Konsumenci, młodzi i starzy, wierzą w Internet i chcą go coraz więcej. W domu, w pracy, w podróży. Internet staje się powoli niezbędnym narzędziem w codziennym życiu bez którego niektórym trudno żyć i komunikować się z innymi. Czy za kilkanaście lat będziemy mogli powiedzieć, że oto w 2007 roku rozpoczął się wiek Internetu?
Od wielu lat obserwujemy, jak Internet po kolei zdobywa nowe obszary naszego życia gospodarczego i społecznego. Wciąż jednak wiele firm i instytucji, bojąc się zmian, jakie niesie ze sobą rozwój Internetu i technologii cyfrowej, broni starego porządku w obawie przed utratą zysków. Wciąż zbyt wiele firm wierzy w to, że epoka cyfrowa jeszcze długo nie nadejdzie, że jest to tylko wątek poboczny w rozwoju.
Podobnie zachowują się instytucje publiczne. Zbyt wiele podmiotów nie rozumie natury nowych technologii i tego, jak Internet może zmienić działalność biznesową czy publiczną. Wiele jednak wskazuje, że 2007 rok będzie rokiem przełomowym. Za zmianami są przede wszystkim konsumenci, którzy coraz częściej codziennie korzystają z szerokopasmowego dostępu do Internetu. Także media stawiają na zmianę i rozwijają telewizję cyfrową, w której to konsument decyduje, co chce oglądać.
Era Internetu jest wyzwaniem dla dotychczasowych form promocji, reklamy i public relations, ale także edukacji. Wymaga nowego, kreatywnego podejścia i zastosowania nowatorskich form docierania do konsumenta. W końcu to konsument rządzi na rynku, więc może wymagać.
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Prowadzi także międzynarodowy serwis edukatorów ekonomicznych i finansowych EconomicEducator.eu).