Dlaczego zawsze musimy zmieścić się w linijkach?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Szkoła traktuje dzieci przychodzące do szkoły jak białe kartki, które trzeba zapisać. Zupełnie nie uwzględnia tego, że te kartki są już jakoś zapisane – mówi Agata Wilam, współzałożycielka Uniwersytetu Dzieci podczas swojego wystąpienia na TEDx Kraków. I dowodzi, że dzieci są świetną, kreatywną i ciekawą świata grupą, która chce się uczyć. I że wcale nie muszą mieścić się w narzuconych im linijkach.PHOTO: SXC.HU

Niestety, w szkole nie znajdują zaspokojenia swoich potrzeb i dlatego chętnie uczestniczą w inicjatywach pozaszkolnych, jak na przykład Uniwersytet Dzieci. W wystąpieniu Agaty Wilam pojawiają się ważne pytania. Jakie są cele szkoły? Do czego zmierzamy? Po co nam szkoła? Na te pytania wciąż nie znaleźliśmy odpowiedzi, a przecież wymyślamy złożone koncepcje, które mają być fundamentem systemu edukacji.

Agata Wilam zadaje też inne pytania. Czy w szkole jest dział kreatywny? Albo dział rozwoju? Czy tam się myśli, jak pomóc dziecku rozkwitnąć, rozwinąć potencjał? Kto rządzi szkołą? I pozostawia nas z tymi pytaniami, abyśmy spróbowali na nie odpowiedzieć.

Polecam to wystąpienie w TEDx Kraków:

Agata Wilam jest prezesem Fundacji Uniwersytet Dzieci. Uniwersytet Dzieci istnieje od 2007 roku i jest jednym z największych projektów edukacyjnych skierowanych do dzieci wykorzystujących zasoby akademickie. Rocznie w zajęciach bierze udział prawie 8000 dzieci. Uniwersytet działa w czterech ośrodkach – w Warszawie, Krakowie, Olsztynie i we Wrocławiu.

(Źródło: TEDx)

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym.)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...
Jan napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
Bardzo się cieszę że udało mi się dojść do, co prawda wtórnego, odkrycia które, o czym nie wiedziałe...
Jan napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Zróżnicowanie pensum - gdybyż to było takie proste! Nauczyciele coraz częściej będą mieli uprawnieni...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Autor, jako dyrektor szkoły, musi wiedzieć, że problemem częściej jest nie przekraczanie 40-godzinne...
Jarosław Pytlak napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
@Jan - no proszę, potwierdził Pan słuszność tego, co robimy w klasach 4-6 SP w szkole STO na Bemowie...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie