Pomysły i metody nauczania, które sprawdzają się w jednym kraju, mogą okazać się skuteczne także w innych państwach. W zglobalizowanym świecie, nie tylko ludzie, ale i kraje muszą uczyć się od siebie. Dzięki portalowi z Singapuru cybershala.com, wykorzystującemu popularność e-learningu, zdolności matematyczne rozwijają dzieci na całym świecie.
Cybershala.com jest innowacyjnym programem nauczania matematyki w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych (K-12). Pomysł na uruchomiony we wrześniu 2008 r. portal, narodził się w głowie singapurskiego inżyniera Ripujeet Sharma, który zauważył, że jego własne dzieci mają problemy z nauką matematyki i zaczął zastanawiać się, w jaki sposób może im pomóc. Będąc światowym podróżnikiem, zaczął porównywać sposoby nauczania matematyki w różnych krajach, w których przebywał i prowadził w ten sposób swoje prywatne badania. Podsumowując swoje obserwacje, doszedł do wniosku, że generalnie mamy do czynienia z „olbrzymią luką edukacyjną między tym, co jest nauczane, a tym, co nauczane być powinno”.
Sharma postanowił spróbować znaleźć rozwiązanie tego problemu. Stworzył najpierw mały serwis, mający charakter portalu przeznaczonego do edukacji online. Nie skoncentrował się jedynie na problemach singapurskiej młodzieży, lecz od razu postanowił stworzyć uniwersalny, międzynarodowy program nauczania matematyki, przeznaczony przede wszystkim dla uczniów kształcących się w ramach edukacji domowej oraz mających problemy z matematyką w publicznych szkołach podstawowych. Przyjął założenie, że wszystkie lekcje prowadzone będą odpłatnie, ale za to w formule małych, sześcioosobowych wirtualych klas, gdyż to zapewni najlepszy kontakt nauczycieli z uczniami. Do dyspozycji uczniów przeznaczył materiały wideo, audio, interaktywne tablice, wiadomości tekstowe, zapewnił im bezpośredni kontakt online (na wizji) z nauczycielem i kolegami z klasy.
Jako podstawę programu nauczania w cybershala.com Sharma postanowił wykorzystać doświadczenia ojczystego kraju w nauczaniu matematyki. W prowadzonych od wielu lat w 49 krajach badaniach porównawczych w obszarze matematyki i nauk ścisłych młodzieży w czwartym (szkoła podstawowa) i ósmym roku nauki (gimnazjum) TIMSS Międzynarodowego Stowarzyszenia Ewaluacji Postępów w Edukacji (IEA, International Association for Evaluation of Education Achievement), Singapur zajmował pierwsze miejsce w kolejnych, organizowanych co cztery lata badaniach – w 1995, 1999 i 2003 roku. Skąd takie dobre osiągnięcia? Otóż władze oświatowe na bieżąco, od 1981 roku, starały się dopasowywać program nauczania matematyki do wymagań coraz szybciej zmieniającego się świata. Już w 1992 roku dokonano pierwszej znaczącej reformy – zrezygnowano z wszystkich zagadnień teoretycznych, mających mały związek z rzeczywistością, wprowadzono praktyczną edukację matematyki. Kolejną ważną decyzją było odchudzenie programu nauczania w 1999 roku aż o 30%. Postawiono przede wszystkim na rozwój krytycznego myślenia w matematyce, rozwiązywanie problemów i wykorzystanie technologii informacyjnych na lekcjach. Potem przyszła kolejna reforma w 2001 r. – zmieniająca metody nauczania na bardziej nowoczesne, wprowadzająca różne style uczenia się i zasady oceniania. Zmiany te nie uszły uwadze edukatorom w innych krajach i stąd zaczęto określać ten model nauczania matematyki terminem Singapore Math. Już w 1998 roku tę metodę nauczania zaczęto stosować... w szkołach podstawowych w Stanach Zjednoczonych.
Nauczanie w cybershala.com różni się od nauczania w klasie szkolnej. „Przede wszystkim mamy do czynienia z rzeczywistą interakcją. Mamy książki i zeszyty ćwiczeń, które zapewniamy naszym podopiecznym, ale podstawową metodą pracy w sześcioosobowej grupie jest wideo w czasie rzeczywistym, dzięki czemu każdy uczeń ma bezpośredni kontakt z nauczycielem. Uczeń jest w swoim domu, ale może widzieć i słyszeć nauczyciela oraz innych uczniów i wice-versa.” – opowiada Sharma. „To naprawdę, prawdziwa klasa szkolna”
Cybershala.com powstała przede wszystkim z myślą o rynku amerykańskim. Już teraz z metodologii nauczania wypracowanej w Singapurze korzysta kilkadziesiąt szkół na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Amerykanie postanowili wykorzystać pozytywne doświadczenia nauczania matematyki w Singapurze. Departament Edukacji USA sfinansował nawet badania porównawcze systemów edukacji, aby wyłapać najważniejsze różnice w metodach i praktyce nauczania i wyciągnąć wnioski z pożytkiem dla rozwoju szkół amerykańskich. Podobnego podejścia brakuje chyba w Polsce. Ciągle debatujemy nad kształtem rodzimej oświaty, przestawiamy kolejne elementy układanki, ale nie patrzymy się na świat i nie wyciągamy wniosków z sukcesów i porażek innych. Ale przecież mamy najlepszy system edukacji na świecie, więc po co się oglądać na innych...
(Źródło: PRWeb)
Sharma postanowił spróbować znaleźć rozwiązanie tego problemu. Stworzył najpierw mały serwis, mający charakter portalu przeznaczonego do edukacji online. Nie skoncentrował się jedynie na problemach singapurskiej młodzieży, lecz od razu postanowił stworzyć uniwersalny, międzynarodowy program nauczania matematyki, przeznaczony przede wszystkim dla uczniów kształcących się w ramach edukacji domowej oraz mających problemy z matematyką w publicznych szkołach podstawowych. Przyjął założenie, że wszystkie lekcje prowadzone będą odpłatnie, ale za to w formule małych, sześcioosobowych wirtualych klas, gdyż to zapewni najlepszy kontakt nauczycieli z uczniami. Do dyspozycji uczniów przeznaczył materiały wideo, audio, interaktywne tablice, wiadomości tekstowe, zapewnił im bezpośredni kontakt online (na wizji) z nauczycielem i kolegami z klasy.
Jako podstawę programu nauczania w cybershala.com Sharma postanowił wykorzystać doświadczenia ojczystego kraju w nauczaniu matematyki. W prowadzonych od wielu lat w 49 krajach badaniach porównawczych w obszarze matematyki i nauk ścisłych młodzieży w czwartym (szkoła podstawowa) i ósmym roku nauki (gimnazjum) TIMSS Międzynarodowego Stowarzyszenia Ewaluacji Postępów w Edukacji (IEA, International Association for Evaluation of Education Achievement), Singapur zajmował pierwsze miejsce w kolejnych, organizowanych co cztery lata badaniach – w 1995, 1999 i 2003 roku. Skąd takie dobre osiągnięcia? Otóż władze oświatowe na bieżąco, od 1981 roku, starały się dopasowywać program nauczania matematyki do wymagań coraz szybciej zmieniającego się świata. Już w 1992 roku dokonano pierwszej znaczącej reformy – zrezygnowano z wszystkich zagadnień teoretycznych, mających mały związek z rzeczywistością, wprowadzono praktyczną edukację matematyki. Kolejną ważną decyzją było odchudzenie programu nauczania w 1999 roku aż o 30%. Postawiono przede wszystkim na rozwój krytycznego myślenia w matematyce, rozwiązywanie problemów i wykorzystanie technologii informacyjnych na lekcjach. Potem przyszła kolejna reforma w 2001 r. – zmieniająca metody nauczania na bardziej nowoczesne, wprowadzająca różne style uczenia się i zasady oceniania. Zmiany te nie uszły uwadze edukatorom w innych krajach i stąd zaczęto określać ten model nauczania matematyki terminem Singapore Math. Już w 1998 roku tę metodę nauczania zaczęto stosować... w szkołach podstawowych w Stanach Zjednoczonych.
Nauczanie w cybershala.com różni się od nauczania w klasie szkolnej. „Przede wszystkim mamy do czynienia z rzeczywistą interakcją. Mamy książki i zeszyty ćwiczeń, które zapewniamy naszym podopiecznym, ale podstawową metodą pracy w sześcioosobowej grupie jest wideo w czasie rzeczywistym, dzięki czemu każdy uczeń ma bezpośredni kontakt z nauczycielem. Uczeń jest w swoim domu, ale może widzieć i słyszeć nauczyciela oraz innych uczniów i wice-versa.” – opowiada Sharma. „To naprawdę, prawdziwa klasa szkolna”
Cybershala.com powstała przede wszystkim z myślą o rynku amerykańskim. Już teraz z metodologii nauczania wypracowanej w Singapurze korzysta kilkadziesiąt szkół na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Amerykanie postanowili wykorzystać pozytywne doświadczenia nauczania matematyki w Singapurze. Departament Edukacji USA sfinansował nawet badania porównawcze systemów edukacji, aby wyłapać najważniejsze różnice w metodach i praktyce nauczania i wyciągnąć wnioski z pożytkiem dla rozwoju szkół amerykańskich. Podobnego podejścia brakuje chyba w Polsce. Ciągle debatujemy nad kształtem rodzimej oświaty, przestawiamy kolejne elementy układanki, ale nie patrzymy się na świat i nie wyciągamy wniosków z sukcesów i porażek innych. Ale przecież mamy najlepszy system edukacji na świecie, więc po co się oglądać na innych...
(Źródło: PRWeb)