„Nie wolno zostawiać świata takim, jakim jest” – pisał Janusz Korczak. W myśli tej zawiera się głębokie wezwanie do działania, do zmiany tego, co zastaliśmy. Przenika też ona jedną z ciekawszych książek, które napisał z myślą o dzieciach – „Bankructwo małego Dżeka”. Bohaterami jej są dzieci, ale prawdę mówiąc jest to książka, którą powinni przede wszystkim przeczytać dorośli – rodzice, nauczyciele i wychowawcy.
Kiedy sięgamy do myśli Korczaka, możemy spodziewać się, że za każdym razem znajdziemy jakieś nowe przesłanie albo ideę. Tak też jest z książką, której pierwsze wydanie pojawiło się w Polsce w 1924 roku. Dżek Fulton, uczeń oddziału trzeciego szkoły powszechnej postanawia założyć w swojej klasie kooperatywę. Korczak w bardzo szczegółowy sposób opisuje realizację tego pomysłu i zmagania małego bohatera z różnymi wyzwaniami, tak natury ekonomicznej, jak i czysto ludzkiej. Mały Dżek uczy się, co to kredyt, rabat, ubezpieczenie, ryzyko, jak kupować towar oferowany klientom i jak prowadzić rachunki. Przekonuje do swoich poczynań zarówno nauczycieli, jak i doświadczonych kupców, którzy wspierają go w jego działaniach.
Ale w rzeczywistości „Bankructwo małego Dżeka” to nie jest powieść o ekonomii i finansach. Raczej też nie o działalności gospodarczej, choć dowiemy się z niej o wielu procesach i zjawiskach ekonomicznych. To bardziej historia o kształtowaniu osobowości i dwóch istotnych kompetencjach: odpowiedzialności i przedsiębiorczości, na które Korczak chciał szczególnie zwrócić uwagę edukatorów i wychowawców (nie tylko w szkołach zresztą).
„To co jest siłą Korczaka to połączenie teorii, praktyki a nawet pewnej wizji zmiany społecznej. Jako praktyk był bardzo mocno zanurzony w codzienność. Towarzyszy temu otwartość i elastyczność. Jedno ze sztandarowych założeń Korczaka – wszystko jest eksperymentem, wszystkie detale są ważne, dopiero rzeczywistość buduje całość. Nawet w warunkach kryzysowych trzeba budować zręby przyszłościowej zmiany. To wszystko bardzo dobrze mieści Korczaka w obszarze przedsiębiorczości.” – mówiła w listopadzie br. na seminarium „Niepodległa i przedsiębiorcza. Władysław Grabski i Janusz Korczak: historyczne inspiracje dla przyszłości” Marta Ciesielska, kierownik Korczakianum, pracowni naukowej Muzeum Warszawy.
„Strasznie nam zależy aby wyjąć Korczaka z tradycyjnych ścieżek skojarzeń i łączyć go z szerszą tematyką. Sięgajmy do spuścizny Korczaka nie poprzez pierwsze skojarzenia. Stąd warto pokazywać Korczaka także poprzez aktywność ekonomiczną – miał tu własne doświadczenia ale i uczestniczył w wielu przedsięwzięciach społecznych.”
Książka miała kilka wydań, w Polsce, ostatnie w 2012 r. (W.A.B.), ale wydaje się, że nie jest szerzej znana nauczycielom szkół podstawowych. Warto do niej zajrzeć - jest szansa, że niedługo pojawi się w szkołach dzięki projektowi EduAktywni, który szykuje Fundacja Warszawski Instytut Bankowości. Warto już teraz spróbować zdobyć tę lekturę, przeczytać i zastanowić się, czy nie może stać się inspiracją dla jakiegoś ciekawego projektu z uczniami, który będzie rozwijać odpowiedzialność i przedsiębiorczość. Warto, bo właśnie „nie wolno zostawiać świata takim, jakim jest” – i to w szczególności dzieci powinny dobrze tę myśl rozumieć.
Notka o książce:
Janusz Korczak, "Bankructwo małego Dżeka"
Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2012
ISBN 978-83-7747-753-3
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).
Ostatnie komentarze