Praca nauczyciela jest bardzo wymagająca i po prostu trudna. Wie to każdy, który jest/był nauczycielem lub ten kto miał szczęście mieć i obserwować wspaniałego nauczyciela. Dlatego w wakacje życzymy nauczycielom dużo odpoczynku, oderwania się od sprawa szkolnych i uczniów.
Solidna przerwa od ciężkiej pracy jest konieczna z perspektywy zdrowia psychicznego, dlatego przeważnie nie zaleca się nauczycielom spędzania dużo czasu na rozmyślaniu o nadchodzącym roku nauczania.
Jednak trudno jest być aktywnym nauczycielem w czasie roku szkolnego i zapomnieć o zawodzie w czasie wakacji. Czas wakacji jest okazją, aby spokojnie poszerzyć swoje wiadomości, zastanowić się nad nowościami. Czas bez napięcia, bez konieczności planowania jest świetnym okresem na refleksję i podjęcie postanowień.
Nie warto planować rewolucji, dramatyczne zmiany przeważnie się nie sprawdzają, lepiej dołożyć do swojej praktyki zawodowej kilka nowych elementów. Najlepiej jest dodać coś do już stosowanego sposobu nauczania. Oto 10 propozycji:
Planowanie małej zmiany
Przyjrzeć się dotychczasowemu nauczaniu i pomyślenie, co warto zmienić lub unowocześnić. Patrząc wstecz na rok szkolny, który właśnie zakończyliśmy, można przypomnieć sobie różne sytuacje, te radosne pachnące sukcesem i te, które zaowocowały porażką. Można spojrzeć z boku i zastanowić się – Jak wyglądałby udany następny rok?, a następnie – Co warto byłoby zmienić?.
Przy czym warto przepuścić postanowienia przez filtr – realności, podejmować tylko takie plany, które mają szanse być spełnione. Może to być na przykład specjalne ustawienie ławek, uporządkowane biurko nauczycielskie, przeznaczenie czasu na refleksje ucznia, podawanie uczniom celów i kryteriów itp.
Mniej znaczy więcej – to hasło do planowania.
Przyjrzenie się sobie
Można przyjrzeć się swojemu zachowaniu i jego wpływie na własne samopoczucie w czasie roku szkolnego – co mi dawało radość, a co smuciło, co pozbawiało energii, a co jej dodawało. Można np. zauważyć, że wyjście ze szkoły na 10 minutowy spacer powodowało przypływ energii, a późnowieczorne sprawdzanie prac uczniów skutkowało zmęczeniem następnego dnia. Jeśli tak właśnie było, to można postanowić, że codzienne w czasie dnia w szkole znajdziemy czas na krótki spacer poza szkołą i prace uczniów będziemy sprawdzać tylko do godziny 20-tej.
Niezależnie od tego, czy chodzi o poświęcenie pięciu minut na rozmowę z przyjacielem każdego dnia, rozwiązanie krzyżówki, granie na instrumencie lub znalezienie spokojnego czasu na wypicie kawy, zawsze jest możliwe takie zorganizowanie dnia, aby dbać o własne dobre samopoczucie.
Warto przed rozpoczęciem roku szkolnego wyznaczyć sobie jeden lub dwa sposoby poprawiające samopoczucie. Więcej niż dwa może być za dużo do utrzymania, dlatego najlepiej zacząć od małych rzeczy.
Cierpliwość dla siebie
Przeważnie łatwo jest podejmować zobowiązania. Jednak często w zderzeniu z rzeczywistością one zanikają. Dlatego lepiej jest postanawiać mniej, aby mieć szanse na sukces. Czasami okazuje się, że postanowienia są nie do wykonania, albo coś stanie na przeszkodzie i porzucamy je. Nie warto się z tego powodu winić, często nie od nas ro zależy. Można zacząć od początku, jeśli tylko do postanowienia jesteśmy przekonani. Warto być dla siebie wyrozumiałym i też cieszyć się nawet z małych sukcesów. Można wyznaczyć sobie dość bliski termin na świętowanie i na jego zakończenie cieszyć się, z wytrwania w postanowieniu.
Jeśli na przykład postanowimy przeznaczać czas na zakończenie lekcji na podsumowanie i refleksję uczniowska, to jeśli uda nam się wytrwać przez tydzień w tym wyznawaniu, to jest co świętować. Można nawet wyznaczyć sobie nagrodę – jeśli uda mi się to robić przez tydzień, to w sobotę pójdę do kina.
Nagrodą może być też śledzenie skutków wprowadzenia postanowienia w czyn. Jeśli zauważymy, że postanowienie działa, to jest powód do jego kontynuowania.
Ustalenie priorytetowego celu
Pod koniec każdego roku szkolnego każdy ma długą listę rzeczy, które chciałbym naprawić w przyszłości. Jeśli zechcemy dokonać dużo, to szybko się zniechęcimy i niczego nie osiągniemy. Można zrobić listę rzeczy, które chcemy zrobić, aby poprawić własne nauczanie i uczenie się uczniów, a następnie przypisać im wagi ważności. Następnie wybrać sprawę na początku listy i ją uznać za priorytet na przyszły rok szkolny.
Kontakty z innymi nauczycielami
Każdy nauczyciel potrzebuje zaufanego sojusznika, który ma realistyczny punkt widzenia, bez tendencji do przesadnego narzekania. W ciągu roku szkolnego nie ma zbyt wiele czasu na edukacyjne pogawędki, ale czas wakacji daje do tego przestrzeń.
Przed rozpoczęciem roku szkolnego, warto poświęcić trochę czasu na spotkania towarzyskie z kolegą lub koleżanka z pracy, którym ufamy.
Można wtedy słuchać się uważnie, wymienić pomysłami i przedyskutować dobre metody nauczania i niepokoje związane z nadchodzącym rokiem. Jest to świetny sposób do podjęcia kolejnych kroków w doskonalenia warsztatu pracy.
Zauważanie dobrych rzeczy
W pierwszych tygodniach nauki w szkole presja zaczyna się nasilać, wtedy warto wspomnieć to, co dobrze nam wychodzi, z czego jesteśmy dumni, docenić się. To pomaga utrzymać przepływ energii.
Zatem warto poświęcić kilka minut na zapisanie kilku myśli na temat tego, co można zaklasyfikować jako „dobre rzeczy”. Można w czasie wakacji dopisywać, to co nam się jeszcze przypomni. Taki zapis służy jako ważne przypomnienie w trudnych dniach. Warto, aby lista była łatwo dostępna, na przykład zdjęcie w telefonie.
Planowanie lekcji
Gdy nadchodzi sierpień, większość nauczycieli zaczyna odczuwać presję, aby zacząć planować kolejny rok szkolny. Pomysł tworzenia szczegółowych planów na tygodnie nie jest, w dłuższej perspektywie, efektywny.
Za to określenie większego celu edukacyjnego (na przykład do działu lub tematu) i wskazanie kryteriów sukcesu – dowodów, które zmierzą sukces ucznia, może być pomocne w czasie roku szkolnego. Dobrze sprawdza się zaplanowanie pierwszych kilku tygodni (najwyżej miesiąca). Daje to dobry start w nowym roku szkolnym.
Nauczenie się imion uczniów
Nauczenie się imion uczniów sprawia wielu nauczycielom trudność, a zwracanie się do uczniów po imieniu działa dobrze na nawiązywanie relacji z uczniami. Szczególnie jest to trudne, gdy uczy się kilka nowych klas.
Po pierwsze musimy znać imiona uczniów wcześniej. Można skserować sobie imiona uczniów wraz z ich zdjęciami. Można też przygotować tabliczki z imionami, które będą stały na ławkach uczniów. Inne sposoby zapamiętywania przedstawiono tutaj.
Może się to wydawać nadmiernym wysiłkiem, ale późniejsze zaskoczenie uczniów, gdy zwracamy się do nich po imieniu, jest nie do przecenienia.
Rozwiązywanie przyszłych problemów
Praca nauczyciela łączy się z rozwiązywaniem różnych problemów. Często są sytuacje, które zaskakują nauczyciela. Można przeanalizować sytuacje trudne, które do tej pory się zdarzyły i opisać sposoby radzenia sobie z nimi. Czyli opracować coś w rodzaju instrukcji w razie awarii. Zaplanowanie proaktywnych rozwiązań.
Przykład 1. Co zrobię, gdy uczniowie zaglądają do swoich telefonów podczas lekcji?
Przykład 2. Co zrobię, gdy uczeń notorycznie spóźnia się na lekcje?
Przykład 3. Co zrobię, gdy pracę domową zamiast ucznia wykonała AI?
Przykład 4. Co zrobię, gdy uczeń na każdej lekcji chce wyjść do toalety?
Pomocne mogą być rozmowy z innymi nauczycielami, aby wspólnie ustalić sposoby radzenia sobie z problemami.
Próbowanie i popełnianie błędów
Ludzka natura jest taka, że jesteśmy samokrytyczni i mamy tendencję do popadania w skrajności. Jedną z podstawowych zasad jest traktowanie siebie tak, jak traktowalibyśmy innych.
W nauczaniu praktykowanie współczucia dla siebie wymaga, abyśmy zaakceptowali błędy jako niezbędny krok na drodze do rozwoju. W dowolnym dniu nawet najlepiej zaplanowana lekcja może zakończyć się spektakularną porażką. Warto pamiętać, że bez próbowania nowych rzeczy, nie możemy stać się lepszymi nauczycielami. Niepodejmowanie prób jest drogą do wypalenia zawodowego.
Warto w czasie wakacji zastanowić się – co wypróbuję? Takie wyzwania dodają energii!
Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem Miriam Plotinsky z Middleweb.com.