Na początku było marzenie – stworzyć własną akademię filozoficzną, wzorem starożytnej szkoły ateńskiej, czy akademii florenckiej. Szybko okazało się, że współczesne czasy są dobrym momentem, aby taką inicjatywę rozpocząć. W epoce wszechobecnych mediów, potrzeba nam filozofii na ulicy, dzięki której będziemy lepiej rozumieć media i to, co się dzieje wokół nas.
Marek Spychała, twórca Lego-Logos i Akademii Filozoficznej w Warszawie stworzył „z niczego“ świetny projekt społeczny, adresowany do osób w każdym wieku, zarówno dzieci i młodzieży, jak też studentów i osób dorosłych, czynnych zawodowo. Filozofia jest tu pojmowana inaczej, niż narzuca akademicka tradycja – jak przekonuje Spychała, „powinna być nie tyle przedmiotem nauczanym w liceum lub akademickim wykładem, lecz przede wszystkim żywym narzędziem, które pozwala społeczeństwu na budowę szeroko rozumianej kultury, na dialog, zrozumienie i zgodę społeczną.“
Dlatego na zajęciach, w których biorą przede wszystkim młodzi ludzie (z gimnazjum i liceum), raczej nie znajdziemy poważnych debat „gadających głów“ na temat sensu życia. Celem Akademii jest odnajdywanie prawdziwego sensu w tym, co dociera do nas z gazet, radia, telewizji czy internetu. Tarcza rakietowa – o co chodzi? Albo świńska grypa – czemu nas straszą? Można powiedzieć, że jest to jeden z bardziej udanych w Polsce programów edukacji medialnej.
Praca koncentruje się na kształceniu praktycznych umiejętności, które pozwolą seminarzystom na samodzielne działania dziennikarskie, artystyczne i filozoficzne, m.in. na tworzenie wielkoformatowych kompozycji malarskich oraz tworzenie własnych form dziennikarskich (np. wywiad, reportaż, felieton).
„Akademia Filozoficzna skupia się zatem nie tyle na historii filozofii, ile na tworzeniu nowej <plastyki filozoficznej>“ – mówi Spychała. „Plastyki pozwalającej na żywy udział społeczeństwa w filozofowaniu, i niekoniecznie tylko absolwentów studiów filozoficznych, lecz zwykłych ludzi, którzy chcą zrozumieć swoje życie i osiągnąć osobiste szczęście.“
Posłuchajmy ciekawej rozmowy na temat potrzeby i metody na zrozumienie współczesnych przekazów w mediach:
Dlatego na zajęciach, w których biorą przede wszystkim młodzi ludzie (z gimnazjum i liceum), raczej nie znajdziemy poważnych debat „gadających głów“ na temat sensu życia. Celem Akademii jest odnajdywanie prawdziwego sensu w tym, co dociera do nas z gazet, radia, telewizji czy internetu. Tarcza rakietowa – o co chodzi? Albo świńska grypa – czemu nas straszą? Można powiedzieć, że jest to jeden z bardziej udanych w Polsce programów edukacji medialnej.
Praca koncentruje się na kształceniu praktycznych umiejętności, które pozwolą seminarzystom na samodzielne działania dziennikarskie, artystyczne i filozoficzne, m.in. na tworzenie wielkoformatowych kompozycji malarskich oraz tworzenie własnych form dziennikarskich (np. wywiad, reportaż, felieton).
„Akademia Filozoficzna skupia się zatem nie tyle na historii filozofii, ile na tworzeniu nowej <plastyki filozoficznej>“ – mówi Spychała. „Plastyki pozwalającej na żywy udział społeczeństwa w filozofowaniu, i niekoniecznie tylko absolwentów studiów filozoficznych, lecz zwykłych ludzi, którzy chcą zrozumieć swoje życie i osiągnąć osobiste szczęście.“
Posłuchajmy ciekawej rozmowy na temat potrzeby i metody na zrozumienie współczesnych przekazów w mediach:
{mp3}spychala{/mp3}
[Motyw muzyczny wykorzystywany w podkastach Edunews.pl pochodzi z płyty Nine Inch Nails pt. Ghosts I-IV: utwór 3-Ghosts I, dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-SA 3.0 US]
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym
Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując
projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i
międzynarodowym)