List otwarty do rodziców i nauczycieli

fot. Fotolia.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Minister Anna Zalewska zapowiedziała, że 27 czerwca br. ogłosi w Toruniu ostateczny kształt reformy systemu edukacji. Z kręgów rządowych docierają do opinii publicznej jedynie wyrywkowe informacje. Jedną z proponowanych zmian podobno ma być skrócenie czasu nauki w szkole podstawowej, do czterech klas. W naszej opinii byłoby to najgorsze z możliwych rozwiązań. Podczas kampanii wyborczej PiS zapowiadało dokładnie odwrotny kierunek, czyli wydłużenie nauki w szkole podstawowej, uzasadniając takie rozwiązanie wieloma rzeczowymi argumentami.

Propozycję skrócenia nauki w szkole podstawowej trudno odebrać inaczej, niż jako próbę wprowadzenia zmiany dla samej zmiany, kosztem najmłodszych uczniów. Już dotychczas przejście z klasy trzeciej do czwartej, odbywające się w murach jednej szkoły, było dla wielu dzieci bardzo trudnym doświadczeniem. Obecna propozycja problem ten musiałaby spotęgować po klasie czwartej. Dzieci zostałyby wcześniej wyrwane ze znanego im środowiska. Trudno zrozumieć, jakie argumenty przemawiają za tym, by zabierać im poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Jednak skrócenie nauki w szkołach podstawowych najsilniej dotknęłoby wiejskie szkoły. Obcięcie subwencji oznaczałoby kłopoty finansowe dla wielu gmin i stowarzyszeń prowadzących szkoły. Skutki takiej reformy oznaczałyby też zwolnienia dla wielu nauczycieli. W miejscowościach, w których nie ma gimnazjów, trzeba by wozić dużo większą niż obecnie grupę uczniów. Czy MEN rzeczywiście planuje skrócenie nauki w szkołach podstawowych, tego nie wiadomo, ale strach przed takim kierunkiem zmian jest bardzo realny i towarzyszy dziś tysiącom osób. Taka atmosfera powoduje nie tylko poczucie zagrożenia i niepewności, ale również zawieszenie wszelkich planów rozwoju szkół.

Jako rodzice i nauczyciele chcemy wyrazić nasz sprzeciw przeciwko skracaniu nauki w szkole podstawowej. Reformowanie systemu edukacji polegające na wysuwaniu wciąż nowych, sprzecznych z sobą pomysłów, budzi nasze obawy. Wątpliwości budzi również sposób wprowadzania zmian. Powołanie ponad tysiąca ekspertów i organizowanie debat z udziałem tylu osób z założenia nie mogło doprowadzić do wypracowania spójnego rozwiązania. Zamieszczane w mediach społecznościowych opisy tych debat pokazują, że przedstawiciele ministerstwa nie byli nimi zainteresowani, co rodzi podejrzenie, że miały one służyć jako parawan dla wprowadzanych zmian. Polska szkoła potrzebuje gruntownej reformy. Jednak proponowane zmiany powinny być najpierw wdrożone pilotażowo i sprawdzone w praktyce. Reformowanie systemu sprowadzające się do zmiany struktury odciąga uwagę od prawdziwych problemów szkolnictwa. Takie pozorne reformy nie sięgają istoty problemów edukacji w XXI w.

Polskie szkoły potrzebują autonomii i przestrzeni do wprowadzania innowacji. Aby móc uwzględniać potrzeby i zainteresowania dzieci, by odejść od pedagogiki koszarowej, potrzebne są bardziej elastyczne podstawy programowe nowej generacji. W sformalizowanym systemie, gdzie wszyscy muszą robić to samo, nie ma miejsca na kreatywność i innowacyjność, od których zależy rozwój Polski. Potrzebujemy systemu edukacyjnego, który nie będzie formatował wszystkich uczniów według jednego, z góry przyjętego wzorca, i który pozwoli na rozwijanie wszystkich talentów, z jakimi dzieci przychodzą do szkoły. Innowacyjność i kreatywność zaczyna się w przedszkolu i szkole. Rozwój naszej gospodarki i kraju zależy od tego, czego i w jaki sposób nasze dzieci się tam nauczą.

Upominamy się o autonomię dla szkół i nauczycieli, bo bez nich nie będzie autonomii uczniów. Ilość powstających szkół alternatywnych pokazuje, jak wielu rodziców jest niezadowolonych z obecnego modelu szkolnictwa i szuka dla swoich dzieci innych rozwiązań. Minister Anna Zalewska zdecydowała się ogłosić program zmian po zakończeniu roku szkolnego. Taki termin bardzo utrudnia nam wyrażenia opinii. Jednak modyfikacje systemu nie powinny być społecz-ności szkolnej odgórnie narzucane. Oczekiwania rodziców i nauczycieli nie powinny być przez rządzących ignorowane. Dlatego prosimy wszystkich rodziców i nauczycieli o zabranie głosu. Nie ma jednego, dobrego dla wszystkich modelu szkoły. Rozwiązaniem jest możliwie szeroka oferta edukacyjna, która wszystkim rodzicom da możliwość wyboru.

Chcielibyśmy, by wprowadzane zmiany dały szkołom większą autonomię i wolność szukania lepszych rozwiązań, a rodzicom możliwość wyboru. Wierzymy, że czasy jedynie słusznych rozwiązań i narzucania wszystkim jednej oferty, przeszły do historii wraz z PRL.

Zapraszamy do Torunia wszystkich, którzy chcą wyrazić swoją opinię na temat propozycji skrócenia nauki w szkołach podstawowych, a także tych, którym zależy na unowocześnieniu i autonomii szkół oraz poszerzeniu edukacyjnej oferty. Pokażmy, że różnorodność jest dla nas wartością i upomnijmy się o nowoczesne rozwiązania dla wszystkich dzieci. Pedagogika Montessori, Freineta, szkoły waldorfskie, demokratyczne, czy stawiające na programy wychowawcze, nie powinny być dostępne tylko dla tych, których stać na płacenie czesnego. Przy-szłość i rozwój Polski zależą od tego, czy uda nam się odejść od standaryzacji i starego, sztywnego modelu nauczania. Wiemy, jakich pracowników potrzebują polscy pracodawcy i jakich kompetencji oczekują. To powinno być dziś drogowskazem dla wprowadzanych zmian. Powiedzmy głośno, do jakich szkół chcielibyśmy wysyłać nasze dzieci. Pokażmy środowiskową solidarność i gotowość do współdziałania. W XXI wieku nic o nas bez nas!

Minister Zalewska ogłosi program zmian w edukacji na spotkaniu, które odbędzie się 27 czerwca w Centrum Kulturalno-Kongresowym na Jordankach w Toruniu. Najprawdopodobniej spotkanie rozpocznie się o godz. 11.00.

Prosimy rozsyłajcie ten list do wszystkich zainteresowanych i zaproście możliwie wiele osób do Torunia. To piękne miasto. Można połączyć pożyteczne z przyjemnym. To, jak będą funkcjonować polskie szkoły zależy od naszego zaangażowania i mobilizacji. Poczujmy się gospodarzami naszych szkół i wspólnie upomnijmy się o ich autonomię!

Podpisali - rodzice i nauczyciele:

Monika Adamczewska, Małgorzata Auguściak, Magdalena Białecka-Chwalczyk, Ewa Borgosz, Agnieszka Brzezińska, Marta Czapińska, Andrzej Czerwiński, Teresa Florenc, Joanna Górecka, Zofia Grudzińska, Magda Grzelak, Janina Hallmann, Beata Kępińska, Grażyna Kilbach, Małgorzata Kozłowska, Wojciech Kreft, Anna Lubiniecka, Andrzej Maldzis, Lech Mankiewicz, Wiesław Mariański, Jolanta Martyna, Daria Michalska, Jacek Michałowski, Anna Myszka, Roman Myszka, Łukasz Nowacki, Teresa Ogrodzińska, Anna Olszak, Agnieszka Olszewska, Marcin Polak, Karolina Prymas-Jóźwiak, Jarosław Pytlak, Małgorzata Rafaląt, Hanna Rembak, Zuzanna Ruiz, Agnieszka Staszewska – Łatacz, Tomasz Tokarz, Katarzyna Trojańska, Magdalena Sulińska, Natalia Winiarska, Daria Wojtas, Lidia Wollman, Anna Wosik, Małgorzata Zelent, Marzena Żylińska i wiele innych...

Link do wydarzenia na Facebooku

 

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie