Czy edukacja w przyszłości może obejść się bez szkoły? Takie pytanie postawili organizatorzy debaty „Przyszłość pomorskiej edukacji – scenariusze rozwoju“ z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, która odbyła się w ostatni piątek w Gdańsku. W przeszłości edukacja potrafiła w pewnych czasach obejść się bez instytucji szkoły. Czy w przyszłości może być podobnie?
Odpowiedź na postawione pytanie wcale nie jest prosta. Jesteśmy świadkami wielkich zmian cywilizacyjnych, perturbacji finansowych i społecznych. Wszędobylska technologia wkracza w coraz to nowe obszary życia publicznego i prywatnego, jest wykorzystywana na coraz większą skalę w świadczeniu rozmaitych usług. Wcale nie można wykluczyć, że zmiana sposobu świadczenia usług edukacyjnych nie spowoduje poważnych zmian w funkcjonowaniu instytucji szkoły, jaką znamy. Na pewno na szkołę będą oddziaływać co najmniej trzy siły:
- demograficzne (niż demograficzny)
- finansowe (kryzys lub niedobór finansów publicznych)
- technologiczne.
Koniecznie trzeba uaktualnić systemy edukacji, jeśli chcemy nadal myśleć o edukacji powszechnej. Skorzystajmy z szansy i miejmy odwagę zmieniać szkołę tak, aby uczniom i nauczycielom naprawdę chciało się korzystać z jej usług. Zapraszam do obejrzenia prezentacji multimedialnej przygotowanej w oparciu o prezentację z mojego wystąpienia podczas seminarium IBnGR w ostatni piątek:
Potrzeba (i konieczność) uczenia się jest naszą cechą wrodzoną. U dużej części społeczeństwa dość mocno wytłumioną, ale jednak jest ona częścią naszej natury i nie da się jej całkowicie usunąć. Musimy się (jakoś) uczyć, aby móc (jakoś) żyć. U młodego człowieka ta potrzeba jest o wiele silniejsza niż u dorosłego, pomimo że szkoła współczesna (w modelu pruskim) robi wszystko, aby go do tej edukacji zniechęcić...
W przyszłości nie powinno zabraknąć w naszym społeczenstwie instytucji szkoły. Coraz bardziej skomplikowana rzeczywistość będzie zmuszać i do uczenia się młodych i do ciągłego dokształcania dorosłych. Gdzieś będziemy musieli zdobywać wiedzę i umiejętności bardziej lub mniej potrzebne w życiu. Będziemy to musieli robić szybciej i częściej (ze względu na tempo zmian). Czyli będziemy potrzebować dostępu do wielu źródeł, z których będziemy mogli czerpać tę wiedzę i do działań, które pomogą nam rozwijać umiejętności /kompetencje w praktyce. Jednym ze źródeł tej wiedzy jest szkoła, choć z pewnością będzie ona w stanie przekazać jedynie minimum wiedzy i wartości. O resztę jej absolwenci będą musieli zadbać sami, choćby korzystając z pakietów wiedzy „instant“ dostępnych poza szkołą czy z zasobów otwartej edukacji w Internecie.
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)