Jedna z 21 Microsoft Flagship School pracuje od września w Polsce

(C) ZSO nr 8 w Gdyni

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Z początkiem roku szkolnego rozpoczął działalność Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Gdyni (Szkoła Podstawowa nr 37 i Liceum Ogólnokształcące nr 17). Szkoła powstawała we współpracy z Microsoft, który wspomógł placówkę merytorycznie i technologicznie. Microsoft Flagship School to szkoła dobrze zaprojektowana, stawiająca na synergię ludzi – przestrzeni i technologii – po to, by lepiej organizować procesy edukacyjne, łączyć wiedzę z kompetencjami społecznymi i tymi, które nazywa się dzisiaj life skills. O tym, czym wyróżnia się najnowsza w Gdyni szkoła publiczna rozmawiamy z dyrektor Oktawią Gorzeńską.

ZSO nr 8 w Gdyni to nowa placówka oświatowa, zaprojektowana z pomysłem, szkoła od nowa. Jaka jest Pani myśl przewodnia, aby po starcie 1 września br. szkoła dobrze się rozwijała?

Pierwsze tygodnie września pokazały, że powstanie szkoły, a dokładniej transformacja dwóch całkowicie odmiennych placówek (SP i LO) – łączenie dwóch społeczności nauczycieli i uczniów pracujących w dwóch lokalizacjach, w tym jednej świeżo oddanej, to ogromne wyzwanie. Planów mam wiele, przede wszystkim na początek usprawnienie procesów dotyczących bezpieczeństwa, szczególnie w zielonej szkole (klasy 0-3), praca z kadrą pedagogiczną – stworzenie od nowa modelu współpracy i współodpowiedzialności nauczycieli, wypracowanie kultury konstruktywnej współpracy z uczniami i rodzicami, a także zapewnienie integralności placówki, byśmy wszyscy rozumieli sens naszych działań i wartości.

Na początku my, społeczność ZSO8 w Gdyni, mamy ważne zadanie do odrobienia – wejście na tory spokojnej pracy, ofiarowania sobie uważności, wsparcia, a także cierpliwości, że nie wszystko i nie od razu będzie tak, jak byśmy tego chcieli. W tej chwili powoli rozwijamy kilka ważnych projektów strategicznych - od lekcji o emocjach, poprzez m.in. robotykę Photon, lekcje przedsiębiorczości Revas – po zajęcia STEAM. Marzę o tym, byśmy z czasem stworzyli społeczność uczącą się (też od siebie nawzajem), otwartą, aktywną, refleksyjną, odpowiedzialną i współpracującą.

W tej szkole spotkamy wiele rozwiązań ICT dostarczonych przez firmę Microsoft czy inne podmioty produkujące technologie edukacyjne. Czy nowoczesne technologie i rozwiązania ICT da się dobrze połączyć z działalnością dydaktyczno-wychowawczą szkoły? Czy to raczej taka wisienka na torcie, a główne metody nauczania pozostają takie same od dziesięcioleci…

Technologia wspiera nas przede wszystkim w codziennej pracy administracyjnej, w tym w komunikacji, zbieraniu potrzeb od uczniów, nauczycieli i rodziców, zapisach online, czy pracy w wirtualnych zespołach (bez aplikacji Microsoft Teams dyrekcja rozbita na dwie lokalizacje, nie dałaby rady w kwestii dobrej komunikacji). W 17 LO wykorzystanie ICT na lekcjach jest naturalne, włączone do codziennej pracy większości nauczycieli, zatem plan jest taki, by w rozważny i spokojny sposób przenieść to na grunt szkoły podstawowej, z którą od 2 września się połączyliśmy.

Technologia nie jest w naszej licealnej pracy celem samym w sobie, dostosowujemy narzędzia do naszych potrzeb i metod pracy – Skype w klasie na angielskim jako możliwość spotkania z żywym językiem, zapis z tablicy na matematyce automatycznie ładowany do OneNote, Microsoft Teams na zajęciach u niektórych nauczycieli, aplikacje ze smartfona na biologii to nasza codzienność. Potrzeba otwartości nauczyciela, refleksji i chęci do działania. To się u nas w liceum dzieje.

Czy nauczyciele chętnie korzystają z dostępnych rozwiązań technologicznych w Pani szkole?

W 17 LO w ciągu ostatnich lat stworzyliśmy kulturę uczenia się od siebie nawzajem, inspirowania, pomocy koleżeńskiej, zatem większość „starej” kadry to cyfrowi eksperci. Nie raz i nie dwa uczę się od moich koleżanek i kolegów nowych, ciekawych aplikacji. Prowadzimy Noce Belfrów w szkole i otwarte warsztaty dla innych nauczycieli, gdzie nasza licealna kadra uczy innych, jak korzystać z TIK w edukacji. Kolejne zadania na dzisiaj, to zainspirowanie pozostałych osób w gronie – to cel na kolejne miesiące.

To, co ważne, cała kadra ma konta służbowe, dostęp do chmury, a wszystkie procesy organizacyjno-komunikacyjne są oparte na Office 365 ProPlus. Co ważne, dzięki współpracy z Intelem, pierwszych 35 nauczycieli otrzymało służbowe laptopy.

Dlaczego zdecydowała się Pani na współpracę z firmą Microsoft przy tworzeniu nowej szkoły? Co miało decydujące znaczenie?

Z Microsoftem współpracujemy od ponad dwóch lat, odkąd zaczęliśmy tworzyć liceum. Na początku było to poszukiwanie nowej ścieżki rozwoju dla szkoły, czas pokazał, że dzięki dobrym relacjom wypracowaliśmy kulturę modelowej cyfrowej szkoły. Ze wsparciem przyszło też miasto, które we współpracy z Microsoftem dostrzegło duży potencjał rozwojowy dla kadry i całej społeczności szkoły.

Jakie są korzyści – dla szkoły, uczniów i nauczycieli – z bycia flagową szkołą Microsoft? Gdzie są różnice w stosunku do innych szkół?

Program Flagowej Szkoły Microsoft dotyczył procesu budowy, zakończył się 2 września. Wsparcie przede wszystkim było dedykowane wzmocnieniu kompetencji kadry zarządzającej w kontekście budowania nowoczesnej placówki. Nasza reprezentacja brała udział w ważnym merytorycznie spotkaniu w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieliśmy okazję uczestniczyć w warsztatach, a także spotkaniach z edukacyjnymi ekspertami w obszarach digitalizacji, przestrzeni edukacyjnych i tworzenia strategii. Kolejnym krokiem było nawiązanie współpracy z partnerami – firma Delkom w porozumieniu z HP ufundowała pracownię komputerową dla szkoły, Intel laptopy dla 1/3 kadry, Skriware drukarki 3D oraz roboty na zajęcia, Photon roboty, a firma Revas symulacje biznesowe.

Korzyści – wsparcie eksperckie, szkoleniowe, dostęp do nowości technologicznych – będą widoczne z czasem. Przede wszystkim nauczyciele mają szansę rozwinąć swoje kompetencje eksperckie, a to wpływa znacząco na jakość edukacyjnych działań. Z ostatnich rozmów z partnerami wyłonił się pomysł stworzenia rady eksperckiej biznesowo-akademickiej, by pomóc nam podążać jasną ścieżką rozwoju.

W trzecim tygodniu od wystartowania szkoły, gdy borykamy się z wieloma problemami wynikającymi z tej ogromnej zmiany, trudno jeszcze wszystkim dostrzec potencjał możliwości, wierzę jednak, że gdy uporządkujemy nasz nowy świat, zadbamy o bazę (bezpieczeństwo i dobrą komunikację), zaczniemy w pełni korzystać z możliwości rozwoju.

Tak z pewnością się stanie. Dziękuję za rozmowę.

 

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Świetny sposób uczenia dorosłości, odpowiedzialności i współpracy - bez osądzania, bez wzbudzania po...
A może chodzi o to, aby introwertycy uczyli się udziału w dyskusji.
Jacek napisał/a komentarz do Wyzwanie dla prawnika...
Janusz Korczak powiedział „nie ma dzieci, są ludzie”. I to jest prawda. Przecież każdy dorosły kiedy...
Obawiam się, że to może się często zmienić w atak 2:1 lub 3:1 - kiedy rodzice wezmą stronę dziecka (...
To się nazywa "zimny telefon" - metoda marketingowa polegająca na dzwonieniu do losowych ludzi, nie ...
Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie