Pierwsze publiczne szkoły średnie w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły pilotażowe programy dla uczniów i nauczycieli pracy z wirtualnymi komputerami. To, co do niedawna było tylko ideą informatyków, zaczyna się urzeczywistniać – tzw. cloud computing może mieć wielki wpływ na sposób, w jaki będziemy gromadzić wiedzę i z niej korzystać.
O innowacji zwanej w języku angielskim cloud computing, wspominaliśmy już przy okazji omawiania tegorocznej edycji Horizon Report. Według twórców raportu, jest to jedna z sześciu technologii, które w największym stopniu przyczynią się do zmiany sposobu nauczania w szkołach.
Określenie to nie doczekało się jeszcze polskiego odpowiednika. Przy tradycyjnym sposobie korzystania z komputera, pracujemy na urządzeniu, które jest przy nas i składa się z kilku elementów zawierających m.in. monitor, klawiaturę czy desktop ukrywający "mózg" komputera i jego twardy dysk (lub jednego przenośnego komputera, laptopa). Na nim też instalujemy swoje programy i zachowujemy pliki, które tworzymy i dane, z których korzystamy. Technologia „informatycznej chmury“ zakłada, że te oddzielne urządzenia są niepotrzebne. To czego potrzebujemy, aby korzystać z komputera, to ekran i klawiatura, dzięki którym będziemy mogli logować się na serwer i korzystać z naszych zasobów, które będą umieszczone „gdzieś“ w sieci. W tym modelu mamy do czynienia z symbolicznym jednym komputerem-matką, do którego są podłączeni wszyscy użytkownicy. Jeżeli będziemy potrzebować plików, możemy je zgrać z sieci bezpośrednio na naszą pamięć przenośną.
Łącząc się z centralnym komputerem użytkownicy mogą pracować również w specjalistycznych programach bez potrzeby instalowania czegokolwiek na swoich urządzeniach. Wszystko zostaje w sieci. Dodatkowo użytkownicy uzyskują możliwość łatwego dzielenie się owocami pracy, publikowania ich, a nawet udostępnianie ich do edycji innym osobom. Ich zasoby zawsze "są" w sieci. Można na przykład zacząć pisać dokument, a następnie wyjść na spacer, zajrzeć do kafejki internetowej, aby kontynuować pracę przy dowolnym stanowisku z dostępem do sieci. Stwarza to wiele możliwości
W stanie Minnesota realizację opartego o technologię „informatycznej chmury“ programu „SIMtone Education Thunder Program“ rozpoczęła Minnesota Online High School. Uczniowie i nauczyciele otrzymają dostęp do osobistych komputerów z każdego miejsca, które ma szerokopasmowy dostęp do internetu, przez co szkoły zaoszczędzą na kosztach związanych z zakupem sprzętu i jego konserwacją. Dostępne w sieci komputery będą zawierać już specjalistyczne oprogramowanie potrzebne uczniom i nauczycielom do pracy i nauki, a także programy zajęć, zestawy ćwiczeń, osobiste foldery uczniów, dostęp do szkolnych usług.
"Do tej pory, aby wyposażyć naszych uczniów w niezbędne oprogramowanie, musieliśmy je fizycznie zainstalować na komputerze każdej z osób." – mówi Ned Zimmerman-Bence, dyrektor szkoły. "Mieliśmy wiele problemów z różnymi systemami operacyjnymi w komputerach PC i Mac (...) Teraz możemy dostarczyć naszym uczniom i wydziałom(...) wirtualne komputery, które już będą miały zainstalowane kluczowe dla realizacji nauki oprogramowanie."
Określenie to nie doczekało się jeszcze polskiego odpowiednika. Przy tradycyjnym sposobie korzystania z komputera, pracujemy na urządzeniu, które jest przy nas i składa się z kilku elementów zawierających m.in. monitor, klawiaturę czy desktop ukrywający "mózg" komputera i jego twardy dysk (lub jednego przenośnego komputera, laptopa). Na nim też instalujemy swoje programy i zachowujemy pliki, które tworzymy i dane, z których korzystamy. Technologia „informatycznej chmury“ zakłada, że te oddzielne urządzenia są niepotrzebne. To czego potrzebujemy, aby korzystać z komputera, to ekran i klawiatura, dzięki którym będziemy mogli logować się na serwer i korzystać z naszych zasobów, które będą umieszczone „gdzieś“ w sieci. W tym modelu mamy do czynienia z symbolicznym jednym komputerem-matką, do którego są podłączeni wszyscy użytkownicy. Jeżeli będziemy potrzebować plików, możemy je zgrać z sieci bezpośrednio na naszą pamięć przenośną.
Łącząc się z centralnym komputerem użytkownicy mogą pracować również w specjalistycznych programach bez potrzeby instalowania czegokolwiek na swoich urządzeniach. Wszystko zostaje w sieci. Dodatkowo użytkownicy uzyskują możliwość łatwego dzielenie się owocami pracy, publikowania ich, a nawet udostępnianie ich do edycji innym osobom. Ich zasoby zawsze "są" w sieci. Można na przykład zacząć pisać dokument, a następnie wyjść na spacer, zajrzeć do kafejki internetowej, aby kontynuować pracę przy dowolnym stanowisku z dostępem do sieci. Stwarza to wiele możliwości
W stanie Minnesota realizację opartego o technologię „informatycznej chmury“ programu „SIMtone Education Thunder Program“ rozpoczęła Minnesota Online High School. Uczniowie i nauczyciele otrzymają dostęp do osobistych komputerów z każdego miejsca, które ma szerokopasmowy dostęp do internetu, przez co szkoły zaoszczędzą na kosztach związanych z zakupem sprzętu i jego konserwacją. Dostępne w sieci komputery będą zawierać już specjalistyczne oprogramowanie potrzebne uczniom i nauczycielom do pracy i nauki, a także programy zajęć, zestawy ćwiczeń, osobiste foldery uczniów, dostęp do szkolnych usług.
"Do tej pory, aby wyposażyć naszych uczniów w niezbędne oprogramowanie, musieliśmy je fizycznie zainstalować na komputerze każdej z osób." – mówi Ned Zimmerman-Bence, dyrektor szkoły. "Mieliśmy wiele problemów z różnymi systemami operacyjnymi w komputerach PC i Mac (...) Teraz możemy dostarczyć naszym uczniom i wydziałom(...) wirtualne komputery, które już będą miały zainstalowane kluczowe dla realizacji nauki oprogramowanie."
Możliwość wykonywania pracy na swoich dokumentach w każdym miejscu i na każdym komputerze bez instalowania żadnych programów – to zdaniem Sama Schillace z Google, przyszłość pracy z komputerami. Firma Google już oferuje pakiet usług Google Apps, który ma podstawowe funkcje cloud computing. W jego skład wchodzą takie pozycje jak Dokumenty Google, czyli zestaw darmowych narzędzi do edytowania tekstów, pracy na arkuszach, tworzenia prezentacji, czy przechowywania danych. Ponadto, dzięki Google Gears, dodatkowi do systemów IE i Firefox, możliwa stała się praca ze swoją pocztą e-mailową nawet bez połączenia z siecią. Możemy dowolnie kształtować swój zasób edukacyjny w sieci i korzystać z niego wszędzie tam, gdzie natrafimy na dostęp do sieci. Komputery z "chmury" to już nie fikcja.