Kilka dni temu w grupie nauczycieli informatyki dyskutowaliśmy na temat Podstawy Programowej i jej realizacji przez nauczycieli w szkole podstawowej. Niekiedy do szkół średnich przychodzi młodzież, która nie dysponuje wiedzą na temat podstawowych pojęć. Czy wynika to z faktu pominięcia istotnych treści Podstawy, czy po prostu młodzież zapomina, czego się nauczyła. Można jednak temu zaradzić. Wystarczy np. wykorzystać w rozsądny sposób (rozsądny - czyli z nastawieniem na cel) narzędzia TIK-owe plus wskazywać wartościowe pozycje, które rozbudzą zainteresowanie tematem i sprawią, że informatyka przestanie być "przedmiotem do zaliczenia".
Nie od dziś wiadomo, że atmosfera podczas nauki jest niezmiernie ważna dla osiągnięć ucznia i efektywności jego pracy. Pożądany klimat zapewnia książka Adama Wierzbickiego Tajemnice sieci. Książka magiczna, tak samo, jak jej tytuł. "Wciąga" od samego początku. Autor - nauczyciel, naukowiec, pasjonat - zadbał o każdy szczegół. "Pisząc książki dla dzieci, ma ukryty cel: chce zarazić młodych czytelników swoją fascynacją technologią oraz siecią WWW!"
Zosia, Kuba i Alex dostają trudne zadanie: pani od przyrody prosi ich o przygotowanie raportu na temat wymarłych zwierząt, które żyły kiedyś w najbliższej okolicy. Hmmm, ciężka sprawa! Na szczęście jest internet - pani Monika mówi, że można z niego korzystać podczas przygotowywania raportu. Młodzi bohaterowie uruchamiają przeglądarkę stron WWW i... Spotykają wirtualnego profesora, który wie, jak zabrać się do poszukiwań.
"Tajemnice sieci" przeczytałam jednym tchem. Urzekła mnie oryginalność pomysłu – stworzenie dodatku do książki - wirtualnego profesora, który pomaga przyswoić czytelnikom zawiłości internetu. Z profesorem- chatbotem, nawiązujemy kontakt poprzez profesjonalnie i przejrzyście stworzoną stronę www. Możemy zadać mu pytania, przy czym właściciele książki mają bonus – zahasłowany dostęp do rozszerzonej wersji bota!
Super pomysł – sama niezwłocznie oblokowałam wejście. Tak przy okazji, botami zainteresowałam się „tak na serio” ;-) podczas spotkań w gronie trenerów Asy Internetu. Przejrzałam wiele treści, poeksperymentowałam, po czym przekazałam wiedzę dzieciom na kółku programistycznym i…tworzyliśmy swoje „boty” – w scratchu i Pythonie. Później miałam okazję testować bota „Edzię” – wspólne dzieło kilku organizacji (Centralny Dom Technologii, Fundacja Centrum Cyfrowe, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Stowarzyszenie Cyfrowy Dialog, Fundacja Szkoła z Klasą, IBM) - który w znaczący sposób pomógł nauczycielom w zdalnej edukacji. Teraz, dzięki profesorowi z Tajemnic sieci moi uczniowie również będą mieli okazję uzyskać taką pomoc, tym bardziej, że wiedza podana w książce jest bardzo przystępna, dopasowana do możliwości percepcyjnych dzieci w tym wieku i…śmiem sądzić, również cyfrowych imigrantów... Dlatego polecam ją wszystkim.
Rodzice i nauczyciele – usiądźcie razem z młodzieżą i zanurzcie się w niezwykły świat internetu. Będzie to dla was okazja spędzenia czasu w sposób zarówno owocny, jak i miły, gdyż postaci z książki (trójka przyjaciół odkrywająca internet) są bardzo sympatyczne. Skorzystajcie też z dedykowanej strony www, na której oprócz profesora, możecie zapoznać się z bohaterami książki i z autorem, sprawdzić swoją wiedzę, która nie tylko dotyczy www, ale innych dziedzin (kolejne brawa za interdyscyplinarność), zostawić komentarz bądź skontaktować się z twórcą. Całość okraszona jest miłymi dla oka ilustracjami (z tego, co wyszukałam, powstałymi w ramach konkursu). Przyjemności w czytaniu i pozostałych aktywnościach!
Notka o książce:
Adam Wierzbicki, Tajemnice sieci
Wydawnictwo Helion, 2021
Źródło: blog Cyfrowi Tubylcy, Licencja CC-BY-SA.