Skończmy z "motywowaniem" uczniów do działania – usłyszeli od Boba Sullo, prowadzącego sesję poświęconą angażowaniu uczniów w proces uczenia się, uczestnicy dorocznej konferencji amerykańskiego stowarzyszenia ASCD, jednej z największych organizacji edukacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Pozwólmy uczniom odkryć entuzjazm uczenia się - zachęcał Sullo.
Bob Sullo opublikował niedawno książkę The Motivated Student: Unlocking Enthusiasm for Learning, która jest wezwaniem do zmian w sposobie komunikacji nauczyciela z uczniami w szkolnej klasie. Sullo uważa, że motywowanie jest formą kontroli nad uczniem i jako tako może hamować ich rozwój i inicjatywę. Zamiast motywować lepiej jest angażować podpopiecznych w różne zadania i inspirować, aby odkrywali radość z uczenia się.
Jak to zrobić? Na co zwrócić uwagę?
Po pierwszę nauczyciel musi zawsze budować pozytywne relacje z wszystkimi uczniami w klasie. Entuzjazm nauczyciela prezentowany wyłącznie dla nauczanego przedmiotu, może „zapalić“ tylko do tych uczniów, którzy również są bardziej zainteresowani tym przedmiotem. Trudniej jest dotrzeć do wszystkich uczniów, jeśli uwaga skupiona jest tylko na dziedzinie, którą się zajmujemy. Wyniki badań dowodzą, że wyniki nauki poprawiają się, gdy w klasie tworzą się pozytywne relacje.
Warto planować dodatkowe lekcje problemowe. Kiedy uczniowie się czymś naprawdę zainteresują, idź za ciosem. Zaplanuj dodatkowe zajęcia poświęcone zagadnieniom, które przyciągnęły uwagę uczniów. Spróbuj wówczas zmaksymalizować ich zainteresowanie, stwórz warunki dla maksimum zaangażowania uczniów.
Należy formułować realistyczne oczekiwania wobec uczniów. Będą oni w stanie zwiększyć swoje zaangażowanie i wysiłek w nauce, jeśli widzieć będą, że mogą osiągnąć sukces, ukończyć zadanie. Kiedy uczeń nie osiąga sukcesu, nawet jeśli podejmuje próby, nie będzie widział sensu w lekcji i częściej będzie rozrabiał i rozpraszał uwagę innych w klasie lub zachowywał się tak, jakby mu na niczym nie zależało. Pozwólcie każdemu w klasie osiągać choćby małe sukcesy, ponieważ mają one olbrzymi wpływ na rozwój ucznia.
Trzeba spróbować stworzyć klasę odpowiadającą na potrzeby uczniów. Mają oni pięć podstawowych potrzeb: przyłączenia/należenia (do grupy), pewności siebie/swoich kompetencji, wolności, zabawy, bezpieczeństwa. Jeśli zwracacie uwagę na te pięć potrzeb, zazwyczaj uczniowie będą bardziej angażować się w naukę. Oczywiście nie na każdych swoich zajęciach będziecie w stanie spełnić wszystkie pięć potrzeb, ale w całym rozkładzie zajęć zapewne tak.
Należy uczyć każdego ucznia podstaw samooceny. Umiejętność samooceny wpływa na proces podejmowania decyzji przez ucznia, ma istotny udział w tworzeniu dobrej atmosfery współpracy, a ponadto zachęca każdego ucznia do wzięcia większej odpowiedzialności za swój indywidualny tok kształcenia.
Bob Sullo jest nauczycielem i psychologiem z 33-letnim stażem pracy w amerykańskim szkolnictwie publicznym w Plymouth w stanie Massachusetts. Uczył dzieci i młodzież na różnych etapach kształcenia – od przedszkola po szkoły średnie. Spis treści i opis w jęz. angielskim poszczególnych rozdziałów książki Boba Sullo znaleźć można na stronach ASCD.
(Źródło: ASCD)
Jak to zrobić? Na co zwrócić uwagę?
Po pierwszę nauczyciel musi zawsze budować pozytywne relacje z wszystkimi uczniami w klasie. Entuzjazm nauczyciela prezentowany wyłącznie dla nauczanego przedmiotu, może „zapalić“ tylko do tych uczniów, którzy również są bardziej zainteresowani tym przedmiotem. Trudniej jest dotrzeć do wszystkich uczniów, jeśli uwaga skupiona jest tylko na dziedzinie, którą się zajmujemy. Wyniki badań dowodzą, że wyniki nauki poprawiają się, gdy w klasie tworzą się pozytywne relacje.
Warto planować dodatkowe lekcje problemowe. Kiedy uczniowie się czymś naprawdę zainteresują, idź za ciosem. Zaplanuj dodatkowe zajęcia poświęcone zagadnieniom, które przyciągnęły uwagę uczniów. Spróbuj wówczas zmaksymalizować ich zainteresowanie, stwórz warunki dla maksimum zaangażowania uczniów.
Należy formułować realistyczne oczekiwania wobec uczniów. Będą oni w stanie zwiększyć swoje zaangażowanie i wysiłek w nauce, jeśli widzieć będą, że mogą osiągnąć sukces, ukończyć zadanie. Kiedy uczeń nie osiąga sukcesu, nawet jeśli podejmuje próby, nie będzie widział sensu w lekcji i częściej będzie rozrabiał i rozpraszał uwagę innych w klasie lub zachowywał się tak, jakby mu na niczym nie zależało. Pozwólcie każdemu w klasie osiągać choćby małe sukcesy, ponieważ mają one olbrzymi wpływ na rozwój ucznia.
Trzeba spróbować stworzyć klasę odpowiadającą na potrzeby uczniów. Mają oni pięć podstawowych potrzeb: przyłączenia/należenia (do grupy), pewności siebie/swoich kompetencji, wolności, zabawy, bezpieczeństwa. Jeśli zwracacie uwagę na te pięć potrzeb, zazwyczaj uczniowie będą bardziej angażować się w naukę. Oczywiście nie na każdych swoich zajęciach będziecie w stanie spełnić wszystkie pięć potrzeb, ale w całym rozkładzie zajęć zapewne tak.
Należy uczyć każdego ucznia podstaw samooceny. Umiejętność samooceny wpływa na proces podejmowania decyzji przez ucznia, ma istotny udział w tworzeniu dobrej atmosfery współpracy, a ponadto zachęca każdego ucznia do wzięcia większej odpowiedzialności za swój indywidualny tok kształcenia.
Bob Sullo jest nauczycielem i psychologiem z 33-letnim stażem pracy w amerykańskim szkolnictwie publicznym w Plymouth w stanie Massachusetts. Uczył dzieci i młodzież na różnych etapach kształcenia – od przedszkola po szkoły średnie. Spis treści i opis w jęz. angielskim poszczególnych rozdziałów książki Boba Sullo znaleźć można na stronach ASCD.
(Źródło: ASCD)