Dzieci powinny rozpoczynać naukę języków obcych jak najwcześniej, ale należy zadbać o odpowiedni poziom kształcenia. Błędy w nauczaniu popełnione na najniższym poziomie edukacji później bardzo trudno naprawić - uznali uczestnicy konferencji zorganizowanej kilka dni temu przez Fundację Instytut Jakości w Edukacji (FIJED).
Podczas zorganizowanej w Bibliotece Narodowej w Warszawie konferencji, w której udział wzięli dyrektorzy placówek oświatowych oraz nauczyciele nauczania początkowego i języków obcych, rozmawiano na temat nowych metod edukacji, materiałów dydaktycznych oraz możliwości wykorzystania multimediów w nauczaniu języków.
Przedmiotem konferencji były kwestie wskazywane nie tylko przez przez ekspertów, lecz także pedagogów, dyrektorów szkół i przedszkoli, którzy wzięli udział w przeprowadzonej przed konferencją anonimowej ankiecie.
"Należy dopracować metody uczenia języków w klasach 1-3. Ten element edukacji wymaga szczególnej uwagi ponieważ obowiązek rozpoczynania nauki języka obcego w pierwszej klasie istnieje dopiero od dwóch lat" – powiedział Paweł Poszytek, prezes FIJED.
Zdaniem Poszytka, jednym z ważniejszych problemów, czekających na rozwiązanie w dziedzinie edukacji, jest nauczanie języków w przedszkolach państwowych, które jako placówki oświatowe nie są do tego zobligowane. "Nie wiadomo, na jakim poziomie i jakimi metodami są uczone przedszkolaki, ponieważ nikt tego nie monitoruje" – zauważył Poszytek. Wyjaśnił, że "lekcje języka wprowadzane z woli rodziców organizują władze przedszkola, zatrudniając najczęściej nauczycieli z lokalnych szkół językowych. Tymczasem większość takich szkół lokalnych w Polsce nie ma akredytacji".
"Zachęcamy do rozpoczynania nauki języków obcych jak najwcześniej, jednak pod warunkiem, że będzie to robione umiejętnie" - powiedział Poszytek.
Podobne zdanie wyraził obecny na konferencji Ramon Shindler, współtwórca i jeden z bohaterów emitowanego w latach 2003-2006 na antenie TVP1 serialu telewizyjnego "Lippy and Messy". Program, który poprzez zabawę uczy dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym języka angielskiego, cieszył się dużą popularnością.
„Najlepszą metodą na nauczenie dziecka obcego języka jest zapewnienie kontaktu z nim. Słuchając piosenek czy dialogów, dziecko uczy się znacznie szybciej niż dorosły dzięki temu, że w pierwszym okresie życia jedynie słucha" – powiedział Shindler. Odtwórca roli czarodzieja Wizzy'ego zajmuje się również dydaktyką języka angielskiego na Uniwersytecie Jagiellońskim.
FIJED powstała w 2009 roku, aby podwyższać jakość nauczania języków obcych w Polsce. Fundacja bierze udział w europejskim projekcie monitorowania edukacji językowej "Language Rich Europe", który finansuje Komisja Europejska. W ramach projektu opracowano zestaw pytań, które będą zadawane w prawie dwudziestu krajach europejskich różnym osobom zaangażowanym w nauczanie języków: od metodyków i nauczycieli po pracowników ministerstw i naukowców.
Projekt "Language Rich Europe" dotyczy szeroko pojętej edukacji zarówno obcych, jak i ojczystych i regionalnych, języków w szkołach publicznych oraz prywatnych czy zakładach pracy. Powstały w wyniku badania raport zostanie przedstawiony władzom krajów objętych programem. Prowadzony przez Instytut Brytyjski w Berlinie projekt rozpoczął się 1 listopada tego roku.
(Źródło: PAP Nauka w Polsce)