Pierwszym „produktem” reformy 2026 została nowa podstawa programowa do edukacji obywatelskiej dla poziomu szkół średnich. Myślę, że ten wybór był w sumie dość przypadkowy, dlaczego akurat ten przedmiot. Ale z drugiej strony wydaje się, że to dość ważny dla rozwoju społecznego, mocno niedoceniany, element całościowego systemu kształcenia młodych ludzi. Jest on istotny w czasach coraz częstszego wątpienia w demokrację przez młodszą część społeczeństwa i ulegania rozmaitym wpływom populistycznym i marketingowym. W tym kontekście warto przytoczyć badania przeprowadzone w kilku krajach UE przez instytut YouGov dla Fundacji TUI.
Badanie przeprowadzono w kwietniu i maju 2025 roku. Wzięło w nim udział ponad 6700 osób w wieku od 16 do 26 lat z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Włoch, Grecji i Polski. Było to dziewiąte coroczne badanie przeprowadzone przez instytut YouGov dla Fundacji Tui. Prezentacja z tego rozległego badania (w języku niemieckim) dostępna jest tutaj.
UE i demokracja są dobre, ale reformy są jednak potrzebne
57% badanych młodych ludzi woli demokrację od jakiejkolwiek innej formy rządu. Z drugiej strony już 39% uważa, że UE nie funkcjonuje dostatecznie demokratycznie.
Młodzi Europejczycy chcą zmian – wprawdzie 2/3 respondentów postrzega członkostwo swojego kraju w UE pozytywnie, ale z drugiej strony 53% badanych krytykuje UE za nadmierne zajmowanie się mniej ważnymi sprawami zamiast koncentrowania się na sprawach istotnych. Połowa 16-26-latków uważa, że idea Unii Europejskiej to dobry pomysł, ale bardzo słabo wdrażany (przez polityków – przyp. red.).
Gospodarka, obronność i klimat to kwestie, które UE powinna zdaniem młodych Europejczyków traktować priorytetowo. W kontekście zagrożeń politycznych i militarnych dla Europy młodzi ludzie raczej już nie mają złudzeń – przykładowo w Niemczech już 30% młodych ludzi uważa, że ważne jest, aby lepiej bronić Europy i UE przed zagrożeniami zewnętrznymi.
Poparcie dla systemu demokratycznego
Poparcie dla demokracji nie wygląda tak samo w krajach objętych badaniem. Większość (57%) młodych ludzi w Europie bezwarunkowo preferuje demokrację nad innymi formami rządów. Poparcie jest najwyższe w Niemczech (71%), ale Polska plasuje się na najniższym poziomie z wynikiem 48% (sic!). Co może skłaniać do myślenia i działania, według badania YouGov, już jedna piąta (21%) wszystkich respondentów w pewnych okolicznościach opowiada się za przewagą autorytarnej formy rządu nad demokratyczną. Najmniej młodzi otwartych na autorytaryzm jest w Niemczech (15%) – zdaje się, że lekcja historii jest tam dość dobrze „odrobiona” (przyp red.).
Tylko 6% osób w wieku 16-26 lat uważa, że system polityczny ich kraju funkcjonuje dobrze i nie wymaga zmian. 48% młodych Europejczyków uważa, że demokracja w ich kraju jest zagrożona (sic!); w Niemczech odsetek ten wynosi 61% (sic!).
Znacząca część młodych Europejczyków dostrzega potrzebę reformy systemu politycznego swojego kraju. 39% uważa, że system działa dobrze, ale wymaga zmian „pod pewnymi względami” (55% w Niemczech podziela tę opinię). Jedna trzecia respondentów twierdzi, że zmiany są konieczne „pod wieloma względami”, ponieważ system polityczny nie działa dobrze (24% w Niemczech i aż 41% w Polsce podziela tę opinię). Młodzi ludzie w Grecji widzą najpilniejszą potrzebę reform: 34% z nich zgadza się, że system polityczny ich kraju „w ogóle nie działa dobrze” i dlatego wymaga całkowitej zmiany (w całej Europie poziom zgody wynosi 14%, w Niemczech 8%).
Ten stosunek do demokracji skomentował prof. dr Thorsten Faas z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie, który udzielił naukowego wsparcia dla badania: „Demokracji nie można brać za pewnik – potrzebuje demokratów. Skoro 57 procent młodych Europejczyków twierdzi, że woli demokrację od jakiejkolwiek innej formy rządów, oznacza to również, że wielu z nich nie popiera demokracji w stu procentach. W krajach takich jak Polska, Hiszpania czy Francja odsetek ten wynosi zaledwie około 50 procent. A wśród młodych ludzi, którzy politycznie opowiadają się po prawicy i czują się pokrzywdzeni ekonomicznie, poparcie dla demokracji spada do zaledwie jednej trzeciej. Te dane pokazują, że demokracja jest pod presją – zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz”.
Z mojej strony dodam, że takie oceny demokracji przez młodych niekoniecznie mogą dziwić. Myślę, że to szczególna „zasługa” wieloletniej negatywnej kampanii politycznej różnych ugrupowań populistycznych i nacjonalistycznych, punktującej różne słabości systemu demokratycznego lub też „wpadki” polityki europejskiej przy okazji np. różnych rozwiązań dla klimatu czy gospodarki. Kłamstwa powtarzane przez lata, w końcu dla wielu stają się „prawdą”. Nie tylko w Polsce wyraźnie to widać, ale też świetnym przykładem są manipulacje polityczne i oszukiwanie społeczeństwa przy okazji Brexitu w Wielkiej Brytanii.
Poglądy polityczne młodych
Przy akceptacji demokracji jako najlepszej formy rządów, młodzi ludzie pozostają dość krytyczni wobec systemu politycznego swojego kraju: jedynie mniejszość respondentów (6%) uważa, że system polityczny ich kraju funkcjonuje dobrze bez ograniczeń i nie wymaga zmian (w Niemczech: 9%).
Więcej młodych ludzi niż cztery lata temu klasyfikuje się jako prawicowo-centrowi. W 2021 odsetek ten wynosił 14%, ale obecnie wynosi 19%. 33% uważa się za zwolenników ugrupowań centrowych, 32% określa się jako wyborcy lewicy, a 16% nie wie lub nie udziela odpowiedzi. W Niemczech, a także we Francji i Włoszech, odsetek osób określających się jako lewicowo-centrowe rośnie szczególnie (np. Niemcy 2021: 32%, 2025: 43%). Jeśli chodzi o relacje między płciami, badanie pokazuje, że młode kobiety w Niemczech, Francji i Włoszech są dziś bardziej postępowe, podczas gdy młodzi mężczyźni w Polsce i Grecji są bardziej konserwatywni niż cztery lata temu.
Młodzi Europejczycy stali się bardziej krytyczni wobec zjawisk migracyjnych: w 2021 roku 26% uważa, że imigracja do krajów UE powinna być bardziej ograniczona, w porównaniu z 38% obecnie. 33% pozostaje niezdecydowanych w tej kwestii. Ochrona klimatu nadal ma pierwszeństwo przed wzrostem gospodarczym: 32% (pięć lat temu poparcie 44%) twierdzi, że walka ze zmianami klimatu powinna być zdecydowanie priorytetem, nawet jeśli szkodzi wzrostowi gospodarczemu; 23% jest przeciwnego zdania, a 37% jest niezdecydowanych. Młodzi ludzie chcą również, aby rząd zrobił więcej na rzecz promowania równości kobiet w społeczeństwie. 38% wszystkich respondentów uważa, że ta równość nie jest wystarczająca. Z kolei 20% uważa, że środki na rzecz równości „już idą za daleko”; 34 % jest niezdecydowanych.
Jeśli tylko sześć procent respondentów twierdzi, że system polityczny ich kraju funkcjonuje dobrze, to jest to poważny sygnał. Projekt europejski, który od dziesięcioleci przynosi nam pokój, swobodę przemieszczania się i postęp gospodarczy, jest również postrzegany jako uciążliwy i niewystarczająco demokratyczny. Właśnie dlatego potrzebna jest większa edukacja polityczna, aby powiązania europejskie były zrozumiałe i umożliwiały rzeczywiste uczestnictwo (w procesie demokratycznym i społeczeństwie – przyp. red.) – mówi Elke Hlawatschek, dyrektor zarządzająca Fundacji TUI.
Ocena UE na arenie międzynarodowej
Młodzi dostrzegają też pewną słabość Unii Europejskiej na arenie międzynarodowej. Tylko 42% uważa, że UE jest jednym z trzech najpotężniejszych globalnych aktorów politycznych.
Według młodych Europejczyków, Stany Zjednoczone są najważniejszym aktorem politycznym na świecie. 83% z nich uważa, że USA są jednym z trzech najpotężniejszych państw (następnie Chiny z 75% i Rosja z 57%); UE 42%, a Indie 10%. Ciekawe, że młodzi Brytyjczycy najczęściej wymieniają UE jako jednego z trzech najważniejszych aktorów w polityce globalnej (50%). Może to wynikać z negatywnych doświadczeń Brexitu – jednak okazało się, że bezpośrednie sąsiedztwo i współpraca z UE maja dla Wielkiej Brytanii olbrzymie znaczenie (przyp. red.).
Ale Unia nie stoi na straconej pozycji. Młodzi Europejczycy dostrzegają potencjał UE: połowa (51%) uważa, że UE może konkurować z głównymi globalnymi graczami politycznymi, gdy zmieni fundamentalne kwestie. Jedynie co czwarty respondent jest zasadniczo sceptyczny i uważa, że UE nigdy nie odegra równie dużej roli.
Wśród fundamentalnych zmian pożądanych dla większego znaczenia geopolitycznego, na pierwszym miejscu plasują się lepsze warunki wzrostu gospodarczego w UE (35%), a następnie większa spójność między państwami członkowskimi (34%). Młodzi Europejczycy chcą, aby UE w przyszłości przeznaczała więcej środków na obronność (20%); z kolei tak często podkreślana przez polityków biurokracja jest mniej dostrzegana przez młodych – redukcja biurokracji uzyskała jedynie 13 głosów. Około jedna czwarta (28%) uważa, że UE powinna z większą pewnością siebie reprezentować swoje interesy na arenie międzynarodowej.
Młodzi Europejczycy identyfikują się z Europą
To, czy ich kraj powinien pozostać członkiem UE, nie podlega dyskusji dla większości młodych ludzi. Dwie trzecie (66%) ocenia członkostwo w UE jako coś pozytywnego. Odsetek osób pozytywnie postrzegających członkostwo w UE jest szczególnie wysoki w Niemczech (80%). Złe doświadczenia z gospodarczymi i społecznymi konsekwencjami Brexitem skłoniły młodych w Wielkiej Brytanii do poważnej zmiany poglądów – obecnie 73% respondentów popiera ponowne członkostwo Wielkiej Brytanii w UE. W porównaniu z poprzednim badaniem (z 2021) odsetek osób pozytywnie postrzegających członkostwo w UE znacznie wzrósł we wszystkich krajach, łącznie o 10%.
Według respondentów współpraca między krajami UE powinna się zwiększać: czterech na dziesięciu młodych respondentów (42%) chciałoby zacieśnienia współpracy między krajami UE. Istnieją znaczne różnice między krajami: podczas gdy 53% respondentów w Niemczech i Włoszech opowiada się za silniejszą integracją z UE, najniższe poparcie jest we Francji (27%) i Polsce (31%).
***
Wracając do wspomnianej edukacji obywatelskiej w polskich szkołach, myślę, że ciągle mamy jeszcze do przerobienia, ćwiczenia (i powtarzania) lekcję demokracji. Doświadczenia ostatnich kilkunastu lat (także z zagranicy) pokazują, że stosunkowo łatwo jest omotać młodych ludzi fałszywymi stwierdzeniami upowszechnianymi przez populistów. W rozumieniu świata, w którym żyjemy nie pomagają zbytnio ani mass media goniące wyłącznie za króliczkiem oglądalności/klikalności, ani media społecznościowe nastawione na eksploatację emocji w życiu publicznym i społecznym. Nowa podstawa programowa dla edukacji obywatelskiej jest dość pragmatycznym podejściem do upowszechniania reguł życia i współpracy we wspólnocie demokratycznej i może w pewnym stopniu pomóc lepiej rozumieć otaczający nasz świat. Jak również to, że funkcjonuje w nim całkiem sporo wariatów i manipulantów, przed którymi musimy umieć się bronić.
Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym portalu o nowoczesnej edukacji Edunews.pl (2008-) i organizatorem cyklu konferencji dla nauczycieli INSPIR@CJE (2013-). Zajmuje się zawodowo edukacją od 2002, angażując się w debatę na temat modernizacji i reformy szkolnictwa (zob. np. Dobre zmiany w edukacji, Jak będzie zmieniać się edukacja?). Należy do społeczności Superbelfrzy RP.