Analfabetyzm medialny wielkim wyzwaniem

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
media i edukacjaNa temat edukacji medialnej zabrał niedawno głos Barack Obama, prezydent, który z pełną świadomością wykorzystał siłę mediów społecznościowych, aby zwyciężyć w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Warto przytoczyć fragmenty jego wystąpienia na Uniwersytecie Hampton, ponieważ wiele uwagi poświęcił przygotowaniu do korzystania z mediów.
 
Obama, który w drodze po urząd prezydenta chwytał się reklamy i promocji realizowanej przy wykorzystaniu wszystkich najpopularniejszych narzędzi technologii informacyjno-komunikacyjnej, tym razem wiele z tych narzędzi poddał krytyce.

„Przyszło nam żyć środowisku medialnym, które na okrągło, przez 24 godziny 7 dni w tygodniu bombardują nas wszelkiego rodzaju treśćmi i informacjami, które nie zawsze bywają wiarygodne.” – powiedział Obama występując na zakończeniu roku akademickiego w Hampton w stanie Virginia. „Wszystkie te iPody, iPady, Xboksy czy PlayStation – o których wykorzystaniu nie mam pojęcia – informacja w nich może rozpraszaś, odrywać od nauki, bardziej staje się rozrywką, a nie rozwojem.”

Taka wypowiedź wywołała duże poruszenie i falę krytyki w mediach, które skomentowały, że Prezydent oznajmia wojnę nowym technologiom. Jednak intencja była chyba inna. Jak zauważyli komentatorzy związani ze środowiskiem edukacji, bardziej chodziło o zwrócenie uwagi na presję, jaką poddawani są użytkownicy multimedialnych urządzeń w korzystaniu z nieograniczonej wolności dostępu do informacji. Długotrwałe, bezwiedne, czy nieumiejętne korzystanie z serwisów społecznościowych oraz gadżetów nowoczesnych technologii może przyczyniać się do zatrzymania czy opóźnienia osobistego rozwoju, tak samo jak niekontrolowane granie w gry komputerowe. 

Technologie są przede wszystkim narzędziami. Nie są ani złe, ani dobre – od nas zależy czy są używane dobrze czy źle dla naszego osobistego rozwoju. Mogą być bardzo potężnymi narzędziami edukacyjnymi, jeżeli z taką intencją będziemy planować ich wykorzystanie. Z tego punktu widzenia wypowiedź Obamy jest wezwaniem do szerokiej edukacji medialnej, obejmującej wiele grup społecznych, osoby młode i osoby dorosłe. Nieprzemyślane i nieświadome wykorzystanie współczesnych mediów może prowadzić do pogłębienia analfabetyzmu medialnego. 

“Nie jesteśmy w stanie zatrzymać zmian, ale jesteśmy w stanie je kanalizować, modelować, dostosowywać do naszych potrzeb. To właśnie edukacja pozwala nam na takie działania.” – zauważył prezydent Obama. 

Umiejętność korzystania ze współczesnych mediów i nowoczesnych technologii należy do kluczowych, od których zależy powodzenie osobistego rozwoju, tak ucznia, jak i osoby dorosłej. Samo inwestowanie w nowoczesne technologie (w wymiarze osobistym, jak i infrastrukturalnym), nie doprowadzi do podniesienia wyników nauczania i rozwoju osobistych kompetencji, jeśli użytkownicy tych urządzeń nie będą potrafili wykorzystać ich potencjału dla osobistego rozwoju. Jeśli chcemy się uczyć, możemy każde z nowoczesnych urządzeń świetnie wykorzystać do nauki. Ważna jest świadomość tego, że każde z nich może służyć do uczenia się, a to, czy temu posłuży, zależy właśnie od nas. Uświadamianie tej prawidłowości jest jednym z największych wyzwań edukacji medialnej. Tej jest nadal za mało w szkołach, i to chyba na całym świecie. 

Również w Polsce powinniśmy w najbliższym czasie poświęcić znacznie więcej uwagi problemowi przygotowania do korzystania z mediów i nowoczesnych technologii informacyjno-komunikacyjnych. Potrzebujemy uczyć krytycznego podejścia do tego co słyszymy, oglądamy i czytamy, ponieważ w tym zalewie informacji musimy być mądrzejszymi jej konsumentami. Warto też mieć świadomość, że wraz z rozwojem technologicznym, nie maleje analfabetyzm medialny, lecz raczej rośnie. Duża część społeczeństwa nie nadąża za zmianami w świecie technologii ICT i multimediów i stąd kształcenie umiejętności korzystania z nowych mediów jest cywilizacyjnym wyzwaniem stojącym przed każdym systemem edukacji (również edukacji ustawicznej).
 
(Źródło: eSchoolNews)
 
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)  
 
 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie