Jak zachęcić chłopców do nauki? Poprzez gry!

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Nie od dziś wiadomo, że szkoła jest miejscem, w którym znacznie lepiej odnajdują się dziewczynki niż chłopcy. Są one przeważnie grzeczniejsze, spokojniejsze, łatwiej podporządkowują się regułom, lubią się uczyć i współpracować ze sobą. Jak w tym szkolnym świecie mają odnaleźć się mali mężczyźni, dla których jest to często świat zbyt obcy?PHOTO: SXC.HU

O chłopcach mówi się najczęściej jak o nadaktywnych rozrabiakach lub maniakach gier komputerowych. Nauczyciele (głównie kobiety) wyrażają się dość pogardliwie o ich zainteresowaniach sportowych lub pasji komputerowej. Główną "wadą" chłopców jest to, że nie są dziewczynkami – nie słuchają się, nie usiedzą na miejscu, rywalizują ze sobą, itp. Skutek? Chłopcy znacznie częściej niż dziewczynki zawieszani są w prawach ucznia, dostają kary, są relegowani ze szkół lub po prostu otrzymują słabsze oceny.

Czy dość powszechna tendencja nielubienia (czy wręcz odrzucania) szkoły przez chłopców nie powinna niepokoić? Na to pytanie próbowała udzielić odpowiedzi amerykańska badaczka Ali Carr-Chellman w ramach projektu "Bring Back the Boys" (dosł. „Przywrócić chłopców [szkole]).

Na podstawie badań sformułowana trzy przyczyny rozbratu kultury szkoły z kulturą chłopców:

  • nietolerancja dla wszelkiego rodzaju „używania siły” (zakaz bawienia się plastikową bronią czy pisania wypracowań z opisami walki);
  • niedostatek mężczyzn-nauczycieli w szkole, a przez to męskiego wzorca zachowania;
  • zbyt wygórowane oczekiwania wobec chłopców już od przedszkola (np. żeby pisali i czytali).

To rozminięcie się szkoły z zachowaniami i predyspozycjami psycho-fizycznymi chłopców jest niewątpliwie jedną z przyczyn ich bierności, agresji i "tumiwisizmu", na które skarży się tylu nauczycieli. Czy istnieje recepta na tę "chorobę"?  Ali Carr-Chellman widzi rozwiązanie we wprowadzeniu do programu mądrych, edukacyjnych gier komputerowych, które przybliżałyby wiedzę w sposób dla nich przystępny. Zrozumienie chłopców – cyfrowych tubylców może przyczynić się do polepszenia ich poczucia własnej wartości i sprawienia, by szkoła stała się miejscem, w którym poczują się docenieni i mądrzy.

Oto wystąpienie Ali Carr-Chellman w ramach TED TALKS:

Ali Carr-Chellman wykłada w College of Education na Penn State University (USA). Zajmuje się innowacjami w edukacji, szkoląc przyszłych i obecnych nauczycieli. Oprócz programu  "Bring Back the Boys" prowadziła ciekawy projekt polegający na pytaniu więźniów i bezdomnych, w jakim kierunku powinna zmieniać się edukacja.

(Źródło: TED Talks)


Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Świetny sposób uczenia dorosłości, odpowiedzialności i współpracy - bez osądzania, bez wzbudzania po...
A może chodzi o to, aby introwertycy uczyli się udziału w dyskusji.
Jacek napisał/a komentarz do Wyzwanie dla prawnika...
Janusz Korczak powiedział „nie ma dzieci, są ludzie”. I to jest prawda. Przecież każdy dorosły kiedy...
Obawiam się, że to może się często zmienić w atak 2:1 lub 3:1 - kiedy rodzice wezmą stronę dziecka (...
To się nazywa "zimny telefon" - metoda marketingowa polegająca na dzwonieniu do losowych ludzi, nie ...
Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie