zakończenie miodowego tygodnia nowej ekipy zarządzającej MEN wiceministra Katarzyna Lubnauer udzieliła obszernego wywiadu „Rzeczpospolitej”. Nazywam go tutaj „małym exposé”, ponieważ zawarła w nim informacje na temat zamierzeń resortu, dobrane zapewne nieprzypadkowo. Warto przeanalizować treść tej wypowiedzi, by zorientować się, czego można się spodziewać w najbliższym czasie w sprawach interesujących środowisko oświatowe. Rozmowa dostępna jest wyłącznie dla czytelników „Rzepy”, ale w treści przytoczonego poniżej własnego wywiadu odnoszę się do wszystkich poruszonych w niej kwestii.
Polityka edukacyjna 2022: działania MEiN ocenione na 2+
Klub Jagielloński ocenił realizację polityk państwowych w różnych obszarach w 2022 roku. Edukację także oceniano i ocena wydaje się potwierdzać nasze redakcyjne odczucia. Działania państwa oceniono bowiem na 2+. Może, żeby się do końca nie zgadzać z taką oceną... warto zapytać za co ten plus? Ale rozumiemy, że to może na zachętę dla Ministra Czarnka, żeby mniej dawał pieniędzy na zakup willi dla oddanych mu organizacji, a więcej na nauczycieli, którzy zarabiają już poniżej pensji minimalnej...