Ale szeroki temat, można byłoby wiele napisać. Jednak zastanówmy się, co jest możliwe do sprawdzenia? Stanęłam wobec takiego zadania, gdy moja przyjaciółka wybierająca się na dzień otwarty do liceum, które rozpatruje jej wnuk, zapytała, o co trzeba zapytać na spotkaniu?
Wiele informacji jest podanych na stronie szkoły, więc nie ma, po co o nie pytać. A trudno zapytać o takie, które nie są dostępne na stronie szkoły.
Przyszły mi do głowy dwa pytania:
- Jakie zajęcia dodatkowe proponuje uczniom szkoła?
- Czy przewidziane są wycieczki szkolne, jak często, a może też obozy szkolne?
Dlaczego te pytania?
Po pierwsze wszystko inne jest na stronie szkoły, która jest niestety stroną reklamową, a nie przekaźnikiem rzetelnych informacji.
Po drugie, po rozmowach z moimi uczniami (20 parę lat po ich maturze), wiem, że wspomnienie wokół tych dwóch pytań zostały w pamięci uczniów i okazały się ważne. Liczyły się zajęcia poza programem szkolnym i wycieczki. Oczywiście bardzo ważne były relacje osobiste z nauczycielami i z koleżankami i kolegami, ale ich nie da się zagwarantować i przewidzieć.
Tak więc, ważne są odpowiedzi na te dwa pytania. Na przykład jakiego rodzaju zajęcia dodatkowe dla uczniów są dostępne, kto decyduje o ich uruchomieniu, kto może w nich brać udział, czy sami uczniowie mogą podawać propozycje itd.
Jeśli chodzi o wycieczki, to jaki mają cel, czy tylko rekreacyjny, czy może moją określony program?
Znam szkoły, które przez lata prowadzą jakiś program pozalekcyjny, na przykład: kontakty z uczniami ze szkoły w innym kraju, koło teatralne mające regularne spektakle, wyjazdy do własnego schroniska w górach, gdzie uczniowie sami gospodarują, pracowania ceramiczna i wystawy wokół jej działalności, klub filmowo-dyskusyjny itp. Prawie zawsze takie inicjatywy są oparte o nauczycieli, którzy chcą je prowadzić i wkładają swój czas i wysiłek w organizację. Czasami bardzo dobrą role pełni dobrze prowadzona drużyna harcerska.
Takie inicjatywy są pamiętane przez uczniów przez całe ich życie i często mają wpływ na wybór drogi zawodowej i kierunku zainteresowań.
Podstawowa działalność szkoły skupiająca się na realizacji podstawy programowej jest oczywiście ważna, ale już tak nie wyróżnia szkoły. Przeważnie w szkole pracują bardzo różni nauczyciele i część z nich potrafi zainteresować przedmiotem, a część tylko wykonuje bardzo porządnie swój zawód. Tego nie można znaleźć na stronie szkoły, ale też nie można się tego dowiedzieć podczas dnia otwartego. Tu się trzeba zdać na los szczęścia, który determinuje, kto będzie nauczał w danej klasie. Wbrew pozorom, nie ma to tak dużego znaczenia. Jeśli uczeń ma motywację wewnętrzną do nauki, to skorzysta z lekcji każdego nauczyciela. Często jako rodzice mamy nadzieję, że nauczyciele zmotywują nasze dziecko do nauki, ale to nie jest możliwe. Nauczyciel może jedynie stworzyć warunki dla motywacji wewnętrznej ucznia, ale to głownie uczeń „się motywuje”. Często właśnie zajęcia dodatkowe stwarzają warunki do motywacji uczniów. Mogą zachęcić do uczenia się i poznawania tego, co ucznia zainteresowało.
Można by zatem zapytać na dniu otwartym: Czy są nauczyciele z pasją w tej szkole? Ale przecież jest to pytanie, na które nie dostaniemy odpowiedzi. Dodatkowa pasja nauczyciela może nie pokrywać się z zainteresowaniami ucznia.
Pamiętajmy, pomagając wybrać szkołę młodemu człowiekowi, że najważniejsze są w szkole relacje, nawiązywanie kontaktów towarzyskich i budzenie zainteresowań. A to nie przeważnie ma miejsca podczas lekcji, to się dzieje na kołach zainteresowań, wycieczkach, wspólnych wyjazdach i … przerwach.
Dobrego czasu w szkole dla naszych dzieci!
Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS), prowadzonym przez CEO i PAFW. Autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: www.oknauczanie.pl. Niniejszy artykuł ukazał się w partnerskiej platformie Edunews.pl www.osswiata.pl.