W jaki sposób małe dzieci uczą się mówić?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
debaty edukacyjneNauka mówienia stanowi część problematyki nauk społecznych. Socjologia, medycyna, kultura, dyscypliny można wyliczać długo. Komunikacja międzyludzka, w tym nauka mówienia, jest jedną z głównych tematyk badań naukowych prowadzonych w Collegium de Lyon (Francja). Rozmawiamy z Yvan’em Rose, który prowadzi w Instytucie badania nad nauką mówienia dzieci.
 
Adrianna Szczęsna: Jak narodził się projekt badań?

Yvan Rose: Język jest bez watpienia najbardziej charakterystyczną cechą dla gatunku ludzkiego. Zwierzęta komunikują się między sobą, ale tylko ludzie mają zdolność porozumiewania się przy pomocy słów. Ta zdolność, uniwersalna dla wszystkich osób na kuli ziemskiej, pokazuje jak wiele różne języki mają ze sobą wspólnego. Różnice między językami są z natury dość powierzchowne. Wiele metod dowodzi tej teorii. W tym celu można przykładowo porównywać języki ze sobą, można też przeanalizować, w jaki sposób małe dzieci uczą się języka. Ja zdecydowałem się prowadzić badania przy wykorzystaniu tej drugiej metody.

AS: W jaki sposób prowadzone są badania?

YR: Prace są prowadzone w długiej perspektywie. Przez przynajmniej dwa lata, obserwuję bezpośrednio sześcioro dzieci oraz tysiące rezultatów innych badań przeprowadzonych w dużej skali na dzieciach poniżej 6 miesięcy do 4 roku życia, uczących się mówić. Studiuję ewolucję w wymawianiu tego samego słowa, do momentu, w którym wymowa staje się doskonała. Nie biorę pod uwagę tylko i wyłącznie nauki francuskiego. Interesuje mnie także portugalski, angielski, holenderski i niemiecki. Staram się znaleźć wspólne cechy w dziedzinie nauki języka i to niezależnie od tego, jaka jest mowa ojczysta.

AS: Czy dzieciom sprawia problem uczenie się naraz dwóch języków? Czy może należałoby poprzestać na nauce jednego?

YR: Skądże, nie można tak myśleć. Małe dziecko jest w stanie zasymilować naukę kilku języków na raz i móc je rozróżnić między sobą, nawet zanim jeszcze będzie mogło zacząć mówić w tych językach. Mózg dziecka, nie będąc jeszcze uformowany, sprawia że nauka języków jest czymś naturalnym. Przeciwnie, osoba która rozpoczyna naukę języka obcego w wieku lat 20, nigdy nie będzie mówić tak dobrze, jak ktoś kto rozpoczął naukę będąc małym dzieckiem.

AS: Czy możliwe jest dokonanie już jakiejś konkluzji?

YR: Nauka każdego języka rządzi się podobnymi zasadami. Dziecko dzieli słowa na sylaby i organizuje swoje zdolności wymowy wokól sylaby, którą się akcentuje w danym języku. Weźmy dla przykładu słowo helikopter. W języku angielskim akcentuje się pierwszą sylabę tego słowa, sylaby końcowe są wymawiane przez dzieci niedokładnie. Wymowa we francuskim jest odwrotna, akcent przypada na ostatnią sylabę, dla przykładu w słowie „hélicoptère” usłyszymy wyraźne „tère”. Charakterystyczne jest też to, że dziecko wymawia w pierwszej fazie tylko początek sylaby. Dla małego Włocha, w słowie „pasta”, litera „s” nie istnieje. Dziecko będzie mówić „pata”. Należy jednak zauważyć, że nauka każdego języka ma swoje specyficzne problemy, kwestia ta dotyczy na przykład wymowy poszczególnych liter. W języku angielskim „r” jest często wymawiane przez dzieci jako „w”? Z kolei we francuskim ten problem nie istnieje.

AS: A jaki wkład będą miały Pańskie badania dla rozwoju otrofonii i logopedii?

YR:
Rezultaty moich badań mogą pomóc zmodernizować pracę ortofonistów, którzy nie mają ani czasu ani doświadczenia, żeby przeprowadzać na własną rękę tego typu porównania. Pomogą też, udowodnić czy problem dziecka związany z wymową jest banalny i łatwy do skorygowania, czy też w grę wchodzi jakaś głębsza wada wymowy. Częściowe rezultaty moich badań, już pozwoliły udoskonalić niektóre metody pracy ortofonistów.

Notka o autorze: Yvan Rose, z pochodzenia Kanadyjczyk z prowincji Quebec, specjalista od spraw nauki mówienia u dzieci, od września 2008 rozpoczął badania w Collegium de Lyon. Naukowiec zajmuje się okresem, który rozpoczyna sie w momencie wypowiedzenia pierwszych zdań, aż do czwartego roku życia. Dzięki tym badaniom powinniśmy móc lepiej zrozumieć, w jaki sposób małe dzieci uczą się mówić, ale też lepiej zrozumieć związek między fazą „przed-werbalną” i „werbalną”.

Collegium de Lyon jest Instytutem z dziedziny Studiów Zaawansowanych (Institut d’Études Avancées) oraz członkiem Stowarzyszenia Badań Zaawansowanych (Réseau Thématique de Recherche Avancée) w dziedzinie nauk humanistycznych i społecznych. Stowarzyszenie skupia w swoim gronie 13 instytucji naukowych z różnych dyscyplin, wyselekcjonowanych przez francuskie Ministerstwo d.s. Badań Naukowych.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...
Ci dorośli kiedyś chodzili do szkoły (niektórzy całkiem niedawno) i ktoś porozdawał im matury. Suger...
Sławomir napisał/a komentarz do Urządzimy młodym nowy, wspaniały świat
Ciekawa polemika. Zauważam, być może błędnie, kontrast między podejściem dialektycznym (Pana, Panie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie