Dzisiaj jest takie szczególne święto, w którym powinniśmy być dumni nie tylko z Polski, ale i Polaków, a zwłaszcza z ich przedsiębiorczości oraz sukcesów. Pomimo czarnowidztwa chętnie uprawianego przez polityków, bałaganu i zamieszania, do którego nieraz przyczyniają się i rządzący, Polacy radzą sobie w swoim kraju całkiem nieźle. Jedynie może co nam słabiej idzie to komunikowanie się ze sobą.
„Święto Narodowe Trzeciego Maja, Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz rocznica naszej akcesji do Unii Europejskiej są niezwykle ważnymi symbolami dla naszej tożsamości. Dni te są także wspaniałą okazją do tego, by w czasie wolnym od nauki i pracy zamanifestować patriotyzm i przywiązanie do tego, co polskie. Gorąco zapraszam wszystkich uczniów i nauczycieli do wspólnego świętowania, do podkreślenia naszego poczucia wspólnoty i dumy z osiągnięć Polski“ – napisał Prezydent Bronisław Komorowski w liście do dyrektorów szkół, nauczycieli i uczniów, zachęcając do ciekawych projektów edukacyjnych i obywatelskich.
Szkoła na pewno może pełnić ważną rolę w kształtowaniu postaw patriotycznych, ale nie jestem pewien, czy zbytnio nie umniejsza swojej roli i zadań do organizacji apeli z okazji Dnia Niepodległości i Święta Konstytucji 3 maja. Nauczycieli i uczniów na pewno stać na więcej.
Najlepiej, abyśmy nie stawiali tylko na akcyjność i machanie chorągiewkami, ale spróbowali w sposób kreatywny zmieniać codziennie rzeczywistość - poprawiać i rozwijać nasze lokalne społeczności. One, w swojej mozaice, tworzą obraz całego kraju. Jeśli tu, w społecznościach, będzie rozwijała się Polska i Polacy, również cały kraj będzie się rozwijał we właściwym kierunku społecznie, gospodarczo i politycznie. To właśnie tutaj powinna być spożytkowana energia młodych ludzi w projektach (najlepiej długofalowych), o których mówił Prezydent RP.
Aby zmieniać Polskę na lepsze, musimy lepiej komunikować się. Rozmawiać ze sobą w taki sposób, aby porozumieć się, ale i uszanować poglądy drugiej strony, nawet jeśli się z nimi nie do końca zgadzamy. Szkoła musi uczyć komunikowania się i szacunku dla rozmówcy. To wielkie wyzwanie w czasach, w których każdy uczeń potrafi komunikować się byle jak, ale byle przez internet.
Podoba mi się akcja Trójki Orzeł może. To taki świeży powiew optymizmu i zachęta do uśmiechu. Nie doszukujmy się w niej politycznych podtekstów. Skoro jednak orzeł wszystko może, niech nam pomoże także ze sobą lepiej rozmawiać...
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)