Zaufanie walutą XXI wieku

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Sukces to nie konkurowanie z innymi i przysłowiowy wyścig szczurów, ale stawanie się lepszym niż było się wczoraj, doskonalenie cech charakteru, osiąganie celów, realizacja własnych marzeń i wyznaczanie nowych szlaków, którymi będą za nami podążać inni. A wszystko to z zachowaniem uniwersalnego kodeksu moralnego i równowagi między wszystkimi sferami naszego życia. Jak to uczynić, kiedy świat oczekuje od nas szybkich i spektakularnych efektów?fot. Fotolia.com

Najważniejsze, aby konsekwentnie realizować dane sobie zobowiązania. Reszta to sprawa jasnych priorytetów i wartości. Budowanie także w uczniach takich postaw, to wyzwanie dla współczesnej szkoły. Z tą "walutą XXI wieku", jak nazywa zaufanie Stephen R. Covey, będzie nam wszystkim o wiele łatwiej.

Widzimy, jak zmienia się wokół nas świat z funkcjonującą gospodarką, ekonomią i polityką. Zmieniają się okoliczności, a człowiek próbuje się do tego dostosować. Czy ludzie zmieniają się naprawdę świadomie, czy reagują jedynie na sytuacje tworzone przez innych i siebie samych - bezmyślnie i reaktywnie? W jaki sposób w takim razie odpowiedzialnie kierować zmianą, co zrobić, by na wszystkich poziomach organizacji firmy była ona akceptowana? Co możemy zrobić, aby zmiany następowały naprawdę w najlepszym dla nas i naszej organizacji kierunku? To są pytania dla lidera i członków organizacji XXI wieku. Zarządzamy szkołami, ale kierujemy ludźmi, nie rządzimy, ale uzgadniamy wspólne cele, zadania i razem je realizujemy. W naszych szkołach to przede wszystkim nauczyciele mogą dokonać zmiany dotychczasowego paradygmatu szkoły. Oczywiście, jeżeli zechcą, jeżeli będą świadomi i przekonani o tej potrzebie.

Moje ostatnie wyjazdy do szkół w Wielkiej Brytanii i Holandii to okazja do licznych spotkań, rozmów i długich dyskusji. Uzmysłowiłem sobie, dlaczego tak trudno w szkołach dokonują się zmiany. A przecież wielu odczuwa ich konieczność i nieuchronność. Coraz liczniejsza jest grupa tych, którzy dostrzegają potrzebę zdefiniowania na nowo celów edukacji, roli szkoły, ale też funkcji i zadań nauczyciela. Akceptujemy wyzwania, które stoją przed nami, ale jednocześnie czujemy, że niewiele się wokół nas zmienia. Ta odpowiedzialność za zmianę paradygmatu naszej edukacji spoczywa również na nauczycielach, nauczycielach - liderach. To oni mogą podjąć decyzję o wyborze metod swojej pracy, modeli i koncepcji dydaktycznych, filozofii uczenia. Mamy wybór. To największa siła człowieka, która kryje się między bodźcem a reakcją. Nic nie musimy, możemy natomiast wybierać zgodnie ze znajomością swoich możliwości, sumienia i wyobraźni oraz wolnej woli. Wybieramy zachowania, emocje, myśli, co i jak mówimy. Wreszcie, w jaki sposób działamy. Świadomie czy nie, ale to my dokonujemy codziennych wyborów tego, jakimi ludźmi jesteśmy, jak uczymy, co i jak mówimy, jak reagujemy na otoczenie i zmiany. To duża odpowiedzialność. Nie wystarczy, że stworzymy przyjazne środowisko do uczenia się i pracy nauczycieli. Nie wystarczy wyposażyć w nowe narzędzia, programy i przeszkolić z ich stosowania. To za mało i jak się też często okazuje jest nieskuteczne. Z funduszy europejskich wydano do tej pory na szkolenia dziesiątki milionów złotych, a prawdziwe zmiany przecież nie nastąpiły. Ta zewnętrzna manifestowana obecnością interaktywnych tablic, nowego sprzętu i technologii cyfrowej to tylko pozory. Nie można też mówić o sukcesie, gdy liczba nauczycieli stosujących nowe metody i modele dydaktyczne nie jest na tyle duże, by zauważyć jakościową zmianę w polskiej szkole. To nadal nieliczni i często samotni w swoich szkołach pasjonaci.

Nie nastąpiła jeszcze zmiana filozofii naszych szkół na poziomie spójnych koncepcji, jasnych celów opartych na autentycznej wizji i misji. Materialny aspekt zmian związany z technologiami, obejmuje jedynie wierzchołek góry lodowej. Nie oczekujmy nowych paradygmatów, gdy wprowadzamy je tylko na poziomie pojedynczych zachowań. Jeżeli liczymy na prawdziwą transformację, muszą się one odbyć w nas samych, na najgłębszym poziomie. Na poziomie naszych wartości, tożsamości i przekonań. Dziś już nie wystarczą pytania „dlaczego” i „po co”. Dziś ważne jest „jak to zrobić” i w konsekwencji zacząć odważnie działać. Potrzebujemy liderów, którzy rozumieją nasze potrzeby i emocje, którzy nas po prostu szanują tworząc przestrzeń dla partycypacji. To dopiero początek autentycznej zmiany. Bardzo łatwo wprowadzić je na poziomie naszych codziennych działań i zachowań, ale najtrudniej dokonać ich na poziomie naszych wartości, przekonań i modeli myślowych. Fasadowości w naszych szkołach nadal jest bardzo dużo. Wielu znakomicie radzi sobie z prezentowaniem zachowań, których oczekują od nas zwierzchnicy, ale nawyk to nie tylko postawa, ale przede wszystkim mądrość jako wewnętrzne przekonanie o osobistej powinności i odpowiedzialności wobec siebie i innych. Nie wystarczy wiedzieć, co zmienić, ani jak to zrobić, ale - co ważniejsze - mieć w sobie wolę działania i potrzebę integracji z osobistymi wartościami. Zmiana dotyczyć powinna naszych dotychczasowych nieskutecznych paradygmatów i ograniczających przekonań. Ludzie zaufają swoim liderom wówczas, gdy ci będą spójni wewnętrznie, a to znaczy, że będą wiarygodni. Mówmy to, co myślimy i róbmy tak, jak mówimy. Miejmy odwagę mówić ludziom to, w co wierzymy, co może być dla nich dobre, a nie tylko to, co chcieliby usłyszeć. Tylko w ten sposób będziemy wobec innych szczerzy i uczciwi.

(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, ekspertem w Ośrodku Analitycznym Think Tank, twórcą innowacyjnej szkoły - Collegium Futurum w Słupsku; prowadzi autorski blog Edukacja przyszłości).

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?
Zaprawdę powiadam Wam - likwidacja matury rozwiązuje WSZYSTKIE problemy z maturą. Średnia ocen na św...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie