77 proc. młodych Polaków martwi się sytuacją w kraju. Aż 38 proc. boi się, że nie poradzi sobie w życiu, a 41 proc. obawia się, że nie znajdzie dobrej pracy. Pandemia zintensyfikowała proces narastającego niepokoju, pesymizmu i braku poczucia bezpieczeństwa - wynika z najnowszej, szóstej już edycji badania „Świat Młodych”.
Głód bazy
Brak poczucia bezpieczeństwa w znaczącym stopniu wpływa na kondycję psychiczną młodych. Są zdania, że „wiele się ostatnio odwaliło” - 67 proc. z nich uważa, że świat jest coraz mniej bezpieczny.
Analiza tegorocznych wyników badania pokazuje, że młodzi nie są obojętni na to, co dzieje się wokół nich. Wręcz odwrotnie – mają jeszcze dość cienką skórę, przez którą chłoną mocniej i intensywniej niż dorośli. Trzy lata temu, kiedy realizowaliśmy piątką edycję tego dużego projektu badawczego, jakim jest "Świat Młodych", komunikowaliśmy wzrost optymizmu u młodych. Teraz mamy do czynienia ze zjawiskiem wprost przeciwnym. Ten ogrom zjawisk, których obawiają się młodzi ludzie żyjący w Polsce, przygniata. Obserwując uważnie rzeczywistość odczuwają silną obawę o swoje jutro, o planetę, warunki do życia, o zdrowie swoje i bliskich, o sytuację w kraju, o to, że blisko, tuż obok, potencjalna wojna – komentuje Marta Rybicka z agencji IQS, realizatora badań.
Podziały w Polsce powodują coraz większą polaryzację środowiska młodych. Wciąż liczna jest wspólnota konserwatywna, deklarująca przywiązanie do tradycji i wiary, ale coraz wyraźniej swoją obecność zaznacza wspólnota liberalna, równościowa, krytyczna wobec tradycji, kościoła, ojczyzny.
Nigdy wcześniej Młodzi deklarujący lewicowy i mocno progresywny światopogląd nie byli tak liczni – twierdzi Marta Rybicka.
Młodzi sceptycznie podchodzą do frazesów mówiących o tym, że pieniądze szczęścia nie dają. 66 proc. z nich jest zdania, że mając pieniądze można być bardziej szczęśliwym, a 37 proc. stoi na stanowisku, że mając pieniądze można osiągnąć wszystko. Tym dotkliwsze jest narastające w nich przekonanie, że będzie im się żyło gorzej niż rodzicom. Sytuacja pcha ich ku pragmatycznemu myśleniu. Są przekonani, że posiadanie planu na życie jest rozwiązaniem zdecydowanie lepszym niż posiadanie marzeń.
Pragmatyzm młodych przejawia się również w podejściu do pieniędzy i twardej ocenie rzeczywistości. Zdecydowana większość stara się kontrolować swoje wydatki (93 proc.). 72 proc. jest zdania, że musi zabezpieczyć się na przyszłość, bo wysokość emerytury, którą dostaną od państwa nie wystarczy im nawet na podstawowe potrzeby. Bezpieczeństwo to również własny dach nad głową, ale aż 63 proc. badanych ma poczucie, że przy obecnej sytuacji w Polsce jeszcze przez długie lata nie będzie w stanie samodzielnie kupić mieszkania.
Erozja tradycyjnych wartości
W 2018 roku silne były wśród młodych postawy konserwatywne. Obecnie mamy do czynienia z kryzysem tradycyjnych wartości. Istotnie zmniejszyła się liczba młodych, którzy swoją tożsamość definiują poprzez wspólnotę narodową czy religijną. Rośnie natomiast grupa tych, którzy przyznają, że tradycja nie ma dla nich znaczenia. Z 64 proc. do 51 proc. spadł odsetek osób dla których Polska (ojczyzna) jest bardzo ważna. Widać także wyraźny odpływ młodych z kościoła. Maleje liczba młodych, którzy starają się żyć zgodnie z naukami kościoła (z 35 proc. w 2018 roku do 26 proc. obecnie).
Notka o badaniu: Świat Młodych 6, badanie syndykatowe zrealizowane przez agencję badawczą IQS na grupie osób bezdzietnych w wieku 16-29 lat. Metodologia jakościowo-ilościowa: N=42 wywiady jakościowe etnograficzne oraz N=1900 CAWI. Realizacja 2021.
(Źródło: PAP Mediaroom)