Odwiedzający portal Edunews doskonale zdają sobie sprawę, w jakim świecie żyją. Cyfrowa rewolucja, pokolenie Y, pokolenie Z, konieczność stosowania nowoczesnych technologii w dydaktyce, udział w społecznościach edukacyjnych, ciągłe doskonalenie i rozwój. Ci „wyedukowani” stanowią jednak niewielki procent polskich nauczycieli. A pozostali...
Uczestnicząc w wielu szkoleniach dotyczących nowoczesnej edukacji miałyśmy możliwość słuchania inspirujących wykładów pana Witolda Kołodziejczyka i obserwowania sali... Okazało się, że większość uczestników takich szkoleń to osoby oddelegowane ze swoich szkół w sposób przypadkowy, dla których treści wykładów budziły różnego rodzaju kontrowersje. Co było przyczyną? Nie dla wszystkich były znane różnice między pokoleniem X a pokoleniem Y, cyfrowymi tubylcami czy imigrantami. Obca im zazwyczaj była terminologia: Facebook, edutainment, rzeczywistość poszerzona, I-Search, e-learning, Moodle. A przecież byli to ludzie wykształceni, żyjący w potężnej aglomeracji śląsko-dąbrowskiej, ludzie dla których komputer nie jest niczym obcym i używają go w swojej pracy na co dzień, ale niestety nie zawsze do pracy z uczniem. Nie można chyba zatem mówić już o zmianie modelu polskich szkół i konektywizmie, skoro ogromna większość nauczycieli nie jest świadoma „kogo” uczy i jak to mogłaby robić lepiej.
Wobec jednoznacznych wniosków nasunął nam się pomysł dotarcia z informacją na temat współczesnych uczniów, ich predyspozycji oraz najskuteczniejszych form i metod nauczania, do tych pedagogów, dla których niezrozumiałe są zmiany w edukacji w związku z nowymi potrzebami uczniów, ich sposobem bycia i roszczeniową postawą wobec stawianych im wymagań.
Pod patronatem Śląskiego Kuratora Oświaty ruszył bezpłatny projekt doskonalenia zawodowego dla środowiska oświatowego „Trzy kroki w kierunku nowoczesnej edukacji”. Założono, że pierwszym krokiem będzie zainteresowanie problematyką dyrektorów, kolejnym, dotarcie za ich pośrednictwem do szkół i przeszkolenie rad pedagogicznych. Trzeci krok to wyposażenie nauczycieli w praktyczne umiejętności wykorzystania TCI w dydaktyce poprzez szeroką ofertę warsztatów metodycznych w zakresie: tablic interaktywnych,
e-booków, webquestów, e-learningu oraz testów interaktywnych.
We wrześniu br. odbyła się konferencja „Tajemnice Pokolenia Y”- otwierająca projekt. Na sali znalazło się ponad 80 dyrektorów i liczni przedstawiciele władz oświatowych.
Starałyśmy się uświadomić słuchaczom jak przestarzały i niewydolny jest model dydaktyki funkcjonujący w naszych szkołach oraz wskazać, na wymuszoną ewolucyjnie, konieczność stosowania nowoczesnych technologii i nowych metod nauczania. Mówiłyśmy o różnicach w sposobie poznawania świata i uczenia się przedstawicieli pokoleń: Baby Boom, X, Y, Z.
Podawałyśmy przykłady wykorzystania na lekcjach: telefonów komórkowych, podcastów, gier, blogów, pracy w oparciu o mind mapping. Wskazałyśmy jakie stosować metody nauczania, aby w oparciu o naturalny potencjał cyfrowych tubylców osiągnąć edukacyjny sukces. Pozytywne aspekty e-learningu zaprezentował Rafał Kraik, edukator firmy Bit-Polska, zaś dzięki panu Przemysławowi Dudaszowi (Verx) zostały w praktyce ukazane możliwości tablic interaktywnych i innych urządzeń mobilnych.
Jakie to wszystko przyniosło efekty? Niestety niewielkie... Chociaż wyjaśniałyśmy dlaczego nasi współcześni uczniowie nie mają statycznego autorytetu wobec nauczycieli, dlaczego tak odległe jest im pojęcie patriotyzmu, to nadal wielu konserwatywnych dyrektorów uważa, że to młodzi ludzie muszą dostosować się do obecnej szkoły, muszą nauczyć się dyscypliny i posłuszeństwa, muszą robić to, czego oczekują nauczyciele. Według nich to właśnie uczniowie muszą się zmienić, a nie szkoła, nie metody pracy!
Czy też tak uważają ich podwładni? Dowiemy się o tym niebawem, kiedy rozpoczniemy drugi etap, czyli docieranie poprzez bezpośrednie szkolenia do nauczycieli. Szkoda, że nie wszyscy dyrektorzy nam to umożliwią, ale spróbujemy i tak zapoznać jak największą grupę nauczycieli z wyzwaniami edukacyjnymi drugiej dekady XXI wieku.
Wracając do naszego projektu, zgłoszeń szkół zainteresowanych szkoleniem rad pedagogicznych jest niewiele. Nasz drugi krok będzie więc tylko małym kroczkiem, ale my „Siłaczki”, nie poddajemy się, chcemy edukować nauczycieli, aby nasze klasy były pełne sprzętu i oprogramowania, inspirowały, wykorzystywały w pełni do celów edukacyjnych potencjał technologii i wyzwalały tym samym pełnię potencjału naszych uczniów... Mamy nadzieję, że nie staniemy się „Syzyfami” polskiej edukacji.
Cóż, na faktyczne zmiany w edukacji, która w obecnym stanie hamuje rozwój naszego kraju, przyjdzie jeszcze poczekać... Na rewolucyjne rozwiązania systemowe, raczej nie mamy co liczyć, może „coś” drgnie, gdy wejdą w życie nowe standardy przygotowania nauczycieli w zakresie stosowania technologii informacyjno-komunikacyjnej, ale na pewno zmiany przyjdą, gdy decydentami zostaną przedstawiciele pokolenia Y.
Notka o autorach: Patrycja Kopcińska, Joanna Kałuda (nauczyciele praktycy z ponad 20-to letnim stażem pracy, doradcy metodyczni historii i wos-u, fizyki i chemii w Regionalnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli „WOM” w Katowicach.