Modny termin „nauczanie w szkole i domu” często pojawia się w programach edukacyjnych i politycznych. Ale efekt jest taki, że różne zajęcia naukowe coraz częściej zabierają czas wolny dzieciaków, kiedy te już wyjdą ze szkoły. Ten jednokierunkowy wypływ nauki ze szkoły do domów powoduje niepokój wielu nauczycieli, którzy prowadzą badania nad nieformalną edukacją.
Dr Leila Walker, badaczka z brytyjskiej organizacji Futurelab komentuje: „Badania wskazują na to, że uczniowie czerpią bardzo duże korzyści z uczestnictwa w zajęciach i różnych naukowych doświadczeniach poza szkołą, od klubów harcerskich, aż po codzienne kontakty z rówieśnikami i dorosłymi. Takie korzyści to między innymi wyższe aspiracje, pewność siebie i wiedza specjalistyczna, wiele nowych umiejętności i kompetencje. Formalna edukacja młodej osoby również korzysta z takiego doświadczenia, ponieważ wiele z tych umiejętności – poczynając na większej odporności na przeciwności losu, aż po lepsze umiejętności społeczne, może być przekazanych w ten sposób. Zostało dowiedzione, że uczniowie o niskiej motywacji i niskich wynikach, mogą polepszyć swoje wyniki ucząc się na wiele różnych sposobów w innym miejscu niż szkoła."
Nieformalne nauczanie było główną propozycją Inkubatora Idei Futurelab 2008, za którego pomocą poszukiwano pomysłów na uświadomienie młodzieży, że wiele mogą wynieść z aktywności pozaszkolnej. Wybrane pomysły będą testowane przez Futurelab w tym roku, włącznie z Dream Catcher i ShoutBox. Dream Catcher (dosł. „łowca snów”) to przyrząd podobny do zegarka, który rejestruje kreatywną zabawę i doświadczenia małych dzieci. Wkraczając w ich niesamowicie bogaty świat (ten prawdziwy i wyobrażony), Dream Catcher pomaga bardzo małym dzieciom komunikować się i uczyć z rodzicami, innymi dziećmi i pierwszymi w swoim życiu nauczycielami. ShoutBox to narzędzie, które łączy ze sobą technologie mobilne i internetowe, które dają starszym dzieciom możliwość generowania i gromadzenia wielu różnorodnych form informacji, którymi mogą się potem dzielić na Facebooku.
Firma Mobile Pie, która zajmuje się produkcją mobilnych gier, była pomysłodawcą stworzenia ShoutBoxa. Richard Wilson, dyrektor firmy komentuje: „Uważamy, że nieformalne kształcenie jest ważne, ale niekoniecznie po to, żeby szkoły mogły się nim chwalić. Przede wszystkim trzeba pomóc młodym ludziom, aby zdali sobie sprawę ze swoich mocnych stron i mogli osiągnąć większąi pewność siebie. To również szansa, żeby nagradzać i chwalić dzieciaki za ich osiągnięcia bez normalnego obciążenia związanego z egzaminami i pracą na kursach. Z Shoutboxem, celowaliśmy w to, żeby użyć technologii, z którą młodzi ludzie już są zaznajomieni, tak, żeby zburzyć mur dzielący formalne i nieformalne kształcenie. Oczywistym wyborem stały się dla nas telefony komórkowe i serwisy społecznościowe.”
Futurelab uważa również, że istnieje przestrzeń i możliwości, żeby w ramach narodowych ram kształcenia wprowadzać innowacje i czerpać inspirację z nieformalnego kształcenia. Projekt Enquiring Minds (z ang. Dociekliwe Umysły), wspierany przez Microsoft, oferuje zupełnie nowe podejście do nauczania i uczenia się, gdzie dzieci pracują jako partnerzy ze swoimi nauczycielami nad tym, jak ułożyć ich program nauczania i wybrać metody, które najlepiej będą służyć jego realizacji. Celem jest to, żeby włączyć uczniów w proces kształcenia, pozwalając im korzystać ze swoich zainteresowań, zachęcać do zdobywania nowej wiedzy na własną rękę. Futurelab współpracowało ściśle z 10 nauczycielami i 120 uczniami, żeby dopracować to nowe podejście. Jest teraz gotowe do zaadoptowania przez nauczycieli, dzięki pomocy praktycznego przewodnika, dostępnego na stronie projektu.
Leila Walker podsumowuje: „Młodzi ludzie są zaangażowani w różne rodzaje nieformalnego kształcenia, od debat z przyjaciółmi i uprawiania sportu, po uczestnictwo w portalach społecznościowych. To dzieje się cały czas, ale niestety znika z pola widzenia nauczycieli i szkół. Wielkim pytaniem dla edukatorów jest to, jak oceniać takie aktywności i integrować formalne i nieformalne metody kształcenia bez uszczerbku na realizacji programu. Przede wszystkim warto, żeby pracujący z młodzieżą zaczęli pytać ją o pozaszkolne zajęcia, ale nie kierować nim – nauka nieformalna powinna zostać domeną młodego człowieka. A co więcej, uczniowie powinni mieć możliwość odnoszenia korzyści z tej swojej aktywności – oczywiście tylko jeżeli będą chcieli."
Chętni do debatowania nad nauką nieformalną, powinni odwiedzić bloga FLUX, dostępnego pod adresem flux.futurelab.org.uk.
Przykłady nauki nieformalnej
Nieformalna edukacja od dawna wkomponowuje się i w polski krajobraz edukacyjny.Przykładem ciekawego zastosowania metod nauki nieformalnej jest Centrum Edukacji Kopernik, które oferuje niecodzienną naukę przedmiotów ścisłych. Jednym z jego działań jest zorganizowana już po raz drugi w Warszawie, w Pałacu Kultury i Nauki, wystawa, która prezentuje najciekawsze doświadczenia z fizyki. Wystawa ma charakter interaktywny, co sprawia, że w świadomości zwiedzających (dzieci i dorosłych) nauki ścisłe będą od tej pory kojarzone raczej z dobrą zabawą i rozwiązywaniem ciekawych zagadek niż z zapamiętywaniem nudnych i sztywnych reguł działania. Wystawa Centrum Nauki Kopernik realizuje filozofię działań Edutainment. Jak dowiedli psychologowie, człowiek uczy się najefektywniej wówczas, gdy się dobrze bawi lub jest żywo zainteresowany jakimś tematem. Choć wystawa oferowana jest mieszkańcom Warszawy jako atrakcja rozrywkowa, w gruncie rzeczy wychodzimy z niej bogatsi o nowy zasób wiedzy.
Popularność centrów nauki wynika z pogodzenia nieformalnej edukacji z atrakcyjną formą prezentowanych zjawisk i eksperymentów naukowych. W centrach tych nie ma szklanych gablot i napisów "nie dotykaj". Celowo są one wyposażone w interaktywne urządzenia, które umożliwiają samodzielne przeprowadzenie eksperymentów. Zwiedzający nie jest przytłoczony długimi i niezrozumiałymi wyjaśnieniami. Celem jest, aby sam zainteresował się danym zjawiskiem i zaczął poszukiwać odpowiedzi na pytania „w jaki sposób”, „dlaczego”, „po co”. W ten sposób zwiedzający poznaje istotę zjawiska i zaczyna je rozumieć.
Popularność centrów nauki wynika z pogodzenia nieformalnej edukacji z atrakcyjną formą prezentowanych zjawisk i eksperymentów naukowych. W centrach tych nie ma szklanych gablot i napisów "nie dotykaj". Celowo są one wyposażone w interaktywne urządzenia, które umożliwiają samodzielne przeprowadzenie eksperymentów. Zwiedzający nie jest przytłoczony długimi i niezrozumiałymi wyjaśnieniami. Celem jest, aby sam zainteresował się danym zjawiskiem i zaczął poszukiwać odpowiedzi na pytania „w jaki sposób”, „dlaczego”, „po co”. W ten sposób zwiedzający poznaje istotę zjawiska i zaczyna je rozumieć.
Podobnym pomysłem na połączenie tego co przyjemne i pożyteczne, są różne aktywności oferowane w ramach akcji Tydzień dla Oszczędzania, organizowanej w październiku w związku z obchodami Światowego Dnia Oszczędzania. Dzięki użyciu różnych narzędzi, w tym wielu interaktywnych , uczniowie mogli podszkolić swoją wiedzę o finansach, bez potrzeby uczestniczenia w długich i żmudnych zajęciach. Uczniowie mogli zapoznać się z podstawową wiedzą o oszczędzaniu korzystając z umieszczonych na stronie programu materiałów wideo i prezentacji.
(Opracowano na podstawie www.futurelab.org.uk)