Licea i szkoły wyższe poczyniły ogromny postęp w stosowaniu nowych technologii do wspierania swoich programów rozwojowych i w używaniu nowych narzędzi edukacyjnych, ale według badania SIIA – amerykańskiego Związku Producentów Oprogramowania, większość wykazuje nadal braki w zakresie rozpoznawania potrzeb związanych z nowymi sposobami nauczaniem.
Dokładnie rok temu, SIIA (Software and Information Industry Association) stworzyło ambitny projekt Vision for K-20 Education (Wizja edukacji dla szkół K–20). Może on służyć jako przewodnik dla edukatorów o tym, jak włączać nowoczesne technologie do zajęć szkolnych na wszystkich etapach kształcenia (K -20 to szersza kategoria niż K-12, obejmująca wszystkie szczeble szkół – od podstawowych aż po studia doktoranckie i podyplomowe na uczelniach wyższych).
Projekt zawiera wytyczne odnośnie wprowadzania technologii do procesu nauczania oraz serię corocznych badań, które pomagają monitorować postęp szkoły w realizacji tych celów. Na początku lipca SIIA zaprezentowała wyniki pierwszego z dorocznych badań podczas Narodowej Konferencji na temat Korzystania z Komputerów w Edukacji (National Education Computing Conference) w San Antonio (Teksas).
Duże postępy, ale i braki
Badanie ujawniło, że instytucje edukacyjne nie mają problemów z dostępem do Interntu, powszechnie używają narzędzi zabezpieczających dane studentów, różne aplikacje pomagające uczyć, systemy i komputery. Ale według SIIA szkoły nadal wykazują braki, jeżeli chodzi o zastosowanie cyfrowych narzędzi służących do ewaluacji przebiegu kształcenia. Zauważono, że szkoły K-12 (podstawowe i średnie) koncentrują się na obowiązkowych procedurach, które wymagają od każdego ucznia zaliczenia takiego samego testu, nie wykorzystują zaś programów testujących, które umożliwiają otrzymanie bardziej zindywidualizowanego i szczegółowego obrazu silnych i słabych stron ucznia.
Im wyższy szczebel edukacji, tym więcej technologii
Rezultaty badania pokazały, że szkoły K-12 pozostają w tyle za uczelniami wyższymi, jeżeli weźmie się pod uwagę ogólny postęp w stosowaniu nowych technologii edukacyjnych. Z drugiej strony, jak twierdzi SIIA, te wyniki są zbliżone do wielu innych raportów, które pokazują, że generalnie technologie są adoptowane do procesu nauczania szybciej na poziomie wyższym niż na średnim. Podkreślono, że porównywanie szkół K- 12 i szkół wyższego szczebla może rodzić trudności, spowodowane innymi potrzebami i wytyczonymi celami, jakie stawiają sobie te instytucje. Okazało się również, że najmniejsze szkoły – liczące mniej niż 450 uczniów – osiągają gorsze rezultaty we wprowadzaniu wizji nowoczesnej edukacji w życie, w porównaniu do wyników szkół bardziej licznych.
Rezultaty badania pokazały, że szkoły K-12 pozostają w tyle za uczelniami wyższymi, jeżeli weźmie się pod uwagę ogólny postęp w stosowaniu nowych technologii edukacyjnych. Z drugiej strony, jak twierdzi SIIA, te wyniki są zbliżone do wielu innych raportów, które pokazują, że generalnie technologie są adoptowane do procesu nauczania szybciej na poziomie wyższym niż na średnim. Podkreślono, że porównywanie szkół K- 12 i szkół wyższego szczebla może rodzić trudności, spowodowane innymi potrzebami i wytyczonymi celami, jakie stawiają sobie te instytucje. Okazało się również, że najmniejsze szkoły – liczące mniej niż 450 uczniów – osiągają gorsze rezultaty we wprowadzaniu wizji nowoczesnej edukacji w życie, w porównaniu do wyników szkół bardziej licznych.
Trzeba połączyć siły wszystkich partnerów
„Inicjatywa Vision K-20 wzywa do połączenia sił wszystkich partnerów, włącznie z edukatorami, przedstawicielami świata biznesu, politykami, przedstawicielami świata akademickiego - tak, żeby uznali potrzebę przygotowania naszych uczniów do rywalizacji na globalnym rynku” - mówi Karen Billings, wiceprezydent sekcji edukacyjnej SIIA. Liderzy Inicjatywy wzywają każdą instytucję edukacyjną, niezależnie od poziomu, żeby do końca obecnej dekady zaczęła stosować najnowsze rozwiązania technologiczne i e-learning, co pomoże podnieść zaangażowanie uczniów, a przy okazji również osiągane przez nich wyniki. Taka zmiana stworzyłaby nowe naukowe możliwości, do których dostęp byłby bardziej powszechny i równy, pomogłaby lepiej dokumentować i śledzić osiągnięcia uczniów, wpierać wspólnoty uczących się oparte na współpracy, maksymalizować efektywność nauczycieli i całej administracji szkół oraz ćwiczyć umiejętności uczniów niezbędne w XXI wieku.
„Inicjatywa Vision K-20 wzywa do połączenia sił wszystkich partnerów, włącznie z edukatorami, przedstawicielami świata biznesu, politykami, przedstawicielami świata akademickiego - tak, żeby uznali potrzebę przygotowania naszych uczniów do rywalizacji na globalnym rynku” - mówi Karen Billings, wiceprezydent sekcji edukacyjnej SIIA. Liderzy Inicjatywy wzywają każdą instytucję edukacyjną, niezależnie od poziomu, żeby do końca obecnej dekady zaczęła stosować najnowsze rozwiązania technologiczne i e-learning, co pomoże podnieść zaangażowanie uczniów, a przy okazji również osiągane przez nich wyniki. Taka zmiana stworzyłaby nowe naukowe możliwości, do których dostęp byłby bardziej powszechny i równy, pomogłaby lepiej dokumentować i śledzić osiągnięcia uczniów, wpierać wspólnoty uczących się oparte na współpracy, maksymalizować efektywność nauczycieli i całej administracji szkół oraz ćwiczyć umiejętności uczniów niezbędne w XXI wieku.
Wyniki badania - pięć miar postępu
Edukatorzy biorący udział w badaniu zostali poproszeni o ustosunkowanie się do 20 twierdzeń na temat używania przez nich technologii, a ich odpowiedzi były ocenione w skali od 1 do 4. Jeżeli respondent wskazał najdalej idące użycie danego narzędzia, jego odpowiedź była oceniana jako 4 i dostawała 100%. Jeżeli respondent wybrał odpowiedź wskazującą na najmniej zaawansowane jej użycie, jego odpowiedź dostawała 1, czyli 25%.
Edukatorzy biorący udział w badaniu zostali poproszeni o ustosunkowanie się do 20 twierdzeń na temat używania przez nich technologii, a ich odpowiedzi były ocenione w skali od 1 do 4. Jeżeli respondent wskazał najdalej idące użycie danego narzędzia, jego odpowiedź była oceniana jako 4 i dostawała 100%. Jeżeli respondent wybrał odpowiedź wskazującą na najmniej zaawansowane jej użycie, jego odpowiedź dostawała 1, czyli 25%.
Odpowiedzi przyporządkowano do Pięciu Miar Postępuwedług Vision, którymi są:
- narzędzia XXI wieku
- dostęp do edukacji z każdego miejsca o każdym czasie
- urozmaicone nauczanie
- nowoczesne narzędzia oceny
- wsparcie dla szkoły jako organizacji edukacyjnej.
Uzyskano następujące średnie ocenyw każdej z kategorii:
- wsparcie organizacyjne: 68%
- narzędzia XXI wieku: 66%
- dostęp z każdego miejsca o każdym czasie: 62%
- urozmaicone nauczanie: 55%
- narzędzia oceny: 46%
Całościowy średni wynik dla wszystkich 20 pytań wyniósł 61%. Z badania wynika więc, że szkołom amerykańskim ciągle daleko jeszcze do osiągnięcia pełnego stopnia wykorzystania nowoczesnych technologii w edukacji.
Wizja siedmiu celów
Badanie SIIA mierzyło również postęp szkół w procesie realizacji inicjatywy Seven Vison Goals (Wizja Siedmiu Celów). Realizacja tych celów ma:
- ułatwiać komunikację, łączność i współpracę,
- powodować, że uczniowie mogą się uczyć z każdego miejsca w dowolnym czasie oraz dogłębniej poznawać interesujące ich tematy,
- pomagać edukatorom lepiej motywować uczących się,
- wspierać sprawne i efektywne zarządzanie placówką edukacyjną,
- pomagać w budowie jej wiarygodności,
- systematycznie polepszać jakość kształcenia,
- sprawiać, żeby szkoły mogły wychodzić naprzeciw różnorodnym potrzebom swoich uczniów,
- pomóc rozwijać takie cechy, jak kreatywność oraz wolna ekspresja poglądów.
Realizacja wizji siedmiu celów
Wyniki, które przyniosło zeszłoroczne badanie wskazywały, że wiele szkół uczyniło postęp w ułatwianiu komunikacji i zapewniło uczniom szeroki dostęp do wiedzy. Najmniejszy postęp widać w przypadku ostatniego punktu, czyli wspierania kreatywności oraz w dostosowywaniu procesu kształcenia do uczniów o różnych potrzebach. „Niektórzy już osiągnęli swój cel, ale nie wszyscy tam dotarli. Mamy jednak wiele sposobów, żeby wszystkich doprowadzić do pożadanego punktu” - mówi Billings. Jak twierdzi, ani edukatorzy ani przedstawiciele SIIA nie mogą samodzielnie zrealizować tej wizji i to dlatego wszyscy partnerzy muszą pracować razem i upewnić się, że technologia pomoże im zmniejszyć dystans w osiąganych przez uczniów wynikach i wesprze nauczycieli w ich pracy. „Szkoły często myślą, że inne okręgi są daleko przed nimi, ale to zazwyczaj jest mylne przekonanie” - dodaje Billings. Mówi również, że SIIA zaczyna porównywać wyniki swojego badania z danymi pochodzącymi z raportu „America’s Digital Schools” stworzonego przez Hayes Connection oraz dorocznego badania „Speak Up” realizowanego przez Project Tomorrow (patrz: Czy szkoły wprowadzają metody nauczania XXI wieku?).
Wyniki, które przyniosło zeszłoroczne badanie wskazywały, że wiele szkół uczyniło postęp w ułatwianiu komunikacji i zapewniło uczniom szeroki dostęp do wiedzy. Najmniejszy postęp widać w przypadku ostatniego punktu, czyli wspierania kreatywności oraz w dostosowywaniu procesu kształcenia do uczniów o różnych potrzebach. „Niektórzy już osiągnęli swój cel, ale nie wszyscy tam dotarli. Mamy jednak wiele sposobów, żeby wszystkich doprowadzić do pożadanego punktu” - mówi Billings. Jak twierdzi, ani edukatorzy ani przedstawiciele SIIA nie mogą samodzielnie zrealizować tej wizji i to dlatego wszyscy partnerzy muszą pracować razem i upewnić się, że technologia pomoże im zmniejszyć dystans w osiąganych przez uczniów wynikach i wesprze nauczycieli w ich pracy. „Szkoły często myślą, że inne okręgi są daleko przed nimi, ale to zazwyczaj jest mylne przekonanie” - dodaje Billings. Mówi również, że SIIA zaczyna porównywać wyniki swojego badania z danymi pochodzącymi z raportu „America’s Digital Schools” stworzonego przez Hayes Connection oraz dorocznego badania „Speak Up” realizowanego przez Project Tomorrow (patrz: Czy szkoły wprowadzają metody nauczania XXI wieku?).
(Źródło: Laura Devaney, eSchool News )