Zmiany w sieci szkół ponadgimnazjalnych

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jak bardzo zmieniła się sieć szkół ponadgimnazjalnych od 2007 r. i jak samorządy nią zarządzają? W jaki sposób licea konkurują o uczniów i jakich szkół nam przybywa? – o tym przeczytamy w raporcie Instytutu Badań Edukacyjnych pt. Zmiany w sieci szkół ponadgimnazjalnych w latach 2007-2013. W tym okresie spadła liczba uczniów i wzrosło zainteresowanie młodzieży nauką w technikach.

Szkoły ponadgimnazjalne są rzadziej niż szkoły podstawowe i gimnazja rozmieszczone w przestrzeni, gdyż zakłada się, że na tym etapie kształcenia to nie fizyczna bliskość szkoły jest najważniejsza, lecz jej profil i jakość nauczania. Są znacznie częściej położone w dużych miastach albo w ich pobliżu. Prowadzą je powiaty. Często funkcjonują w ramach zespołów szkół (licea ogólnokształcące rzadziej). To jedyny etap oświaty, w którym występuje powszechna konkurencja szkół o uczniów i uczniów o miejsca w szkole.

W okresie od 2008 do 2013 roku odnotowano 1793 zmiany w sieci niemal sześciu tysięcy szkół ponadgimnazjalnych, obejmujących licea ogólnokształcące, technika i zasadnicze szkoły zawodowe (dane dostępne są dla lat 2007-2013, więc można analizować zmiany sieci od roku 2008 do 2014, wykorzystywane dane pochodzą z wrześniowych spisów Systemu Informacji Oświatowej). Najczęstszą zmianą była likwidacja szkoły (44% zmian), podczas gdy otwarcie szkoły to 32% zmian. Najwięcej zmian (48% wszystkich zmian) dotyczyło liceów ogólnokształcących; zmian w sieci techników i ZSZ było mniej więcej tyle samo (około 26%). Ponad połowa zmian w sieci ZSZ to była likwidacja szkoły (najwyższy taki wskaźnik wśród analizowanych typów szkół).

Zmian w sieci liceów ogólnokształcących dokonała połowa powiatów, a w sieci zasadniczych szkół zawodowych prawie 60% powiatów. Najrzadziej dochodziło do zmian w sieci techników – 2/3 powiatów niczego tu nie zmieniło.



W latach 2007-2013 liczba uczniów szkół ponadgimnazjalnych w Polsce spadła o ponad 20%. W stosunku do roku 2007 odsetek uczniów wybierających licea ogólnokształcące spadł o 2,0%, wzrósł natomiast o 4,5% odsetek uczniów wybierających technika. Zmiana ta nie jest duża, jednak można ją interpretować jako początek końca boomu licealnego trwającego od lat 90-tych.

Do roku 2002 technika prowadziły pięć klas, licea cztery, zaś szkoły zawodowe trzy klasy. Obecnie technika prowadzą cztery klasy, a licea i ZSZ trzy. Jak widać na wykresie, licea profilowane (wygaszone obligatoryjnie, na mocy zmiany przepisów w 2012 r., podobnie jak szkoły dla dorosłych czy uzupełniające) zabierały uczniów technikom, nie LO.

Jak zmieniała się sieć liceów ogólnokształcących?

Tradycyjnie są szkołami akademickimi, przygotowującymi młodzież do podjęcia nauki na studiach. Średnia liczba uczniów w LO w latach 2008-2013 spadła prawie o 20%. W 2013 roku największe były LO prowadzone przez powiaty grodzkie (385 uczniów) oraz ziemskie (257 uczniów), a najmniejsze prowadzone przez stowarzyszenia (56 uczniów). Prawie 60% LO wchodzi w skład zespołu szkół.

W latach 2008-2013 zlikwidowano 366 liceów ogólnokształcących, czyli ponad 15% funkcjonujących w roku szkolnym 2007/08. Prawie 75% zlikwidowanych prowadzonych było przez organy samorządu terytorialnego. Likwidowane licea znajdowały się głównie w miastach na prawach powiatu (38%) oraz w miastach poza obszarami aglomeracji (19%), czyli tam, gdzie oferta liceów ogólnokształcących jest najbardziej rozwinięta.

Prawie wszystkie zlikwidowane przez samorządy licea ogólnokształcące (97%) były szkołami funkcjonującymi w zespołach szkół, a więc tymi, których społeczny prestiż był zawsze niższy, a tradycje edukacyjnie krótsze. Zamykane licea były też bardzo małymi szkołami – w połowie z nich w ostatnim roku działania szkoły funkcjonował tylko jeden oddział, a w całej szkole uczyło się mniej niż 21 uczniów.

Mimo silnego niżu demograficznego w szkolnictwie ponadgimnazjalnym w latach 2008-2013 otwarto 251 liceów ogólnokształcących. Prawie co trzecie liceum ogólnokształcące powstałe w analizowanym okresie zostało otwarte przez powiat ziemski, ponad 20% przez stowarzyszenia.

Zmiana organu prowadzącego dotyczyła jedynie 60 liceów ogólnokształcących. Prawie połowa zmian dotyczyła przekazania prowadzenia liceum ogólnokształcącego przez powiat ziemski gminie.

Ciekawym zjawiskiem jest rosnąca liczba klas mundurowych w liceach ogólnokształcących. W całej Polsce otwierane są oddziały policyjne, wojskowe, pożarniczo-desantowe, straży granicznej, czy nawet straży miejskiej. Według Ministerstwa Obrony Narodowej, w roku 2014 było około 250 szkół prowadzących klasy mundurowe. W wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej wiceminister obrony narodowej M. Jankowski ocenił, że do klas mundurowych uczęszcza około 30 tys. uczniów.

Rozwój klas mundurowych można też tłumaczyć tym, że w czasach niżu demograficznego licea ogólnokształcące próbują przyciągnąć uczniów przez zmianę i rozszerzenie oferty kształcenia. Można wymienić inne przykłady tej nowej oferty, na przykład powstające licea mistrzostwa sportowego, klasy dwujęzyczne, a także coraz szersza oferta klas z określonym profilem w tradycyjnych liceach ogólnokształcących. Licea organizują rekrutację do oddziałów europejskich, medioznawczych, dziennikarskich, teatralnych, medycznych i wielu innych.

Ta rosnąca różnorodność poprzednio dość jednorodnych liceów ogólnokształcących jest zjawiskiem bardzo ciekawym. Może ono wynikać z faktu, że wzrósł udział liceów wśród wszystkich uczniów szkół ponadgimnazjalnych, od około 30% w roku 1995 do około 45% obecnie. Wraz z tym wzrostem liczby uczniów rośnie też zróżnicowanie ich umiejętności, potrzeb i oczekiwań.

Jak zmieniła się sieć techników?

Ponad 94% wszystkich techników i ponad 99% techników samorządowych funkcjonuje w zespołach szkół. Częstym zjawiskiem, choć niezgodnym z ustawą o systemie oświaty, jest funkcjonowanie w ramach jednego zespołu szkół więcej niż jednego technikum. W okresie 2008-2013 zamknięto 532 technika, czyli co czwarte technikum istniejące w roku 2007, jednak najczęściej było to łączenie dwóch lub trzech szkół w ramach zespołu, faktycznie zlikwidowano jedynie 8,3% techników.

W latach 2008-2013 średnia wielkość technikum wzrosła o 7%. W 2013 roku największe technika prowadziły powiaty grodzkie (370 uczniów) i ziemskie (249 uczniów), a najmniejsze organy wyznaniowe i stowarzyszenia (między 60 a 77 uczniów). Aż 51% wszystkich zmian w sieci techników to były konsolidacja lub podział szkoły w ramach zespołu, a więc zmiany o charakterze formalnym, niemające wpływu na dostęp do kształcenia. Łącznie te zmiany czysto organizacyjne objęły ponad połowę wszystkich zmian w sieci techników. Co piąta zmiana to była likwidacja szkoły, a co szósta – otwarcie nowego technikum.

W latach 2008-2013 utworzono 280 techników, jednak niemal połowa to rezultat podzielenia jednej szkoły na kilka mniejszych. Otwierane technika samorządowe są bardzo małe i zazwyczaj mają jeden oddział klasowy. Zmiana organu prowadzącego technika była rzadka – przekazano łącznie 87 techników, przede wszystkim ministerstwom, a także gminom.

Jak zmieniła się sieć zasadniczych szkół zawodowych?

Ponad 90% ZSZ funkcjonuje w zespole szkół. Od roku 2007 do 2013 średnia liczba uczniów w ZSZ spadła o 17%. W 2013 roku największe ZSZ prowadziły powiaty ziemskie (145 uczniów) i powiaty grodzkie (140 uczniów).

Połowę zmian w sieci zasadniczych szkół zawodowych w latach 2008-2013 stanowiła likwidacja szkoły, a co trzecia zmiana polegała na utworzeniu nowej. W latach 2008-2013 zlikwidowano 236 zasadniczych szkół zawodowych, czyli 17% z istniejących w roku 2007. Co trzecia zlikwidowana szkoła funkcjonowała w mieście na prawach powiatu, a co piąta w mieście poza obszarem aglomeracji. Zamykane przez samorządy ZSZ były bardzo niewielkie, miały od 19 do 25 uczniów.

W latach 2008-2013 otwarto 165 zasadniczych szkół zawodowych. Prawie 30% otwartych szkół utworzyły powiaty ziemskie. Najwięcej ZSZ powstało w miastach na prawach powiatu (23%) oraz gminach wiejskich (20%). Prawie wszystkie otwarte przez samorządy ZSZ powstały w zespołach i były bardzo małe (od 23,1 do 37,1 uczniów).

W badanym okresie przekazano prowadzenie zaledwie 48 ZSZ, najczęściej były przejmowanie przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwo Leśnictwa.

Zespoły zapewniają elastyczność sieci szkolnej

Funkcjonowanie szkół ponadgimnazjalnych w ramach zespołów szkół daje powiatom dużą elastyczność w zakresie organizacji i zarządzania oraz możliwości obniżenia kosztów bieżących. Dotyczy to między innymi zatrudnienia jednego dyrektora zespołu (w miejsce kilku dyrektorów szkół w zespole), możliwość lepszego zarządzania kadrą nauczycielską (prowadzącą lekcje w różnych szkołach należących do zespołu), wspólnego wykorzystywania infrastruktury szkolnej przez wiele szkół (w tym biblioteki, stołówki, warsztatów szkolnych, pracowni przedmiotowych).

Zdarza się, głównie w przypadku LO, że szkoła formalnie istnieje, ale nie ma uczniów. Jeśli są chętni, to powstaje klasa i szkoła funkcjonuje. Jeśli nie, szkoła jest zawieszona. Takie zawieszenie szkoły nie wiąże się z dodatkowymi kosztami dla organu prowadzącego, ponieważ właśnie dzieje się to w ramach zespołu. W 2007 roku istniało 107 liceów ogólnokształcących prowadzonych przez organy samorządu terytorialnego, w których nie utworzono klasy pierwszej. Co czwarte z nich istniało nadal w 2013 r.

Społeczeństwo wrażliwsze na licea

Jak wynika z wcześniej przeprowadzonych analiz dotyczących szkół podstawowych ekspertów IBE, decyzje samorządów o zmianach w sieci szkolnej podlegają wahaniom zgodnie z cyklem wyborów samorządowych. W roku wyborów znacząco rzadziej likwiduje się szkoły podstawowe, przekazuje je innym organom prowadzącym czy łączy w zespoły. Decyzje samorządów dotyczące likwidacji szkół ponadgimnazjalnych nie budzą tak dużych emocji, konfliktów i protestów rodziców jak w przypadku szkół podstawowych. Licea zresztą niesłychanie rzadko są zamykane, częściej wygaszane, ale podjęcia tej właśnie decyzji samorządy unikają w roku wyborów. Co ciekawe, analogicznego zjawiska nie zaobserwowano w przypadku techników.

Na co należy zwrócić uwagę?

Chociaż procentowo zamykanych szkół ponadgimnazjalnych jest dużo, większość z nich funkcjonowała w zespołach szkół, wobec czego powszechna dostępność do szkolnictwa ponadgimnazjalnego nie zmieniła się.

W zdecydowanie niewielkiej, ale rosnącej liczbie powiatów nie ma wszystkich trzech typów szkół ponadgimnazjalnych, a w paru żadnej takiej szkoły. Są to powiaty położone obok miast na prawach powiatu. Dostęp młodzieży w tych powiatach do zróżnicowanej oferty kształcenia wymaga monitorowania.

Chociaż art. 62 ustawy o systemie oświaty stwierdza, że w jednym zespole nie mogą funkcjonować szkoły tego samego typu, to w przypadku techników nie jest to przestrzegane. Kuratoria od lat akceptują takie praktyki.

Zbierane w bazach SIO informacje o szkołach ponadgimnazjalnych powinny być uzupełnione o informacje dotyczące profili kształcenia w poszczególnych oddziałach (obecnie dane te nie są zbierane z powodu braku podstawy prawnej). Klasy profilowane są coraz powszechniejszą praktyką w szkołach ogólnokształcących, zarówno w liceach jak i w gimnazjach. Pozwala to na rozszerzenie i zróżnicowanie oferty szkoły, więc jest tendencją godną wsparcia. Jednak powinna być odpowiednio monitorowana, aby MEN i kuratoria wiedziały, jak często dochodzi do zjawiska profilowania klas, jakie jest zróżnicowanie tego zjawiska (np. na osi miasto-wieś), oraz jakie są trendy w tworzeniu profili.

W bazach SIO warto uwzględnić dodatkowe informacje w odniesieniu do szkół sprawozdających zerową liczbę uczniów (np. czy szkoła jest czasowo zawieszona z powodu braku uczniów).

Badanie zrealizowano w ramach projektu systemowego: Badanie jakości i efektywności edukacji oraz instytucjonalizacja zaplecza badawczego, współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, realizowanego przez Instytut Badań Edukacyjnych.

 

(Źródło treści i grafów: Instytut Badań Edukacyjnych)

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie