Patyk, sznurek, woda, piasek, kamienie - to zapewne przedmioty, bez których żadne małe dziecko nie wyobraża sobie dobrej zabawy. I choć na półkach sklepowych nie brak świetnych pomocy edukacyjnych, stymulować rozwój dzieci mogą rzeczy, które zazwyczaj wyrywamy im z rąk.
Żyjemy w świecie, w którym bezpieczeństwu dzieci podporządkowaliśmy wystrój domów i placów zabaw, kształt zabawek, opakowań, ubrań, a także liczne przepisy prawa i nasz styl życia. W wielu punktach bardzo zresztą słusznie. Czasem jednak, gdy przypominam sobie własne dzieciństwo (należę do pokolenia, które wychowało się przy rozklekotanej huśtawce, zasiusianej przez psy piaskownicy i chwiejnym trzepaku) zdaje mi się, że być może przesadziliśmy z listą zakazów i przedmiotów niedozwolonych, którą rozwijamy przed naszymi dziećmi z chwilą ich urodzin. Rzecz jasna każdy rodzic dba, by jego pociecha rozwijała się i bawiła w bezpiecznym dla niego środowisku. Niemniej nie warto kierować się wyłącznie myślą, by naszemu dziecku nie stała się najmniejsza krzywda, niczym tatuś z animacji „Gdzie jest Nemo?”. Strach jest bowiem wielkim wrogiem kreatywności i dobrej zabawy.
Wszyscy to wiemy - dzieci uczą się najlepiej i najtrwalej właśnie poprzez działanie i nie pomożemy im wyrywaniem z ręki (do wyboru:) patyka, nożyczek, scyzoryka, zapałek. Rzecz w tym, żeby nauczyć je posługiwać się nimi bezpiecznie i celowo. O tym przekonuje autor książki 50 niebezpiecznych rzeczy, na które powinieneś pozwolić swojemu dziecku (niestety tylko po angielsku) – Gever Tulley – w swoim przemówieniu w ramach TED Talks, proponując rodzicom kilka (nie)bezpiecznych zabaw. Wbrew prowokacyjnemu tytułowi mówi on o tym, jak możemy pomóc dzieciom w byciu odważnymi, rozumnymi i unikającymi zagrożeń eksploratorami świata. Na im więcej bowiem dzieciom w tym zakresie pozwalamy, tym pewniejsze siebie, bardziej samodzielne i sprawcze stają się w przyszłości.
Gever Tulley jest naukowcem, pisarzem i rzeźbiarzem, założycielem i pomysłodawcą szkół o wspólnej nazwie Tinkering School. Zachęcamy do zarażenia się jego pomysłami:
(Źródło: TED Talks)