W stronę e-matury i e-egzaminów

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

E-matura to nowy sposób sprawdzania prac maturalnych uczniów. Jest ewenementem na europejską skalę. Znikną tony papierów i długie sprawdzanie prac. Do lamusa odejdą też nieprzespane noce maturzystów w oczekiwaniu na wyniki. Zrodziła się w umysłach pracowników Politechniki Łódzkiej. Czy zrewolucjonizuje ona egzaminy?PHOTO: SXC.HU

Papierowe prace do kosza

E-matura to projekt prowadzony przez Politechnikę Łódzką. Kierownikiem tego innowacyjnego projektu jest prof. Sławomir Wiak. Pomysł powinien zrewolucjonizować maturalne egzaminy i inne też. Można o tym przeczytać w interesującym materiale Krzysztofa Karbowiaka (2011) pt. Papierowe do kosza. E-matury z Łodzi. Warto przeczytać!

Na jego realizację uczelnia otrzymała 4 miliony zł od MEN. Egzamin z matematyki zdaje się przy komputerze z dostępem do Internetu. Wyniki uczniów z różnych miejsc znane są niemal tuż po zakończeniu testu. Podczas kwietniowej próby do komputerów zasiadło 2,8 tys. uczniów z woj. łódzkiego. Rozwiązali 25 zamkniętych i 10 otwartych zadań na poziomie podstawowym.

Ograniczenie szkolnej biurokracji

Na konieczność ograniczenia lub eliminacji szkolnej biurokracji wskazuje dziś wielu. Denerwuje ona liczne rzesze nauczycieli, którzy zamiast pracować bezpośrednio z uczniem, zbyt dużo czasu poświęcają zwykłej, często zupełnie niepotrzebnej pisaninie. A liczba pisemnych prac nauczycieli wzrasta. Nie uda się zorganizować ciekawej szkoły bez zasadniczej zmiany jej treści nauczania, struktury i organizacji szkoły. To ważna społeczna i obywatelska potrzeba, którą można zaspokoić dzięki ciekawym innowacjom.

Oszczędność czasu i pieniędzy

K. Karbowiak (2011) przekonuje, że wdrożenie w życie e-matury to ogromna oszczędność czasu i pieniędzy, czyli konkretny sposób walki ze szkolną biurokracją. Papierowe formularze będzie można wyrzucić do kosza, zniknie też problem tygodni nerwowego oczekiwania maturzystów na wyniki matury.

Trudności z komputerami i logowaniem

Nasze szkoły mają zbyt mało komputerów, a e-matura opiera się na indywidualnej pracy ucznia przy komputerze z dostępem do Internetu. E-matura to pierwsza tego typu inicjatywa w Europie. Wcześniejsze próby, przeprowadzone w Anglii, dotyczyły tylko skanowania wyników testów. Projekt jest unikatowy. Chęć popularyzacji systemu w Europie deklarują partnerzy Politechniki Łódzkiej z firm IBM i Microsoft.

Projekt został pozytywnie rozpatrzony przez MEN i będzie kontynuowany do 2013 r. Nie odbyło się jednak bez komplikacji. Podczas pierwszej próby w 2009 r. nauczyciele narzekali m.in. na problemy z logowaniem. Do tego niektóre testy ruszały za szybko - ale to przecież można opanować.

Efektywność i podmiotowość

Niedawno w miesięczniku „SEDNO - Magazyn Dyrektora Szkoły” Marzena Zaborniak (2011) w artykule pod znamiennym tytułem: "Makdonaldyzacja w natarciu - Szkoła na zakręcie" - przestrzega polskich nauczycieli, dyrektorów szkół i decydentów oświatowych przed negatywnymi skutkami amerykanizacji naszej szkoły i społecznego życia Polaków. Bardzo słusznie! Przecież moda na powszechne testowanie przyszła z Ameryki.

Jednocześnie wskazuje, że ważnym jej wyznacznikiem jest efektywność, a dokładniej - efektywność pracy ludzkiej obwarowanej całym systemem nakazów formalnych i prawnych. Autorka twierdzi, że: "godząc się na rolę trybiku w tej biurokratycznej machinie i akceptując przestrzeganie rządzących nią uregulowań, w ostatecznym rozrachunku tracimy jako jednostka, wyzbywając się swojej podmiotowości."

Uwolnienie z trybików

E-matura jest szansą zwolnienia nauczycieli z roli ww. trybików. Ciekawe jest też to, że uczestnicy projektu pracują nad pomysłem korepetycji opartych na e-maturach. Do nauczycieli po egzaminach próbnych będą trafiały wyniki poszczególnych uczniów. Będzie wiadomo, które zadania sprawiły im najwięcej problemów i ile czasu poświęcali kolejnym częściom egzaminu. Już teraz teoretycznie możliwe jest, aby dyrektor komisji egzaminacyjnej tuż przed testem losował jeden z 40-50 przygotowanych testów. Przy opracowywaniu e-matury naukowcy współpracują z OKE, łódzkim kuratorium oświaty i Urzędem Miasta Łodzi. Są realne szanse na jej wdrożenie w szkolne życie.

Szansa dla szkół ponadgimnazjalnych

Z wielu względów warto wspierać ten łódzki projekt. Współczesna szkoła powinna być innowacyjna. Potrzebuje tego młodzież i jej rozwój. Wiele jest głosów wskazujących, że najbardziej oporne na innowacje są szkoły ponadgimnazjalne. E-matura jest szansą dla nich. Większość szkolnych innowacji wymaga rzetelnego i starannego przygotowania się do nowych działań. Warto zgłębić problem i zapytać: "Jak w szkole przygotować interesującą innowację?" (scenariusz szkolenia nauczycieli) (Sawiński, „Nowa Szkoła” 2011/9). Warto także myśleć realistycznie i przyszłościowo. Szkolne komputery nie są przecież dla promocji szkoły, a służyć powinny uczniowskiej pracy - uczeniu się. Każdy uczeń powinien mieć w szkole swój komputer - takie czasy.

(Notka o autorze: dr Julian Piotr Sawiński, nauczyciel konsultant Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie