Nowa podstawa programowa daje nauczycielom dużą swobodę w doborze narzędzi dydaktycznych i technologii edukacyjnych. Nie wymaga, aby konkretne zajęcia zrealizowane były przy wykorzystaniu z góry wskazanej metody. To od prowadzącego zależy sposób przeprowadzenia lekcji – liczą się efekty, skuteczność nauczania, zaś forma pozostaje sprawą drugorzędną.
27 sierpnia br. w Opinogórze - miejscu, w którym pochowany jest Zygmunt Krasiński, jeden z największych polskich poetów epoki romantyzmu - odbyła się, przygotowana przez Mazowieckie Samorządowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli, konferencja dla nauczycieli języka polskiego. Jej celem była prezentacja najważniejszych założeń i wyzwań związanych z wprowadzaniem nowej podstawy programowej w gimnazjach.
Jak przekonuje MEN, nowa podstawa programowa języka polskiego jest dostosowana do możliwości rozwoju intelektualnego i emocjonalnego przeciętnego ucznia, a zarazem bierze pod uwagę kontekst cywilizacyjny i kulturowy współczesnego świata. Cel edukacyjny w niej założony to wykształcenie człowieka, który będzie potrafił sprawnie posługiwać się językiem ojczystym, co jest warunkiem wszelkiej komunikacji, a także wszelkiego uczenia się, będzie świadomym i aktywnym uczestnikiem kultury w rozmaitych jej przejawach, zyska ogładę humanistyczną niezbędną we współczesnym świecie, nauczy się samodzielności, odwagi, ale i dyscypliny w myśleniu.
Według prof. Sławomira Jacka Żurka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, eksperta ministerstwa edukacji narodowej, który kierował zespołem opracowującym nową podstawę programową dla języka polskiego, dokument podstawy programowej jest napisany językiem wymagań, czyli określa czego konkretnie od ucznia będzie się wymagać na zakończenie określonego etapu kształcenia. Ponieważ praktyka szkolna pokazała, że niemożliwe jest zmieszczenie pełnego cyklu kształcenia ogólnego w ciągu trzech lat w gimnazjum, a potem w szkole ponadgimnazjalnej, cykl ten został rozłożony na dłuższy okres.
Zerwano również z dotychczasowymi wymogami, aby uczniowie w trakcie edukacji szkolnej byli zobowiązani do czytania dziesiątek lektur. To nauczyciel jest teraz gospodarzem kanonu lektur – praktycznie on decyduje, które pozycje i w jakim wymiarze będą przerabiane na jego zajęciach. „Najważniejsze aby uczeń wyniósł ze szkoły konkretne umiejętności, które przydadzą mu się na całe życie; teksty literackie mają tylko pomagać w kształtowaniu tych umiejętności – uważa prof. Żurek.
Ważnym wątkiem poruszanym podczas konferencji było wykorzystanie bogactwa istniejących technologii edukacyjnych w nauczaniu języka polskiego. Chociaż większość nauczycieli uczestniczących w konferencji nie wykorzystywała jeszcze podkastów, blogów, filmów czy prezentacji multimedialnych na zajęciach z języka polskiego, uczestnicy byli bardzo zainteresowani, w jaki sposób można je wykorzystać w nauczaniu języka ojczystego.
Posłuchajmy rozmowy z prof. Żurkiem o miejscu technologii edukacyjnych w nauczaniu polskiego.
{mp3}zurek{/mp3}
[Motyw muzyczny wykorzystywany w podkastach Edunews.pl pochodzi z płyty Nine Inch Nails pt. Ghosts I-IV: utwór 3-Ghosts I, dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-SA 3.0 US]
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym
Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując
projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i
międzynarodowym)
Ostatnie komentarze