Nauczyciel w oku cyklonu: między kreatywnością a presją na wyniki

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Mam 20 lat stażu w zawodzie nauczyciela. Codziennie wchodzę do innej sali, spotykam inną klasę, innych uczniów – w sumie ponad 300 osób tygodniowo. Z każdą grupą spędzam 45 minut. Każda z nich to mieszanka emocji, osobowości, wyzwań i potrzeb – wśród nich wielu uczniów z opiniami i orzeczeniami, wymagających indywidualnego podejścia. Jestem jak dyrygent orkiestry, w której każdy instrument gra inną melodię, a mimo to mam stworzyć z tego spójną symfonię.

Lekcje są jak rollercoaster – emocjonalny i organizacyjny. W jednej sali próbuję uspokoić atmosferę po konflikcie, w kolejnej walczę o skupienie uczniów zmęczonych i przeciążonych, a w następnej – staram się zachęcić do myślenia twórczego. Gdy wreszcie nawiążę kontakt z uczniami, dzwonek oznacza koniec lekcji i początek kolejnego etapu maratonu.

A teraz nadchodzi reforma 2026, która mówi: bądźcie innowacyjni, pracujcie metodami aktywnymi, stawiajcie na kreatywność, uczeń w centrum. Wszystko pięknie – w teorii. Ale z drugiej strony jesteśmy bezlitośnie rozliczani z wyników egzaminów zewnętrznych. Nasze oceny, nasza skuteczność, nasza przyszłość – wszystko sprowadza się do słupków i tabel. Reforma mówi: „ucz inaczej”, ale system zapyta: „gdzie wyniki?”.

To sprzeczność, która uderza zarówno w nauczycieli, jak i uczniów. Bo gdy skupiam się na uczniach z trudnościami – na których słusznie mam obowiązek zwracać uwagę – mniej czasu mogę poświęcić tym, którzy chcą więcej, mogą więcej i czekają na wyzwania. Dobrzy uczniowie często są pozostawieni samym sobie. A ja nie jestem w stanie rozerwać się na pięć stron świata, mimo najlepszych chęci.

To nie jest narzekanie. To jest wołanie o realną diagnozę sytuacji. O zrozumienie, że nauczyciel nie jest maszyną do produkcji wyników. Że uczeń to nie tylko punkt procentowy w raporcie. Że kreatywność nie rodzi się w przeciążeniu i wypaleniu. A szkoła nie może być poligonem dla sprzecznych oczekiwań.

Chcemy się rozwijać. Chcemy uczyć nowocześnie. Ale potrzebujemy warunków: mniejszych klas, stabilnego środowiska pracy, czasu na refleksję, współpracy i wsparcia. Nie da się budować nowoczesnej edukacji na wypaleniu, chaosie i przemęczeniu.

Bo jeśli szkoła ma być miejscem rozwoju dla uczniów – musi też nim być dla nauczycieli. Niestety obecnie nie za bardzo nim jest, a po zapowiadanej reformie nie widać, żeby coś miało się poprawić. O nauczycielach jakoś zapomniano...

 

Notka o autorce: Małgorzata Dobke-Buszman jest nauczycielką dyplomowaną z pasją do globalnej edukacji oraz innowacyjnych i cyfrowych metod nauczania. Koordynatorka wymian oraz wycieczek międzynarodowych, w tym projektów realizowanych w ramach programów Erasmus+ i eTwinning. Z entuzjazmem prowadzi lekcje i rozmowy online z uczniami z różnych zakątków świata – od Wietnamu, przez Indie, po Stany Zjednoczone i inne. Ambasadorka edukacyjnych społeczności: Microsoft Innovative Educator Expert, Wakelet Community oraz Wiosna Edukacji. Zaangażowana w budowanie mostów międzykulturowych i inspirowanie do odkrywania nieznanego.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Małe dzieci i smartfony
Pierwszy komputer miałem dopiero w 17 r.ż. internet o wiele później - zatem mogę porównać. WSZYSTKO,...
Kasia napisał/a komentarz do Nauczyciel wspomagający, czyli kto?
Bardzo podoba mi się ten atrykuł, uważam że świetnie opisuje zagadnienie. Mamy takie szczęście że mó...
Gość napisał/a komentarz do QR-kody malowane
wypróbowałam i stosuję. super!
Ppp napisał/a komentarz do Czy w szkołach mierzymy to, co ma znaczenie?
Pełna zgoda, tylko, że to ŻADNA NOWOŚĆ! Z własnego doświadczenia: na geografii nic nie robiłem i mia...
Iza napisał/a komentarz do Strach ma krótki termin ważności
Szczerze, to tytuł bardzo mnie zaciekawił i spodziewałam się jakiegoś opracowania tematu, wskazówek ...
Gość napisał/a komentarz do Informacja zwrotna z mądrą krytyką i dialogiem
Ann: tylko dlatego możemy powiedzieć że pruski model się sprawdza albo nie sprawdza że to właśnie ty...
AI to jest narzędzie w rękach człowieka, takie jak grabki ogrodnika albo wiertarka montera czy budow...
I co w tym dziwnego, że ktoś nie wie, jak wykorzystać swoje mocne strony w pracy? Chyba każdy ma jak...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie