Kopiowanie mistrzów

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Rysowanie na lekcjach języka niemieckiego, a właściwie kopiowanie wielkich mistrzów, przekonuje uczniów, że są w stanie odtworzyć obraz, poznawać technikę – naśladować, patrzeć, widzieć, odwzorować – rozwijać się, pokonywać obawy – obawy wynikające przede wszystkim z braku aktywności, braku kreatywności, z poznawania wielkości wg Ferdydurke...(C) Edunews.pl - cykl felietonów Aleksandra Lubiny

Ćwiczenie to nadaje kiści pewną gibkość. Władzę w dłoni, która umożliwia kreślenie linii i kółek: l, o, r… wspomaga pismo i myśl oraz rozbudza potrzebę piękna. Uczniowie oswajają się z pędzelkiem, mazakiem, ołówkiem, piórem…

Nie dość, że uczniowie przekonują się, że na wszystko można znaleźć sposób, że można sobie poradzić, to jeszcze dodatkowo na trwale plasują dzieło mistrza na osi czasu - w dziejach ludzkości, poznają twórczość danego artysty (jego kreskę, barwę – jego wyczucie przestrzeni i jego podejście do ludzi i Boga), jego piękno i przesłanie.

Uczniowie charakteryzują epokę poprzez własne działanie i w konsekwencji chyba łatwiej przechodzą do opisu postaci, do charakterystyki – jako do zadania językowego…

Zdecydowanie największym zyskiem jest jednak pokonanie niechęci wobec naśladownictwa, wobec powielania, wobec benchmarkingu.

Uczniowie najczęściej chcą natychmiast tworzyć. Tworzenie bez kopiowania kończy się tfuuuu...rczością. Co i tak, przy nauce języka jest bardziej pożądane od testów! Ale.... wymaga od nauczyciela delikatnego prowadzenia pomiędzy lapsusem a errorem, między tym, co istotne dla techniki, a tym co się samo wyreguluje.

Żeby uczeń oswoił się procesem aproksymacji nie tylko językowej, dobrze jest kopiować mistrzów.
Dobrze jest czytać nie tylko pismo, ale i wielkich mistrzów malarstwa.

Oczywiście, zapyta ktoś, o czym tu mowa? Niech weźmie naniesie siatkę na kartkę i skopiuje ulubiony obraz – wtedy się dowie, przeżyje…

Ja to robiłem w latach siedemdziesiątych jako uczeń klasy polonistycznej XLO w Katowicach.

Notka o autorze: Aleksander Lubina – nauczyciel języka niemieckiego w Gimnazjum nr 3 im. Noblistów Polskich w Gliwicach, 20 lat doradca i konsultant, 10 lat w komisjach ds. awansu zawodowego nauczycieli, pracował 9 lat w szkołach podstawowych, 10 lat w gimnazjach, 13 lat w liceach, 6 lat na uniwersytecie. Autor skryptów, poradników, śpiewnika – publicysta, pisarz, poeta.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie