Katalog kompetencji medialnych i informacyjnych

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Edukacja medialna w szkole przypomina mi zdezelowany odcinek drogi na granicy między dwiema gminami. Nikt go nie odśnieża ani nie naprawia, bo każda gmina uważa go za cudzy. Ziemia niczyja. Ale przecież każdy musi nią przejechać.photo: istockphoto.com

Nie istnieje w szkole przedmiot "edukacja medialna". Nie uważam, że to źle, bo nasza szkoła i tak cierpi na nadmierne rozczłonkowanie między przedmioty odpowiadające bardziej dziedzinom akademickim niż życiu.

Specjalistami w dziedzinie edukacji medialnej w naturalny sposób powinni być głównie nauczyciele języka ojczystego. I rzeczywiście - w Podstawie Programowej przedmiotem nauczania, który zawiera największy (choć zbyt ubogi) zakres treści edukacji medialnej - jest język polski.

Zatem edukacją medialną zajmować się powinni głównie poloniści. Nie byłoby w tym nic złego, niestety z moich licznych kontaktów z przyszłymi i czynnymi nauczycielami wynika obraz dość mizerny. Nie tak wielu z nich ma świadomość ważnej misji w tym zakresie, co gorsza, praktyczne kompetencje wielu z nich kończą się daleko przed cyfrową rewolucją internetu. Zwykle nie mają nawet świadomości, że to ich problem. Nie bez przyczyn.

Znane mi są realizowane dziś programy kształcenia przedmiotu "edukacja medialna" szacownych uczelni, w toku których przyszły nauczyciel języka ojczystego w kategorii "nowe media" poznaje - jak przed półwieczem - tylko radio i telewizję. A Internet? No, przecież Internet to informatyka. Cóż, przypisywanie edukacji medialnej do dziedzin informatycznych jest zabiegiem niewiele mniej ryzykownym, niż powierzanie nauczania literaturoznawstwa specjalistom w dziedzinach składu tekstu, drukarzom lub introligatorom (przecież oni zajmują się właśnie książkami, prawda?). Z drugiej strony całkiem poważne źródła informują, iż uczniowie są "edukowani medialnie" na zajęciach z... edukacji medialnej (której - przypominam - nie ma) oraz technologii informacyjnej i informatyki.

Katalog kompetencji medialnych i informacyjnych powstał właśnie jako próba gruntownego, wspólnego uporządkowania tej niczyjej ziemi. Grupa specjalistów różnych dziedzin zajęła się nią jako wspólną. I to w odniesieniu do całożyciowej edukacji od przedszkola począwszy. Nareszcie. Jeżeli nawet nie powstał byt idealny i nawet jeżeli sam w sobie nie rozwiązuje wszystkich problemów, to z pewnością stanowi znakomity punkt wyjścia. Dla wszystkich zainteresowanych.

Publikacja powstała dzięki wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Narodowego Instytutu Audiowizualnego oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zapraszamy do zapoznania się z „Katalogiem kompetencji medialnych i informacyjnych” - na stronie cyfrowaprzyszlosc.pl.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie