Czy mądrzej uczymy WF-u niż matematyki?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
warto przeczytaćW Polsce uczy się mądrzej WF-u niż matematyki. Nie wymagamy od ucznia, żeby zrobił salto, jeżeli nie opanował prostego przewrotu. W matematyce tak właśnie postępujemy - wymagamy od uczniów rozwiązywania abstrakcyjnych zadań, ignorując fakt, że nie opanowali podstawowych działań, podstawowych pojęć matematycznych.
 
Matematyki na poziomie maturalnym da się nauczyć każdego, ale nie w sposób praktykowany w polskich szkołach. Dzieciaki nie potrafią rozwiązywać równań i przekształcać wzorów, a programy i podręczniki składają się tylko z zadań, w których równanie trzeba rozwiązać wprost, albo do treści zadania ułożyć jedno lub więcej równań" - powiedział Krzysztof Cywiński, , korepetytor z Chorzowa, autor książki "Matematyka dla humanistów, dyslektyków i innych przypadków beznadziejnych", na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.

Cywiński przeanalizował treść zadań w podręcznikach szkolnych pod kątem narzędzi, których trzeba użyć w celu ich rozwiązania. Począwszy od klasy szóstej szkoły podstawowej 80 proc., a w latach następnych - w gimnazjum i w liceum prawie 100 proc. zadań w podręcznikach i zbiorach zadań wymaga rozwiązania równania wprost, lub ułożenia do ich treści jednego bądź więcej równań i ich rozwiązania. Jako osoba zawodowo zajmująca się udzielaniem korepetycji z matematyki Cywiński doskonale zdaje sobie sprawę, że ogromna większość uczniów nie opanowała podstawowej umiejętności - tworzenia i rozwiązywania równań. "Jak więc można oczekiwać, że dadzą sobie radę z bardziej abstrakcyjnymi działaniami?" - pyta Cywiński.

Przygotowany przez Cywińskiego krótki podręcznik w ośmiu lekcjach wyjaśnia właśnie tę podstawową dla uczniów umiejętność - tworzenia i rozwiązywania równań liniowych. Podręcznik powstawał przez 10 lat. "Testowałem go na swoich uczniach. Nad każdym zdaniem w podręczniku pracowałem dotąd, aż było ono dla wszystkich zrozumiałe. Zauważyłem, że uczniom mającym trudności z matematyką brakuje przeważnie zrozumienia elementarnych podstaw, wytłumaczenia, dlaczego działania wykonuje się w taki a nie inny sposób, w tej czy innej kolejności. Jak dostarczy się im tej podstawowej, najprostszej cegiełki wiedzy, dalej dają sobie radę sami" - mówił Cywiński.

Cywiński przypuszcza, że powszechne błędy w nauczaniu matematyki w polskich szkołach związane są z faktem, że matematycy piszący podręczniki nigdy nie mieli problemu ze zrozumieniem takich najprostszych, podstawowych problemów. Jego zdaniem osoby obdarzone zdolnościami matematycznymi tak podstawowe problemy jak równania liniowe rozwiązują intuicyjnie, nie muszą się tego uczyć w jakiś szczególny sposób. Trudno im, więc przyjąć do wiadomości, że większość uczniów wymaga wytłumaczenia takich właśnie najprostszych problemów. "Jeżeli nie zrobi się tego, to dalsza nauka matematyki, a także fizyki i chemii po prostu nie ma sensu" - podsumowuje Cywiński.

Książka "Matematyka dla humanistów, dyslektyków i innych przypadków beznadziejnych" napisana jest w taki sposób, żeby zrozumiał ją uczeń wyższych klas szkoły podstawowej, jednak kierowana jest przede wszystkim do tych, którzy odkryli, że mają problem z matematyką - przyszłych maturzystów, a nawet studentów. Książka została opublikowana przez Oficynę Wydawniczą Pingu.

(Źródło: PAP Nauka w Polsce)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie